Wyrzuty sumienia po seksie.

Byłam w odwiedziny u pewnego Pana. Znam go już 3 lata, nie pierwszy raz go odwiedzałam. Jednak w ten piątek było inaczej niż zwykle, dziwnie. Gdy do niego przyszłam był już wieczór. Było bardzo cicho, spokojnie, w jego mieszkaniu nie grał telewizor, paliła się jedynie mała lampka w pokoju gościnnym. Zaparzył nam herbatę... Doszło między nami do seksu. Męczą mnie wyrzuty sumienia.

Był piątek 13-tego :D

No był i nawet nie zwróciłam na to uwagi...

Kim on jest dla ciebie?

Zajmował się moim leczeniem, a teraz utrzymujemy prywatne relacje. Widujemy się od czasu do czasu żeby porozmawiać przy kawce i ciastku. Ciężko mi odpowiednio określić tą znajomość.

A w jakim jesteście wieku? I dlaczego spotykacie się u niego? a nie np. w kawiarni?

Jest ode mnie dużo starszy. Sama nie wiem? Chyba z przyzwyczajenia. Zawsze przyjmował mnie u siebie w mieszkaniu w prywatnym gabinecie.

A dobrze ci chociaż bylo??

No właśnie było mi nawet bardzo dobrze ale teraz źle się czuję psychicznie.

A oboje jesteście wolni?? Jeżeli oboje tego chcieliście to jest ok;-)

jest agresywny?

On starszy, samotny... Ja też nikogo nie mam. Tylko takie coś nie powinno się wydarzyć. Co on sobie musi o mnie myśleć teraz?

A ty co o nim myslisz?? Chcesz pogadać priv?

Ale co znaczy dużo starszy? Możesz napisać w jakim jesteście wieku? Bo jeśli masz załóżmy 18 lat a on 42 i ma swoją rodzinę, to rozumiem skąd Twoje wyrzuty....

Nie jest agresywny. Dlaczego miałby być?

Ja mam 21 lat, a on jest po 60tce.

Ile on ma lat?

Nie miej żadnych wyrzutów... Jesli dobrze ci bylo idz do niego...moze jeszcze raz wam wpadnie udqny seks...

Co ja o nim myślę? Bardzo go lubię. Dużo mi pomógł zajmując się moim leczeniem ale też prywatnie zawsze mogłam liczyć na jego wsparcie emocjonalne.

jakie ty masz wyrzuty?

no to jeszcze na chodzie? :)

Wiec nie zamartwiaj się ;-) korzystaj z udanej niedzieli :-*

Martwi mnie to czy ten seks nie zepsuł naszej relacji. Był dla mnie trochę jak tato... :(

Moze dosypal ci cos do herbatki? Sbok jeden.

Hmm. To ciekawe... W takim razie, nie wiem skąd te wyrzuty... On skorzystał z okazji, miał młódkę to doprowadził do takiej a nie innej sytuacji, opłaciło mu się to... Czy Tobie? Niekoniecznie... Jedynie doświadczenie z tak dużo starszym , przekonałaś się jak to jest z takim Panem...(dobrze to określiłaś) Co on sobie myśli? Nie wiem, może to że spodobał się Tobie to mu uległaś.... A jest faktycznie atrakcyjny? W ogóle jak to jest właśnie w tym wieku? Sprostał? Dał radę? Bez problemu? :)

Nic mi nie dosypał, ani nie zrobił tego na siłę. Byłam świadoma tego co się dzieje.

Mam 45 lat i do łóżka bym z takim starcem nie poszla. Ohyda

W ogóle jak to się stało że doszło do tego?

Tak w takim wieku? Bosze :)

Ja nie widzę problemu. Nie miej wyrzutów sumienia różne rzeczy się zdążają. Nie myśl za dużo zobaczysz co będzie dalej jak daje rade w lozku to czemu nie... oboje jesteście wolni a przecież nie musisz się z nim wziąć