częste wzdęcia i gazy

Witam! Piszę tu, bo na zdrowiu nikt nie odpowiada... Od dłuższego czasu dość często mam wzdęcia i gazy...ale mam wrażenie że problem ostatnio się jeszcze nasilił...Może i jakaś nietolerancja pokarmowa...no ale ja często już po wstaniu z łóżka mam gazy, mimo że prze x godzin nic nie jadłam...Nie jest to bardzo bolesne, no ale męczące i krępująca... Nie wiem co robić. Dieta? Badania na nietolerancję pokarmową? Może polecicie dobrego lekarza od tego w Warszawie?

Myślę, że masz uczulenie na pszenicę i gluten oraz laktozę czyli mleko i jajko. Wystarczy, że zrobić sobie badania Ige czy coś takiego w kierunku celiakii a być może wyjdą z krwi od razu pozytywne i będziesz musiała przejść na dietę bezglutenową, czyli na coś co na co dzień jedzą ludzie z celiakią. Zwykle nieleczona alergia powoduje wzdęcia i gazy, a w konsekwencji prowadzi do nowotworów.

dzięki...że mam problem z laktozą, to prawie pewne...z glutenem nie wiem...podejrzewam też zespół jelita drażliwego, jak robiłam USG jamy brzusznej w marcu, to lekarka coś o tym wspomniała...

łup

Musisz powoli eliminować kolejne "groźne" pokarmy i patrzec, po czym ci lepiej. Oprócz tego doraźnie popijac herbatke z kopru włoskiego - troche pomaga

Lekarze tłumaczą sobie takie coś jak syndrom jelita drażliwego, bo gdyby pół świata dowiedziało się o tym, że pszenica im szkodzi, to zapanowałby wielki głód i ludzie nie mieliby co jeść, przemysł by padł, bo pszenica kosztuje grosze. Mi też lekarka wmawiała, chciała mi psychotropy przepisać i o mało nie zeszłam z tego świata, a ona dalej, że mam zespół jelita drażliwego. Dopiero lekarz w prywatnej klinice wyczaił, że mam zwykłą alergię, wyniki były szokująco straszne, 10 razy miałam przekroczoną normę, wątrobę jak u alkoholika i prawie w ogóle kosmków w jelicie. Od roku leczę się to znaczy jestem na diecie i dopiero teraz jestem zdrowa. A ważyłam już 40 kilo przy 172 cm wzrostu, byłam blada, włosy mi wypadały, nie miałam żelaza i witamin w sobie, tak mnie uczuliła pszenica i gluten po urodzeniu dziecka. Wcześniej byłam zdrowa. Teraz ważę 65 kg dzięki ryżowi :) Uczula mnie teraz nawet pieczywo bezglutenowe, bo ma za dużo konserwantów i pszenicę bezglutenową. A po Ince bezglutenowej wychodzą mi pryszcze na buzi, dziwne prawda? :)

No to faktycznie....no ale widzę że miałaś konkretne objawy, choćby to chudnięcie...ja nawet ostatnio trochę przytyłam...ja mam morfologię idealną, jakoś mocno źle się nie czuję, żadnych wysypek, itp, tylko gazy i wzdęcia... No właśnie chyba trzeba zrobić dietę eliminacyjną...dziś to już jakaś masakra, od rana ciągle wzdęta i gazy, a mało co jadłam i też żadne ciężkie rzeczy, heh...

mi się zdaje, że jak karmiłam dziecko, nie piłam kawy, raczej lekko i mało jadłam, to było z tym lepiej, choć teraz też nie to, że jem niezdrowo...ale ta dokładnie to nie pamiętam, jak to było, bo się wtedy na dziecku skupiałam...

Przez rok miałam gazy i wzdęcia, wiecznie brzuch jak balon a po roku zaczęłam chudnąć no i się dopiero zaczęło. Alergen wychodzi z organizmu 3 tygodnie, więc dieta powinna trwać minimum tyle, powodzenia.

No ogólnie na problem z zaparciami możesz wziąć dicopeg. To taki proszek do rozrobienia z wodą . Nie szkodliwy i wolny od glutenu. Zmiękcza w szybkim tępie stolec co daje Ci swobode działania :)

Masz zagrzybialy od.byt. jakiś fi.ut miał grzyba i cie poczestowal w anal.