czy utożsamiacie Hindusów z muzułmanami ciapatymi brudasami

Itp. Czy Waszym zdaniem oni także są zagrożeniem dla Polaków i są takim samym złem jak islamski? Czy Hinduski to w większości buddyzm czy też to ci sami ludzie ,którzy wierzą w to co ci,którzy pozabijali ludzi w Paryżu. ..

buddyzm nie ma nic wspolnego z islamem, a to że w Indiach są bardzo czeste gwałty to nie wina religii tylko tamtejszego spoleczenstwa, systemu ''kast'' który nadal sie utrzymuje, po prostu tam kobieta jest uwazana za kogos gorszego tak jak w Polsce proboszcz na wsi jest traktowany jak kogos lepszego i ludzie mu dają regularnie polowe emerytury

sory, mialam na mysli hinduizm, on jest w Indiach buddyzm jest w Nepalu, Kambodży, Tajlandii

W Indiach mieszkają Indusi, którzy mogą być hinduistami, sikhami lub muzułmanami. W większości są to jednak hinduiści, bardzo pokojowo nastawieni do innych religii. Nie widzę w nich żadnego zagrożenia. A utożsamianie ich ze skrajnymi islamistami jest krzywdzące.

aha, a co do gwałtów w indiach, obejrzałam kiedyś o tym dokument i byłam w szoku. Z ciekawości sprawdziłam ile gwałtów jest w Polsce. Oczywiście o wiele wiele mniej. Ale biorąc pod uwagę liczebność obu narodów ten współczynnik jest podobny. Nie zapominajmy, że w Indiach mieszka miliard ludzi! Teraz wiem, że mediom nie wolno ślepo wierzyć, tylko nalezy samemu myśleć i wyciągać wnioski.

Oni mi się i tak b.zle kojarzą. ..To samo g****o tyle ze ciut inaczej zapakowane

Nie wiem jakim trzeba być nieszczęśliwym człowiekiem, żeby i innym powiedzieć g***no !

Mieszkam od ponad 11 lat w Anglii,gdy tu przyjechalam wkurzali mnie ludzie ktorzy zle mowili o pakistanczykach o muzulmanach,bronilam ich mowilam,ze oni podobnie jak i my przyjechali tu w poszukiwaniu lepszego jutra,kazdy mi mowil,poczekaj pomieszkasz troche wsrod nich to zdanie zmienisz i tez tak sie stalo,ja na tych ciapatych patrzec nie moge,wzbudzaja we mnie bardzo negatywne emocje i uczucia,az sama sie ich czasami boje.Narod okropny narzucaja swoje racje panosza sie wszedzie,mysla ze im wszystko wolno,nie maja zadnej kultury osobistej,chodzace pepki swiata.Inne uczucia mam w stosunku do Hindusow,wiadomo,ze w kazdej nacji znajda sie czarne owce,ale wiekszosc Hindusow to spokojni ludzie nic do nich nie mam.

ja tez mieszkam w uk i mam raczej pozytywne-neutralne posejscie do hindusow, mam negatywne odczucia wobec islamistow, cyganow, czesci niestety naszych-polakow, i mimo tych uczuc nienawidze wrecz okreslenia 'ciapaci'

nic do hindusów nie mam:) ci których znam są normalni, pogodni i mają normalne "europejskie" poglady.

Hindu to hindus a p********y muzulmanin to inna bajka

dokładnie, poznałam wielu hindusów w Kanadzie i USA, bardzo miały naród, dobrze się asymiluje w danym kraju. Krzywdzące dla nich są porównania do islamistów.

Jestem kobietą i dla mnie to samo gowno. Nie ma znaczenia czy to hindus, muzulmanin itd. Mezczyzni z tychvkregow kulturowych uwazaja kobiety za istoty nizsze od siebie. U hinusow? Znakuja na czole kobiety jak krowy, prosze zapytac w Indiach jak sie traktuje wdowy ( podpowiem jak tredowate, kiedys mialy sie spalic razem ze swoimi martwymi mezami). Muzulmanie to juz jest kompletna porazka... U nich kobieta to przedmiot z ktorym mozna zrobic co sie im podoba... Duza liczba facetow w Europie z tamtych kultur, to zagrozenie dla kobiet europejskich, bo my przez rzady mamy zabronione nosic bron i sie bronic, nawet nasi faceci nie moga nas bronic, a tamtym poprawnosc polityczna pozwala na wszystko...

Jak chcecie przezyc piekło na ziemi to jedzcie do Indii, zobaczycie co ci pokojowi hindusi robia kobietom... Dziewczynki od malego sa zmuszane do ciezkiej pracy, zamykane w domach, okaleczane. Gwalty sa tam niekarane, tym sie rozni Polska od Indii, ze czesto g****iciele sa bezkarni. Tam gwalca zbiorowo nawet stare kobiety... To piekło na ziemi. Facecie w Indiach, Pakistanie i tamtejszych regionach to zwierzeta...

Byłaś w Indiach? Bo ja tak, dwa razy, raz służbowo tylko 5 dni i nie małam czasu,żeby pozwiedzać, za pół roku pojechałam prywatnie i to co przeżyłam to najwspanialsza przygoda mojego życia. Przyznają Indie są brudne, zatłoczone i bardzo biedne, ale zaraz obok jest wspaniała kultura, przemili, zawsze uśmiechnięci ludzie. Zajmuję się branżą IT i jeśli chodzi o rozwój technologiczny, Indie są duuużo przed Polską, to co u nas raczkuje tam jest standardem, ale oczywiście nie widać tego na ulicach w biednych dzielnicach. Nie pokażą Ci tego w tv, bo lepiej sprzedają się materiały wywołujące inne uczucia. Na wsiach, nie przeczę, uchowały się jeszcze stare tradycje, kobieta nie jest szanowana, ale w dużych miastach już się to zmieniło. W Delhi czy w Mumbaju jest mnóstwo świetnie wykształconych, decydujących o sobie kobiet. Niezaleznych i wyemancypowanych. Piszę to dlatego, że wiem, widziałam na własne oczy. Nie korzystam z opiniotwórczych mediów by wyrobić zdanie na ten temat, a powtarzane w kółko jak mantra: "gwałty, brak szacunku dla kobiet, ciężki los wdów" nie odnajdują tak dużego odzwierciedlenia w rzeczywistości jak myślicie.

Hindusi tez sa katolikami a przynajmniej duzy procent

Moja siostra ma faceta hindusa i to naprawde bardzo miły facet. Nauczył sie polskiego, jest prawnikiem, pomaga w wielu sprawach, taki pogodny i pozytywnie nastawiony do swiata ale nie wiem jak z reszta

ciekawi mnie ta wasza tolerancja, bo jak kiedyś pisałam w podobnym temacie, że mam bratową hinduskę to pojechałyście ją, mnie i całą naszą rodzinę łącznie z moim bratem - nieudacznikiem którego żadna normalna czyli biała nie chciała więc wziął sobie ochłap :) i to nie był jeden wpis tylko ok 20 :)

W Katechizmie Krk kobieta też ma być poddaną mężczyźnie. Przypomnę wam, że prawa wyborcze, prawo do edukacji kobiety uzyskały około 100 lat temu. Kościół nam tego nie dał. Po prostu XIX wieczna Europa ogarnięta była wojnami, kobiety często musiały utrzymywać rodziny, gdyż mąż i ojciec zginęli na froncie. o był początek emancypacji w Europie, której dodatkowo sprzyjało OGRANICZENIE władzy kościoła a nie odwrotnie. Jak w tamtych rejonach religia osłabnie, sądzę, że sytuacja kobiety się poprawi

Po prostu XIX wieczna Europa ogarnięta była wojnami, kobiety często musiały utrzymywać rodziny, gdyż mąż i ojciec zginęli na froncie xxx Europa zawsze ogarnięta była wojnami. W XIX wieku nie były one tak powszechne, aby kobiety musiały przejmować zawody typowo męskie. To stało się dopiero w czasie I wojny, a więc w XX wieku. Poza tym w religii chrześcijańskiej kobieta nigdy nie była do tego stopnia ubezwłasnowolniona co w religiach Wschodu. Już w średniowieczu kobiety mogły zasiadać na tronie. Oczywiście to, że w katechizmie KK kobieta stoi niżej od mężczyzny, to bzdura.