Zal o niepowrot do pracy

Jestem w ciazy i juz wiem , ze nie wroce do pracy tak szybko , jak po pierwszym dziecku. Nie moge sobie z tym psychicznie poradzic , poniewaz cale zycie pracowalam i nie bralam pod uwage tego , ze po ciazy bede musiala siedziec w domu. Czy macie jakies sposoby na poradzenie sobie z tym zalem? i wywroceniem zycia do gory nogami???

A dlaczego nie możesz wrócić do pracy? to już jest pewne , że nie wrócisz?

Nie ma szans na moj powrot do pracy . jestem w ciazy z trojaczkami i bede zmuszona zostac z nimi w domu (plus synek malutki 1 roczek). Tylko maz bedzie pracowal na nas. Nie mieszkamy w Polsce i nie mamy tutaj zadnej rodziny , ani pomocy.

Nie żartuj..z trokaczkami nie będziesz wiedziała jak się nazywasz. To rewolucja. Po prostu to zaakceptuj. Po porodzie nie będziesz nawet miała czasu o tym pomyśleć.

Tez mysle , ze nie bede miala czasu o tym myslec. Chodzi o to, ze martwie sie o finanse i to bardzo. Z tego wzgledu tak sie uczepilam mysli o pracy, bo dla mnie koszmarem jest siedzenie w domu i zycie z jednej wyplaty pomio, ze maz nawet dobrze zarabia . Wydatkow zawsze jest troche.

Trojaczki super 3 szczęścia naraz . kiedy rodzisz? nie przejmuj się że nie wrócisz do pracy, poświęć czas dzieciom, dzieci są najważniejsze, a mąż jakoś was utrzyma, może coś jeszcze po pracy dorobi

Z 4 malych dzieci nie bedziesz miec czasu na myslenie i zal? Masakra

Ja bym się martwiła, czy dzieci ie urodzą się za wcześniej, czy będą zdrowe, a nie o to, ze nie wrócę do pracy.