Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łóżkowasprawa

Kto w Waszych związkach zajmuje większą część łóżka?

Polecane posty

Gość łóżkowasprawa

Dopiero co oglądałam jakieś grafiki na fejsie, gdzie w dowcipny sposób było pokazane, jak to kobiety się rozwalają na łóżku, a facet, biedaczek, musi gdzieś tam na skrawku leżeć i wszystkie laski w komentarzach zachwycone, że to takie prawdziwe. I trochę się podłamałam, nie powiem, bo u mnie jest zupełnie odwrotnie i jeszcze mi kołdrę kradnie. Myślicie, że to ma jakiś związek z tym, że to ja bardziej kocham? Jak to jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie łoże małżeńskie 160 x 200 cm. Jedna wspólna kołdra 2 m na 2.2 m. W zimie mąż zajmuje 3/4 łóżka a reszta jest moja i jak kilka razy w nocy czuję że zimno mi w stopy lub plecy to znaczy że mąż zabrał sobie większą część kołdry i podwinął pod siebie a dla mnie zabrakło kawałek. W lecie jak są upały on odkrywa się i całą kołdrę przerzuca na mnie (a ja budzę się spocona bo mi gorąco -) no to wtedy cała kołdra jest moja na 1/3 łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćszarik
tera ni mom kobity ale jak byde miol,to nacchytom tyle gensi, zeby miala pierzyne pod dupka i na pleckach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja. Moja kobieta śpi w piwnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne pytanie. w spaniu razem chyba chodzi o to, żeby się blisko przytulić i nie potrzebować aż tyle miejsca, a nie kołdrę sobie wyrywać czy spychać kogoś z łóżka. ale może ja się nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żabalka Przytuleni to zasypiają ze sobą młode stażem pary :) później chodzi o to, żeby się wyspać. A po drugie w nocy się każdy kręci, nie leży się przytulonym cały czas. Niektórzy się rzucają po całym łóżku, inni leżą spokojnie, jedni zabierają kołdrę a innym jest gorąco... nikt nie kontroluje swojego zachowania w łóżku podczasu snu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet chrapie to lepiej spac w osobnycch pkojach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna zabiera 3/4 powierzchni łóżka, często śpi w poprzek, a jak zabierze kołdrę to nie ma siły, aby jej ją odebrać... musiałem kupić drugą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w spaniu razem chyba chodzi o to, żeby się blisko przytulić x Ciekawe kto tak śpi? Przecież za cholerę tak nie da się wyspać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łóżkowasprawa
Ale my jak zasypiamy, to jesteśmy przytuleni. Dopiero potem się "rozłączamy" i on mi zabiera kołdrę. Jak mu raz ze smutkiem opowiadałam, jak mi było zimno w nocy, to ten się śmieje i mówi, że powinnam była mu zabrać kołdrę. Za to jak próbuję to zrobić w nocy, to jest agresywny i nie chce oddać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i koldre i wieksza czesc lozka zajmuje ja. Partner natomiast ostatnimi czasy w nocy przechodzi spac w nogi,bo tam ma najwiecej miejsca. Smutne ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja śpię osobno i jest ok, p*****ać i do swojego pokoju, przytulani są dobre dla małolatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×