Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

życiowy nieduacznik i leń

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem czy to oznaki depresji , ale stanąłem w życiu. Jestem do wszystkiego zniechęcony... wstaje rano i nie mam pojęcia kompletnie co ze sobą zrobić... :( jestem załamany swoją sytuacją, bo wiem że jeśli sam nic nie zrobię nic się nie zmieni. .. motywacja to są słowa typu "dasz rade zrobić to i tamto " a rzeczywistość jest zupełnie inna... nie mogę się do niczego od tak zmusić. ... jesli coś robię to robię to chwilę i rzucam ... nie wiem jak dalej to będzie.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pewnie depresja. Idź do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz po/ruch/ać, uśmiech na twarzy wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to że nie mogę się zmusić ciągle sobie coś wmawiam że coś zrobię a tego nie robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś sam, ja też tak mam. Obawiam się, że to może być właśnie depresja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ho ho, to obniżony nastrój, zero motywacji, jeśli ostatnio za dużo nie pracowałeś i nie jest to przemęczenie to należy iść do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie chodzi o to że ja się wgl nie męcze siedze rano np. i myślę co zrobić by nie zwariować biorę się za to no a potem to rzucam i słucham muzykai z laptopa :/ żadnego większego sukcesu nie osiągnąłem inni maja już pokońćzone studia a ja nawet nie mogę do nauki siąść bo od razu to rzuca, mam 23 lata a czuję się jak spróchniały dziad :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie zniechęcenie do wszystkiego..... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyznam miewam od czasu do czasu załamania gdzie cały czas obwiniam siebie za wszystko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłoś się po odpowiednią pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej mnie to boli że nie mam samozaparcia przy każdej nawet małej porażce się załamuję. Wczoraj próbowałem coś zrobić wziąć się za coś ale za nic nie mogłem NIC zrobić. Siedziałem na łóżku i myślałem , może zrobię tamto i tamto aż w końcu czas na zrobienie czegokolwiek minął było późno a ja znowu się obwiniałem . Patrzę też często na innych na ich życiowe osiągnięcia że zdołali zrobić sto razy więcej niż ja . Że dla nich zrobienie prostej czynności jak wyjście gdzieś na spacer , jest rzeczą naturalną .. a ja nie mogę do niczego się zmusić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stulej84
na przekór samego sobie zacznij robić coś zupełnie innego niż dotychczas lub rób na siłę odwrotnie do swojego obecnego trybu życia np. jesz -> przestań jeść, palisz -> przestań palić, nie biegasz -> zacznij biegać, nie uczysz się angielskiego -> zacznij, lub/i wymyśl sobie cokolwiek innego np. mój cel to zwiedzić chiny, wyjechać do stanów i zacząć tam życie itp. spróbuj znaleźć w sobie choć krzte energii i nie pytając siebie "po co" spróbuj to zacząć (na siłę) realizować, a energia sama przyjdzie i zobaczysz poprawę, bądź perpetum mobile, elo głowa do góry ziomek, dasz radę, uwierz w siebie albo gnij i giń, to TWOJE ŻYCIE, wybór należy do ciebie, pozdro człowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stulej84 pisze z fona
potrzebujesz sukcesów nawet małych one cie będą nakręcać, ale musisz zacząć działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za rady :) może jutro zrobię coś na przekór sobie .. choć czuję że sam każdego dnia dokładam cegiełkę do muru który mnie ogranicza ... zrobić coś wbrew sobie to jest nie lada dla mnie wyzwanie .. ponieważ od dawna doznawałem samych porażek .. :( jedną z nich jest taka że zaprzepaściłem swoją szansę na studia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na studia możesz zawsze pójść :) Masz tylko 23 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby mogę ale nie zdałem matury w liceum :( odpuściłem sobie bo mnie to przerosło wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze z fona stulej84
życie to nie telenowela ziomek, sam miałem i mam jeszcze cały czas objawy schizofreni i depresji, miałem i mam ciężkie życie od dziecka, ale walczę, bo dopóki walczysz żyjesz, życie to jedna wielka i ciągła walka, każdy dzień, każda godzina, w pracy w domu, na dworze, w urzędzie, na ulicy gdziekolwiek to walka, z samym sobą, z innymi, z losem, życiem, zdrowiem, przeciwnościami itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stulej84
i wiesz co, kiedy walczę z samym sobą czuję że żyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisze z fona stulej84 dziś muszę się otrząsnąć z letargu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ku*rwa mam tak samo tylko, że po rozstaniu. Myśle o lekarzu, ale też to odkładam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stujej84
brakuje ci sukcesów, ale musisz się nauczyć także znosić porażki, jak ? po prostu, nie traktuj ich aż tak na serio, skupiaj się bardziej na sukcesach, a z porażek wyciągaj wnioski, patrz obiektywnie na życie, swoje i innych, spójrz, ja to wszystko piszę z fona literka po literce, mogłoby mi się niechcieć itp. bo ile muszę się nastukać literek a jednak piszę, ty tak samo rób, nie raz mi się zdarzyło skasować to co pisałem bo taki mam h'ujowy telefon i wiesz co, nie pisałem tego wcale drugi raz, ale zacząłem bardziej uważać, wyciągać wnioski i odkładać na nowy telefon i na komputer, mając normalną klawiaturę bym ci napisał esej, ale czemu o tym piszę, bo widzę podobną analogię z życiem gdy coś ci nie wychodzi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autor tego tematu
gość wczoraj Każdy dzień uważam za zmarnowany . Do tego doszło uzależnienie od komputera :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maturę możesz zdać też. Nie trać czasu na rozmyślaniu co straciłeś to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stujej84 dziś masz racje . nigdy nie patrzyłem obiektywnie na swoje życie, nie walczyłem ze słabościami . Jak były porażki to uznawałem i uznaję że tak musi być i już. Przyzwyczaiłem się że to ja jestem ten "gorszy". wczoraj myślałem ze zwariuję w domu , robiłem coś i to rzucałem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMorenaInez
Na studia nie jest za późno, uwierz mi, sama studiuje z osobami ktore odpadly z kilku kierunkow studiow, olaly sprawe albo cos im nie poszlo i teraz poszli na kolejne studia i swietnie im idzie. Matura to tez nie problem, nie wszystko w zyciu trzeba robic w terminie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ci się dotychczas nie udało ułożyć sobie życie to raczej już ci się nie uda. Chociaż cuda się ponoć zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właściwie co robisz w życiu? skoro nie masz matury, więc nie studiujesz to pracujesz, uczysz się jakoś dalej? może zwyczajnie brak Ci zajęcia i obowiązków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dzięki za te słowa . Przekonałeś mnie żeby wziąć się do życia. Mam dość słuchania takich jak ty i podobnych . Całe moje życie powtarzali mi że jestem nikim że jestem zerem. I wiesz co? Słuchałem ich . Źle na tym wychodziłem . Ale w końcu musiał nadejść czas kiedy się odetnę od takich słów. Bo mnie zwyczajnie niszczą. Niszczą mnie od wewnątrz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stulej84 pisze z fona
brakuje ci konsekwencji, zaczynasz coś i tego nie kończysz, to nie dziw się że nie osiągasz sukcesów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×