Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość depresja dekompresja

Czy można zakochać się w osobie której nawet się nie widziało?

Polecane posty

Gość gość
Wszystko okaże się na spotkaniu. Bo może być i super jak się dobrze pisało, albo fatalnie jak za bardzo popłynęła wyobraźnia... Tak czy siak, bez reala ani rusz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A macie konkretnie zaplanowane już spotkanie? Jak się boi to Ty się pofatyguj w jej okolice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tylko real zaden Lidl albo biedronka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gadaliscie na Skypie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja dekompresja
Nie mamy Gość...pofatygowałbym się...ale zaufania do mnie brak;) Dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piertolicie jak potłuczeni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież trzeba się jakoś poznać. Zaproponuj jej miejsce publiczne, że się dostosujesz jak ma jakąś sprawdzoną miejscówkę. Jako kobieta rozumiem jej niepokój, więc pierwsza randka może wymagać od Cb więcej, ale jak już ogarnie, że jesteś normalny to pójdzie jak po maśle :). Jeśli też jest Tobą zainteresowana to nie powie 'nie'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Notabene jestem ciekawa czy uczucia momentalnie nie wyparują jak okaże się że nie jest jednak w Twoim guście albo za gruba albo Photoshop miał swój udział w tworzeniu jej wizerunku. Przecież faceci to wzrokowcy, a jednak zdjęciom nie do końca można ufać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.56 pięknie to ujełeś/aś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie definicje i analizy możecie sobie wsadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możliwe. Koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można się zakochać, ale przez Internet możemy poznać tylko taką cząstkę osoby, którą zechce ona nam ujawnić, więc zakochujemy się we własnych wyobrażeniach. Jeśli chodzi o pożądanie, to sugestywne opisy są w stanie wywołać taki skutek. Zresztą różnie ludzie reagują - ja np. nie lubię dosadności. Tak, bywałem zakochany w swoich wyobrażeniach. Pożądałem ich nawet. To nie jest zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak można jestem tego przykładem. Właśnie przeżywam żałobę po kimś z kim rozmawiałam cały rok, świetnie się bawiliśmy ze sobą, ale wspólnie doszliśmy do wniosku, że to nie ma sensu. No i się pożegnaliśmy. Mi jest ciężko, choć wiem, że on nie jest dla mnie ani też ja dla niego i podjęłam dobrą decyzję.. może rzeczywistość by nas rozczarowała.. a może już całkiem, pochłonęlibyśmy się sobą, i nie bylibyśmy w stanie wrócić do rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obstawiałabym fascynację drugą osobą, ewentualnie zauroczenie, które do miłości ma jeszcze długą drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam wątek? jest depresja? dekompresja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dla mnie całkowita abstrakcja, ja zakochałam się po 2 krótkich spotkaniach z wzajemnością i sama się dziwię, jak to możliwe, ale tak bez widzenia kogoś w realu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja dekompresja
Spotkanie to nie taka prosta sprawa...bo inne kraje...:( Wzrokowo...nie widziałem...jedynie ogólny opis...z którego wynika że jest piękną kobietą. Ale uczuciowo jest piękna na pewno...zmysłowość w słowa wplątana...;) "Tak można jestem tego przykładem. Właśnie przeżywam żałobę po kimś z kim rozmawiałam cały rok, świetnie się bawiliśmy ze sobą, ale wspólnie doszliśmy do wniosku, że to nie ma sensu. No i się pożegnaliśmy. Mi jest ciężko, choć wiem, że on nie jest dla mnie ani też ja dla niego i podjęłam dobrą decyzję.. może rzeczywistość by nas rozczarowała.. a może już całkiem, pochłonęlibyśmy się sobą, i nie bylibyśmy w stanie wrócić do rzeczywistości."...no to my nawet miesiąca się nie znamy...ale czuję że na drugi koniec świata mogę za Nią... "to dla mnie całkowita abstrakcja, ja zakochałam się po 2 krótkich spotkaniach z wzajemnością i sama się dziwię, jak to możliwe, ale tak bez widzenia kogoś w realu ?" no właśnie...czy to nie jest objaw jakieś choroby psychicznej z mojej strony? "ja tam wątek? jest depresja? dekompresja? " miło że pytasz . Szczerze...to zaczynam się zastanawiać czy jestem zdrowy psychicznie. Wszędzie gdzie się udzielam, większość stwierdza że moje poglądy są chore. Z jednej strony nawet mnie to cieszy, bo z durnym społeczeństwem chcę mieć jak najmniej do czynienia, no ale gdybym miał być tak odbierany przez ważną mi osobę, to już daje do myślenia... Hipotermia...ale to dobra droga...?;) Inaccessible89...no i właśnie...nawet w tej cząstce się zakochać...to co dopiero w całości...i ta cząstka przecież nie zniknie w rzeczywistości...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ktos sie podobac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pewnie pasztet, w przeciwnym razie nie miałaby nic przeciwko Skype owi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet zdjęć nie widziałeś!? Ja p*****le, coś sobie uroiles. A ten inny kraj to pewnie wymówka dopóki nie schudnie. Aleś naiwny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedojrzalosc emocjonalna wychodzi niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to ta osoba, z którą rozmawiasz w innym wątku ? jeśli tak to nie znacie się zbyt dobrze - przeskoczyliście etap poznawania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da sie przezylam i wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja ta co napisala powyzej. Najgorsze jest to, ze zdaje sobie sprawe, ze to tylko wyobraznia i w niej sie zakochalam, bo nie wiem czy mowil o sobie prawde choc czuje, ze nie klamal...z drugiej strony moglo to byc cos naprawde pieknego...ale to i tak bez znaczenia bo juz nie rozmawiamy. Brakuje mi go. Codziennie pod maska usmiechu kryje sie zal, tesknota i pekajace serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×