Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WiecznieUczacy

Nauka angielskiego. Czy też tak macie?

Polecane posty

Gość WiecznieUczacy

Mam pewien problem z nauką języka angielskiego i chciałbym to z kimś skonsultować. Otóż od ponad 20 lat z przerwami staram się opanować angielski. Jednak pomimo wysiłku, powtórek, wydawania pieniędzy na kolejne kursy, książki, nagrania itd. wciąż mam wrażenie, że stoję w miejscu. Moja nauka angielskiego zatrzymała się w miejscu i co najwyżej mogę zapomnieć, gdy odpuszczę sobie, ale trudno mi podciągnąć się na wyższy poziom znajomości języka. Do tego na przestrzeni lat podobnie miałem z nauką innych języków np. francuskiego. Zawsze dochodzę do jakiejś niewidocznej ściany i trudno jest ją pokonać. Czy z nauką angielskiego macie podobnie? Co jest nie tak, co robię źle? Czy można tutaj coś poprawić, tak by nauka angielskiego przyniosła w końcu efekty i pozwoliła opanować język w sposób biegły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co cie interesuje? zacznij czytac o tym po angielsku, moze jakies angielskie fora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samo czytanie i sluchanie daje tylko znajomosc bierna. wiem, bo sama tak mam. rozumiem 99%, ale jak mam sklecic zdanie to jest juz duzo gorzej. wydaje mi sie, ze zeby mowic bardzo dobrze, trzeba uzywac go na co dzien. inaczej zawsze troche sie zaciera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkleiłam Ci link powyżej. Może to będzie jakaś podpowiedź. NIe wiem tylko, czy o to Ci chodzi? Ja w każdym razie borykałam się z tym jakieś 2 lata temu. Zmieniłam podejście-zaczęłam czytać książki ang, oglądać ang filmy z napisami etc. Plateau to już dość dobry poziom, także nie martw się, wkrótce będziesz ponad jeśli tylko nie poniechasz nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj metody 5s. To metoda i kursy angielskiego. Uczysz się język odczuwać, a nie tłumaczyć. Efekt stania w miejscu jest zwiazany z metodami, które uczą w myślach tłumaczyć zamiast rozmieć na poziomie uczuć i podświadomie. Tak długo jak będziesz w myślach tłumaczył sobie teksty, tak długo będziesz stał w miejscu. Stoisz w miejscu z nauką angielskiego ponieważ czas zajmują ci powtórki, które jednocześnie zniechęcają cię do dalszej nauki. Dodatkowo możesz doświadczyć, że nauka metodami tłumaczeniowymi jest z czasem coraz trudniejsza, bo wszystko musisz sobie w myślach świadomie tłumaczyć, także odmianę przez czasy. Nauka metodą 5s działa zupełnie inaczej, nie ma tutaj żadnego porównania, co najwyżej do nauki języka ojczystego, gdy byliśmy dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem podobnie ale w końcu trafiłem na dobry kurs (chodziłem do speak upa), chyba złożyło się na to sporo czynników bo w końcu się ogarnąłem i zabrałem ostro do nauki, zawsze chciałem się nauczyć dobrze mówić i posługiwać językiem po kursie rzuciłem się na głęboką wodę i wyjechałem na kilka m-cy do Stanów, żeby wypróbować w praktyce to co się nauczyłem na kursie, dużo mi to też dało, teraz na co dzień się posługuję angielskim i uważam że operuję nim dosyć dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodzę na anglika do szkoły Columbus w Lublinie i jestem zachwycona poziomem i tym, że zajęcia są bardzo ciekawe, jeśli chodzi o cenę to myślę, że jest spoko, nie przeginają tak jak inne szkoły :) polecam, www.columbus.lublin.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WiecznieUczący, ten problem jest typowy dla metod tłumaczeniowych. Sprawdź na sobie! Weź jakiś tekst w języku angielskim, nawet pojedyńcze słówko takie jak np. apple, car i sprawdź co się dzieje w Twoim umyśle. Większość przetłumaczy sobie to w myślach na jabłko i samochód. Jednak prawidłowa nauka polega na tym, że rozumiesz te słowa, bo masz dla nich uczucia np. jakąś odmianę jabłek lub samochód, który widziałeś. Tak właśnie działa metoda 5s. Nie będę jednak tutaj Ci tego zachwalał, bo nie zależy mi na tym. Chciałbym Ci jedynie coś uzmysłowić, co rozwiąże Twój problem z nauką angielskiego i pozwoli zrozumieć, gdzie i jak szukać rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam translator www.m-translate.pl, który jest nowoczesnym translatorem oraz za pomocą którego Twoje dziecko będzie uczyć się języków obcych z radością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×