Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

usłyszałam rozmowe synowych na mój temat i nie wiem co o tym myslec

Polecane posty

Gość gość
Moja teściowa też jest sama. Ja jako synowa też jej przeszkadzam, jestem nikim. Przyzwyczaiłam się do tego. Nigdy złego słowa ode mnie nie usłyszała. Dlaczego autorka tak traktuje swoje synowe? To przykre i bardzo niesprawiedliwe. Moja teściowa wprowadziła się do nas na pół roku. Jak jechaliśmy gdzieś np na zakupy i pytamy czy jedzie z nami to odburkiwała że nie, po co. Jakbyśmy jej nie zapytali to byłaby obrażona. Robiła mi złośliwości, nadawała na mnie mojemu mężowi. On sam miał już jej dość, czekał tylko kiedy się wyprowadzi. To ja, ta niedobra synowa zawsze łagodziłam jego zły nastrój, mówiłam że nie warto się złościć, że to jednak mama, że trudno, taki ma już charakter. Ale wiedz autorka, jak to wygląda z drugiej strony. Ty się użalasz nad sobą i powiem Ci, że Twoi synowie pewnie mają już tego serdecznie dosyć. Medal dla nich za cierpliwość. Zmień się, zmień swoje nastawienie do synowych , bo w końcu zabraknie im już cierpliwości i wtedy dopiero będziesz sama, jak zerwią z tobą kontakt. Sama sobie będziesz winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jest prowo , już tu był temat o synowej . Nie wiedziała czy teściową zaprosic do swojej rodziny w wigilie bo ona odmawiała i siedziała tylko przed tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×