Po śmierci jest reinkarnacja

A ja będę prezydentem w przyszłym życiu.

gdyby tak miało być jest to przerażająca wizja, męczyć się całe życie umrzeć i znów od nowa.....

trochę jest to przerażające,ale wydaje mi się to bardzo logiczne

Za kurtyną śmierci nabierzesz sił i krzepy do kolejnego życia.

Nie ma reinkarnacji. Nigdy nie było. WIEM na pewno.

i od nowa,dalej się uczyć

a ja wiem,że jest

Myślicie, że dlaczego mAmy teraz stworzone tyle dobra? Telefony, samoloty? Dzięki wiedzy, której człowiek nabywał w poprzednich życiach

po smierci jest zmartwychwstanie w tym samym ciele

a kiedy zmartwychwstanę

w odpowiednim czasie

omnibus alfa i omega dziś Skoro nie ma reinkarnacji wg Ciebie, to co jest? Nicość? Świadomość zostanie pożarta przez cień wielkiego orła?

Nie ma nicości. Jest COŚ. To niemożliwe abym przekazał Ci ogrom tego COŚ za pomocą kilku zdań. To tak jakby przyszedł przedszkolak i poprosił o wyjaśnienie liczenia potrójnej całki powierzchniowej. Nie da się. Nie na tym etapie. Może najpierw pododawajmy na patyczkach? ;) Po śmierci ciała materialnego nasza świadomość jak najbardziej istnieje nadal. To tak oczywiste, że aż niemożliwe do przyjęcia dla niektórych.

To dlaczego negujesz reinkarnacje, skoro coś po nas zostaje po śmierci ciałą fizycznego? Jak wyjaśnisz wówczas to, że ludzie są na różnych stopniach rozwoju? Skoro wg Cibie reinkarnacja nie istnieje, to w jaki sposób nastąpiło różnicowanie?

A może jednak wszyscy jesteśmy na tym poziomie rozwoju, a różnice wynikają z kwestii uświadomienia sobie pewnych rzeczy, jedni są bardziej świadomi, inni nie. Czy dobrze myślę, ze chodzi o kwestię poszerzania świadomości, na ciągłym uświadamianiu sobie procesów wewnętrznych i zewnętrznych?

Mój chłopak mówi, że jestem dwa poziomy niżej od niego i że często zachowuję się jak idiotka. Wolę jednak być tą idiotką i mieć przeświadczenie, że jeszcze mam się czego nauczyć, niż żyć w przeświadczeniu, że wiem wszystko i jestem najmądrzejsza. Jak się myśli, że wie się wszystko, to tym samym blokuję dostęp do nowej wiedzy, bo człowiek ciągle uczy się czegoś nowego ;)

Jestem teraz w drodze wiec nie moge odpisac. Postaram sie w najblizszym mozliwym czasie. Moze jutro. Reinkarnacja nie istnieje. Dusza nie wstepuje w cialo czlowieka. Dusza rodzi sie wraz z czlowiekiem. Zarowno cialo jak i dusza sa niesmiertelne ale mimo to cialo na pewien czas obumrze by jednak potem z martwych postac. Jedna dusza - jedno cialo - jedno zycie - jeden czlowiek. Tak to wyglada.

Coś mi tu nie pasuje, ale to moze jutro pogadamy :) Ja się bardziej ustosunkowuje do tego, że człowiek wielowymiarowy jest i działa na wielu płaszczyznach, często sobie tego nie uświadamiając. Ciało fizyczne nieśmiertelne, może w innym życiu...:)

wyłącznie kiedy nie było się ścierwem i warto na nowo reinkarnować w imię zasług .