Kobiety poradźcie bo już nie wiem gdzie szukać...chodzi o pieska

Przeszukuję strony wszystkich schronisk w okolicy. Mają dużo małych piesków, ale jest jeden problem. Wszystkie to kundelki mające sierść, a mój syn najprawdopodobniej ma uczulenie na sierść. Nie chciałabym wziąć psa żeby go za kilka dni musieć oddać. Nie chce tak ryzykować, to za dużo stresu dla zwierzaka jak i dla dziecka. Może obiło wam się o uszy, że ktoś chce oddać psa z włosami ? Małego bo mam małe mieszkanie ;)

Ps. Jestem z woj. śląskiego

jak chcesz "pieska dla dziecka", to sobie odpuść, bo pies to nie zabawka

Wyobraź sobie, że wiem o tym, dlatego wyraźnie poprawną polszczyzną dla kumatych napisałam jakiego psa szukam, żeby nie było sytuacji, że muszę go oddać. A "dla dziecka" napisałam bo szukam psa, który nie uczuli mojego syna.

a potem pełno psów w schroniskach, bo się malutki piesek zamienia w dorosłego i koniec frajdy, ile to Twoje dziecko ma lat?

Tak dorosły mały piesek nagle urośnie :o Mój syn ma 3 lata

a co zrobisz jak pies z włosami zacznie uczulać? bo tak też może być niestety

W moim rodzinnym domu zawsze był pies (tylko, że to akurat był Rottweiler) tak się wychowałam i doskonale wiem jak zajmować się psem i ile to wymaga pracy. I, że to nie jest zabawka. Ale wiem też ile to daje radości, mieć takiego przyjaciela w domu :) Mój syn jak widzi psa to piszczy ze szczęścia. Według psychologów to też bardzo dobrze wpływa na rozwój dziecka.

Na Twoim miejscu jeszcze bym poczekała. Trzylatek to jeszcze bardzo małe dziecko.

Miał kontakt z Yorkiem. Tulił go, całował i bawił się kilka dni i nic. Natomiast przy kontakcie z królikiem po godzinie miał czerwone oczy, katar itp. Wiem, że królik to nie to samo co pies, ale ryzyko jednak jest znacznie większe przy psie z sierścią.

No jest mały, ale do zwierząt ma bardzo fajne podejście. I rozumie jak mu się pokazuje jak pogłaskać pieska, w życiu żadnego zwierzaka za ogon nie złapał, nie ciągnął za sierść itp.

to może najpierw sprawdź, czy dziecko nie jest alergikiem, a potem myśl o psie, wspomagam regularnie schronisko i widzę cierpienie psów, które są oddawane bo zawsze jakiś powód się znajdzie

znajdz kogos znajomego kto ma psa z sierscia normalna, daj sie dziecku pobawic i zobacz co bedzie. a potem decyduj, a nie tylko yorka...

Nie tylko York ma włosy. Jest masa innych psów małych i dużych, które mają włosy.

oczywiście, że tak, ale nie zaczynaj od du/py strony, bo dziecko może być uczulone i na włosy

Przecież psy z wlosami polecane są alergikom. Miał kontakt z psem z włosami i go nie uczulił. Dlaczego nagle mialby zacząć go uczulać taki psiak...eh czyli najpierw testy alergiczne. Ale czy w tym wieku te testy już są wiarygodne ?

ale czemu nie sprawdzisz najpierw czy jest w ogole uczulony na siersc....moze jest uczulony na krolika ale na psa zadnego nie jest? a wtedy mozesz przygarnac dowolnego malego kundelka ze schroniska! czy nie warto sprobowac ;) ?

12:17 Masz rację ;) psów jest masę, jestem przerażona jak oglądam strony tylko z sąsiadujących z moim miast. W setkach... :o kilka tysięcy psów w jednym województwie. Dlatego nie chcę kupować z hodowli a przygarnąć biedaka ze schroniska ;)

A zdajesz sobie sprawę, że nie zawsze uczula sierść? Czasem uczulenie powoduje naskórek, ślina lub bytujące na psie pasożyty.

Psy z wlosami tez uczulaja.. Nie uczula okrywa włosowa tylko złuszczony naskórek. Czasem i slina..

Alergii na włos raczej miec nie może ale na ślinę psa już tak. Może popilnujcie komuś psiaka nawet tego z wlosem żeby zobaczyć co z ta alergia. Ja jestem zwolenniczką wychowywania dzieci z psem. U nas psiak byl pierwszy teraz córa ma półtora roku i czasem zdarza się go jej pociągnąć za ucho ale reagujemy i wie ze nie wolno. Musisz szukac jakis mieszańców typu sznaucer z Yorkiem, shih tzu maltańczyk i jest jeszcze pare z włosem

Zdaję sobie sprawę, ale to są skrajności. Czytałam o tym. Moje dziecko nie jest alergikiem typowym, uczulonym na wszystko co możliwe. Wszystko może jeść. Kto wie, może i z królikiem mu minęło. Bo mówi się, że dzieci z alergii mogą wyrosnąć. A akcja królik była rok temu kiedy jego ojciec sobie królika przygarnął. Od tamtej pory jeździ tam na wcześniej podanym Zyrtecu...

Maltańczyki nie lubią dzieci. Te rasowe. Jakiś mieszaniec może mieć inne usposobienie :) myślę nad tym tematem już jakiś czas.

Ja mam shih tzu i syn sasiadki sie z nim bawil, z tego co wiem to ma mocna alergie. I podobno w nocy musieli z nim jechac na szpital. Ja na Twoim miejscu bym nie kupowala psa z czasem dziecku moze przejsc uczulenie poczekaj kilka lat. Jak bylam mala mialam uczulenie na pierze, musielismy sprzedac papugi a mielismy te gadajace po kilku latach mi przeszlo ale nie znaczy ze za kilka lat znowu jakas alergia sie nie uaktywni.

Jak brak Ci zwierzat w domu moze kup rybke dla synka?:)

Najpierw sprawdż na co syn jest uczulony, nie zawsze psy z okrywą włosowa są "nieuczulające"pies to nie tylko siersć/włos myśłisz strasznie infantylnie i bez zadnej logiki.odpuść sobie poczytaj, pobadaj, pomyśła a potem adoptuj, a nie nic nie wiesz, coś ci się wydaje i chcesz szukasz psa, nie tedy droga.

Teraz doczytałam, że dziecko miało reakcję na królika a nie na psa. A miało kontakt z psem o normalnej sierści? Może wcale nie ma żadnej alergii? Robiliście jakieś testy alergiczne albo w ogóle byliście u alergologa z tym problemem? Najpierw musicie ustalić, czy dziecko rzeczywiście ma alergię a dopiero potem myśleć o psie. Tak jak napisałam wyżej zwykle przyczyną problemu nie jest w ogóle sierść, więc pies bez podszerstka też może uczulać. Jeśli już zbadacie temat i zdecydujecie się na 100% na psa to najpierw poszukajcie w schronisku. Tylko nie sprawdzajcie tylko na stronach internetowych, ale dzwońcie i pytajcie albo jedźcie osobiście, bo czasem psy nie są aktualizowane na bieżąco i nie ma wszystkich na stronach. Jeśli się nie uda, poszukajcie na forach dla miłośników psów np. Dogomania. Może uda się znaleźć nawet pieska z domu tymczasowego. Są też grupy na FB.

najpierw sprawdz na co jest uczulony a potem pies. westy sa z włosem. sprawdzone na chrzesnicy, na kundla alegria a na moją westke zero reakcji alergicznej

Niby miał kontakt, ale krótki, wiecie czasami pogłaska jakiegoś psiaka na spacerze. To wszystko. Nikt w moim otoczeniu nie ma psa poza kuzynką, która ma akurat takiego psa, że do dziecka bym go nie dopuściła bo nie jestem pewna groźnych ras. Więc pozostaje zrobić testy.