Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myślicie o takim zachowaniu męża?

Polecane posty

Gość gość

Wyciągnęłam męża do centrum handlowego, było tyle ludzi(po 16) że mnóstwo miejsc parkingowych było zajętych.Mąż zaczął się wkurzać że po co tu przyjechał, bo i tak nie ma gdzie stanąć, można było tylko udawał że za daleko pojechał i już nie można wrócić. Zrobił to specjalnie, już jak wjeżdżaliśmy to już zaczął się wkurzać. Obraziłam się bo jeszcze rzucił mi tekst że baby to by tylko po galeriach by chodziły. Rzadko jeżdżę do galerii, a jak już to sama bo każdy nasz wyjazd to jakaś kłótnia, tyle potem zapominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co w związku z tym? Chciałaś chama to masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt chama nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam takie coś to doceniam mojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic , wspóczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle ze niepotrzebnie go wyciągałas do tego centrum handlowego a jesli juz tak bardzo Ci zależało to trzeba było mu zapewnić rozrywkę-kino, kręgle, pokoj gier (sa takie w większych centrach) i po kłopocie. Moj maz uwielbia sklep z elektronika wiec zawsze idzie i znika w poszukiwaniu czegos czego nie mamy a napewno sie przyda-irobot itp. Gadżety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę rozumiem wkurzenie Twojego męża. Ja sama nienawidzę zakupów, sklepów, a mój mąż ciąga mnie tam co dwa tygodnie . On biega i przymierza ciuchy, a mnie robi się duszno i słabo z nerwów. Po godzinie w galerii jestem tak zmęczona, że nieraz muszę go zostawić samego i iść wyluzować do auta. Skutek jest taki, że jak już wyjeżdżamy z domu to jestem podminowana, spięta i byle co mnie wyprowadza z równowagi. Dla równowagi, podczas gdy ja uwielbiam włóczyć się po chaszczach, on wyje z nudów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój tez tak zrobil kilka razy. Ale ja juz nauczyłam sie tych zachowań i nawet ich nie komentuje bo nie chce robic problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nawet nie weszliśmy do tej galerii, jak tylko wyjechaliśmy z domu już zaczął się wkurzać, zrobił to celowo żeby nie stanąć na miejscu parkingowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne zachowanie faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalne to to nie jest, takie to normalne a niektórych a po galeriach mnóstwo facetów chodzi z dziewczynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale po co go tam ciągniesz? Sama pochodzisz sobie miło i spokojnie, on też coś fajnego porobi w tym czasie, a tak to tylko stres. Ja wolę chodzić w ciuchach z przed 5 lat niż iść na zakupy. Czasem kończy się to tak, że przed jakimś wyjściem mąż jedzie i kupuje mi sukienkę, płaszcz, bo wie, że inaczej setny raz pójdę w tym samym, albo jeansach. Mam alergię na zakupy, a ciuchów nienawidzę oglądać, przymierzać itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boooże jak to czytam to dziękuje za mojego męża. Nie lubię chodzić do CH ale czasem trzeba jakiś prezent kupić coś do ubrania rożnie bywa. My ZAWSZE chodzimy razem i NIGDY mężowi to nie przeszkadza wręcz przeciwnie kroczy dzielnie ze mną. Dodam, że sam chce ze mną jeździć mimo, że go o to nie proszę...co jest bardzo miłe z jego strony. Podobnie się ma sprawa sklepów z narzędziami nie podoba mi się tam ale krocze dzielnie z mężem bo wiem, że i on nie narzeka jak chodzi ze mną. Jak ktoś chce się przyczepić to będzie mu przeszkadzał nawet wiatr za oknem.. twój mąż to kawał chama i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc Zazdroszczę Ci kobieto takiego fajnego męża, rzadko jeżdżę do galerii, a jak już to przeważnie sama , jak pisałam zawsze coś jest nie tak, też nie lubię godzinami chodzić po galerii, jest mi smutno ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można nie lubić zakupów, ale jakiś szacunek się należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więcej go ciągnąc nie będe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×