Są różnice między ludzmi,których się nie nadrobi

i nie przeskoczy.

np?

to zależy od danego przypadku,tego się nie da zdefinować,ale to widać,ale np.,że ktoś jest skromny,a ktoś hrabiowski

ale to widać,że to nie są zwykłe różnice zdań,ale taka niechęć,że ktoś by kogoś zabił

i nie ważne czy jest wrogość,czy szlachetne intencje,sam fakt istnienia tego kogoś strasznie w*****a

a z takich różnic to również np.,że ktoś generalnie zachowuje spokój,a ktoś inny wpada w panikę z byle powodu i ten spokojny nabawia się nerwicy,a mógłby spokojnie żyć

Ja raczej uważam, że nie da się przeskoczyć różnic pochodzenia, ktoś np. urodził się w rodzinie lekarzy, prawników, biznesmenów (ale takich od pokoleń, nie nowobogackich) a ktoś inny w biednej rodzinie czy nawet w patologii, to różnice są nie do przeskoczenia, w zachowaniu, majętności, wyksztalceniu itd.

to wszystko zależy od danego przypadku,są takie różnice nawwt znaczne które naprawdę będą ciekawe,będą wręcz podniecać,nie przeszkodzą jakiemuś dogadaniu i jak ktoś takiej doceni takiej osoby,to można powiedzieć,że jest głupi i chyba najlepiej żeby został sam,ale są też takie różnice,że na samą myśl o tym,że ktoś taki żyje,że mówi do ciebie to się chce wyć,co ty chcesz ode mnie,w*********j

a najczęściej coś takiego wynika ze związków z desperacji