Gość gość Napisano Listopad 9, 2015 W*****a mnie, że robi ze mnie idiotkę.. Ciągle gada o tym co wie, rzuca datami, co było kiedy, co kto powiedział kiedy coś wynalazł, blablablabla.. Ja też wiem parę rzeczy, ale o tym nie mówie, bo nie czuję potrzeby wymądrzania się i recytowania jak encyklopedia. Zresztą do niego nawet nie chce mi sie o tym gadać, bo on zazwyczaj to wszystko "wie" i wychodze na idiotkę , że w ogóle mu to mówię. Czuję się przy nim jak tępaczka, chociaż nie jestem taka tępa i wiem coś wiecej, czytam książki, ucze się, interesuje pewnymi rzeczami.. Spadła mi samoocena już do zera przez niego.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach