Do wszystkich matek, tez tak macie???

A to trzeba znac cala blogosfere?? xx nie trzeba, wystarczy jakby napisała: znalazłam taki tekst w necie i dała cudzysłów

To bylo do osoby co stwierdziła ze "a te, które się tym tekstem podniecały, chyba nigdy nie przeczytały nic poza art. na kafe i "Panią domu".." Wiec czy tam duzo poza kafeteria i nie mam obowiązku znac kazdego wpisu z kazdego bloga.

weź kobieto wrzuć na luz ile w tobie jadu....

Nie potrafisz dziecku odmawiać!! A to do niczego dobrego nie doprowadzi, przekonasz się o tym za kilka lat co sobie zafundowałaś na własne zyczenie , tym brakiem NIE wobec własnego dziecka Ja ci współczuje już , bo widze i wiem do czego to doprowadzi

Autorka opisala tutaj prawdziwe bezstresowe wychowanie z zycia wyjęte jakie teraz obległo wspolczesne wychowanie dzieci ,którym NIGDY rodzic NICZEGO nie potrafi odmowic, zawsze jest tak jak dziecko sobie zażyczy i konczy się na ZĄDANIACH dziecka a nie rodzica, bo ono decyduje co jak i kiedy. Rodzic pokornie i potunie z frustracją w srodku spelnia kaprysy dziecka ,bojąc się cokolwiek odmowic i wypowiedzieć komunikat NIE , bo dziecku teraz się nie odmawia . Swiat oszalał Dajecie dzieciakom mylne sygnaly ,ze niby zawsze wszystko cale zycie będzie pod ich dyktando i to ich okaleczy

To wszystko wina jedynaków. Ja mam dwójkę z różnicà 2 lata i jest tylko "mama nie przeszkadzaj" ;) bawià się godzinami a ja tylko jedzenie donosze :D ale moja bratowa ma jedynaka i ma to samo "mamo pobaw sie ze mną". A wszyscy sie w czoło pukali jak mówilismy ze sie szybko staramy o drugie.

Autorka - ja mam dwoje, różnica 2,5, ale to mlodsze jest dopiero niemowlakiem. ;) Czekam aż nadejdzie dzień gdy będą się razem bawić godzinami ;)