Chłopak za granicą

Słuchajcie dziewczyny, przeczytałam chyba większość tematów związanych z moim problemem na tym forum, ale w żadnym nie znalazłam nic dla siebie. Mój chłopak od 2 miesięcy jest w Kanadzie, pojechał tam do rodziny, ale też pracuje, przez co czas na rozmowy ma tylko kiedy u mnie jest noc. Tęsknię za nim, ponieważ przed jego wyjazdem mieszkaliśmy razem, ale gorszym problemem jest to, że się o niego martwię. Chyba potrzebuję wsparcia psychicznego, bo świruję. Boję się że coś mu się tam stanie, gdy długo się nie odzywa mam w głowie najgorsze scenariusze. Do jego powrotu zostały jeszcze 3 tygodnie, ale im mniej dni zostaje, tym bardziej czas się dłuży. Pomóżcie, nie wiem co robić, żeby przestać się tak zamartwiać, bo mnie to wykończy w połączeniu z tęsknotą. :)