Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem co mam robić. Pewnie jak nie zadziałam to już jej nigdy nie zobaczę

Polecane posty

Gość gość
napisz do niej eska baby to lubia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość psycholożka
czlowieku po co chcesz mieszac komus w zyciu,kobiety nie znosza niezdecydowaqnych facetow dlatego skoro tyle czekales z takim wyznaniem to albo sam nie wiesz czego chcesz albo byla inna ,facet ktory kocha prawdziwie nie waha sie a ty dumasz i dumasz,mysle ze ta milosc z twojej strony to blef,jesli jest i inteligentna osoba to ci nie uwierzy,ty jestes taki typ cwaniaczka=czyli kalkulujesz co ci sie w danej chwili oplaca-takiego typa latwo wyczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
21:33 On był starszy. Autorze - jeśli uważasz, że warto, to walcz o nią i o swoje szczęście. Lepiej spróbować i wiedzieć na czym się stoi, niż całe życie zastanawiać się co by było gdyby.. Kieruj się sercem, nie naszymi opiniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skreśliła cię to zapomnij. Ma cię gdzieś i wszystko co z tobą związane. Chyba, że chcesz jej dać pożywkę, a z siebie zrobić idiotę. Gdyby to była twoja żona już byście byli po rozwodzie. Ogarnij się człowieku i nie proś jak śmieć o uczucie kogoś kto cię skreśla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koobiettaa
Sa tu jacyś mężczyźni, potrzebuje porady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pierwszego postu wynika, że ona cie olała, nie chciała ciebie, to nie rozumiem czemu po roku masz jej wyznawać miłość. Ona cie nie chce !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TutajAutor
Chorowałem bardzo poważnie i miałem inne problemy o których ona wiedziała. Gdyby nic takiego się nie działo pewnie bylibyśmy razem, bo byliśmy bardzo zakochani w sobie. Sytuacja nie jest łatwa, ona słaba psychicznie, wielka pesymistka myślała że już nic nie będzie lepiej i wolała żebym zniknął jednak wiem że bardzo to przeżyła. Dziś jest ze mna lepiej jednak nie na tyle byśmy mogli być razem, jednak mi nie o to chodzi. Po prostu tęsknie za nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
Do "TutajAutor" Skoro byliście bardzo zakochani i, jak sam napisałeś, ona przeżyła wasze rozstanie, to znaczy, że chciała z tobą być. Jeśli jednak piszesz, że nie o to ci chodzi, to może faktycznie zostaw ją lepiej w spokoju - po co kolejny raz ma przeżywać ból rozstania. Może właśnie z tego powodu wolała cię nie widzieć. Czy ona wiedziała, że jesteś chory? Skąd wiesz, że jest słaba psychicznie? Może to wcale nie ona cię skreśliła. Dałeś jej szansę na zbliżenie się do siebie, czy sam asekuracyjnie skreśliłeś z powodu swoich problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka słaba psychicznie że go skreśliła. Super delikatna kobieta. A ten głupi, jeszcze będzie ja tłumaczył. Teraz faceci mają papkę zamiast mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TutajAutor
13:27 Będę ją tłumaczył, bo działała pod wpływem emocji, a mój stan był poważny nie tylko fizycznie ale i psychicznie, zachowywałem się jak psychopata. Poza tym nie byliśmy parą, więc tak wypadało zrobić i ja sam także do tego dazylem bo nie chciałem by mnie ogladala w takim stanie. Jej pomoc odrzuciłem mogła się takze tym poczuc urażona. Naprawdę nie wiem co mam robić. Mam nadzieje że tu nie wejdzie i tego nie przeczyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba już sam nie wiesz o co ci chodzi i czego być od niej oczekiwał, można się w tym pogubić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomnij o niej, będziesz miał spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TutajAutor
Nie mogę zapomnieć bo ją nadal kocham A że nie wiem o co mi chodzi, to fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byliście nawet parą i już ją kochasz? Może wcale nie jest taka jak ci się wydaje skoro jej nie poznałeś i to tylko wyidealizowany obraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TutajAutor
Pokochałem za to jaka była dla mnie. Widywalismy się codziennie przez niespełna dwa lata i od początku zaiskrzyło.. a potem tak nagle wszystko się rozsypało. Może i wyidealizowany obraz ale reakcji organizmu nie oszukasz, czułem się przy niej jak w raju, jej także uśmiech nie schodził z twarzy przy mnie. Podziwiałem ją za wszystko i kochałem za każde słowo płynące z jej ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
14:15 każda normalna kobieta dałaby ci kolejną szansę, wystarczyłoby żebyś wszystko spokojnie wytłumaczył. Napisz do niej, zadzwoń, zaproś na spacer albo kup kwiaty, jeśli tak dobrze się rozumieliście, mimo że nie byliście parą, to na pewno będzie wiedziała o co ci chodzi. Z tego co piszesz wynika, że miała prawo poczuć się niechciana. Może była słaba psychicznie i przewrażliwiona, a może jej zależało i dlatego tak zareagowała. Może warto to wszystko naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość facetów jest teraz jakaś dziwna, niezdecydowani, bojaźliwi chłopcy.. ile ty masz lat autorze, że nie potrafisz sam zdecydować czy ci zależy czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi zależy i zawsze zależało, ale jak pisałem, ona ma poukładane życie, nie wiem co się z nią działo po tym wszystkim, na pewno od tak nie zapomniała, może miała jakąś traume.. Może już nic zupełnie dla niej nie znaczę i by mnie tylko wysmiala gdybym nagle się pojawił. Mi nie zależy na związku, czy czymś takim, ale na niej mi zależy. Może by jej ulzylo gdyby wiedziała że wszystko ze mną ok, nie chowam żadnej urazy i w miarę doszedłem do siebie, o ile ją to jeszcze obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TutajAutor
Post wyżej jest mój zapomniałem się podpisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocham ją, ale nie zależy mi na związku z nią - dobre :) co znaczy: ma poukładane życie? ma faceta? męża, dzieci? ogarnij się! albo nie rób nic i problem sam się rozwiąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwała kontakt na rok czasu, zero z jej strony przez ten czas. Ochłoń facet. Ale jak chcesz się tylko znów przejechać to dawaj. Nowe doświadczenie, aż się nauczysz. Trzeba być tam gdzie chce być z tobą, mimo wszystko. I nie musisz się z niczym ukrywać i odp*****lać chorych gierek. Ale wmawiaj sobie, że ona jeszcze pamięta, będziesz łatwiejszy do kolejnego kopa haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napewno zmieniła numer tel.więc nawet smsa nie wyślesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TutajAutor
Nie wmawiam sobie a czuję i przypuszczam, że tak może być, po tym jak na mnie patrzyła wiem, że czuła do mnie coś, jej reakcja na to wszystko też mi wiele powiedziała Może to zwykła naiwność z mojej strony. Nie przekonam się jeśli nie sprawdzę i będzie mnie to gryzlo zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olałeś ją, zachowałeś się jak d**ek, to zerwała kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było jakieś celowe zerwanie kontaktu z jej strony czy ten kontakt po prostu się rozmył? Czasem ludzie po prostu zmieniają nr telefonu i jeśli ktoś się dawno nie odzywał to nie wygłupiają się i nie posyłają mu nowego. Także pomyśl, czy to czasem nie umarło śmiercią naturalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
Byłam kiedyś w bardzo podobnej sytuacji, też zaiskrzyło, też nie byliśmy parą. Kontakt urwał na kilka miesięcy - może z mojej winy, bo w pewnym momencie wydawało mi się, że on nie jest do końca zainteresowany albo ma kogoś i tylko flirtuje, ciężko było wyczuć.. Spotkaliśmy się po długim czasie i żadne z nas nie wie co zrobić - chyba każde chciałoby, ale boi się reakcji drugiej strony. Ja w każdym razie chciałabym bardzo, żeby on zrobił jakiś krok jeśli nadal o mnie myśli. Ja myślałam o nim przez cały ten czas i myślę nadal. Dlaczego sama się nie odważę? Pewnie dlatego, że do teraz nie wiem czy kogoś ma i jakie miał intencje. Właściwie to nawet nie wiem jaka byłaby jego reakcja. Pokręcone to wszystko, a zapomnieć trudno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TutajAutor
Chciałbym napisać więcej ale nie mmogęjak to dokładnie wyglądało. Nr raczej na pewno nie zmieniła. Mogła mój skasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie możesz to ci nie pomozemy, bo wróżkami nie jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem jak to wyglądało-miałeś depresje,wahania nastroju,raniłeś ją słowami,brałeś leki.Ona tego nie wytrzymała i odeszła.Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest właśnie ta miłość idioto. Zachorujesz na cokolwiek i cię zostawi bo coś tam. To namiastka tego uczucia. Szanuj się facet i nie bądź naiwny jak dziecko. Znajdź teraz normalna dziewczynę i żyj jak człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×