Moj facet ciagle oglada zdjecia bylej

? Rozstali sie ze soba 1,5 roku temu.A jakis czas temu przylapalam go na tym ze w internecie szuka bylej. Nawet zalozyl konto na pewnym portalu i tam szukal az znalazl .Teraz czesto wchodzi na jej profil. Co to wszystko znaczy?

ze ma ciebie gdzies :(

Wiem ze rozstali sie w wielkiej klotni. On twierdzi ze ona nic dla niego nie znaczyla.To po co w takim razie ja sledzi i sie gapi?

bo ona go interesuje a ty jestes tylko z braku laku , pogon dziada i tyle

Widocznie jednak coś znaczyła skoro ją" szpieguje" :-p

no po co ja sledzi ? chyba nie dlatego ,ze ona go nie interesuje ?

On jeszcze nie wie ze ja wiem! Ale gdy pytam o nia mowi ze ona nic nie znaczy ze nie pasowali do siebie i ze nigdy do niej nie wroci.... A za moimi plecami sie na nia gapi. Odkrylam ze zalozyl konto na portalu randkowym bo ona tam jest. Zauwazylam ze on nikogo innego tam nie oglada tylko ja! W ciagu 4 dni byl na jej profilu kilka razy! Sprawdzilam to wszystko w historii:/

Zostaw buraka. Jak tylko kiwnie palcem poleci do niej na skrzydłach

Mówicie ,ze ona go interesuje zapewne macie racje.Skoro tak czesto ja oglada...ale czy on moze cos jeszcze do niej czuc? Sa 1,5 roku po rozstaniu

Kolezanko moja zlota rada: wiej jak najdalej. Chyba ze lubisz byc ta druga. Moj facet mial na kompie setki zdjec swojej eks, w pieknie opisanym folderze, nie wiedzialam dopoki nie zrobilam mu potajemnego wjazdu na kompa. Chamskie wiem. Ale koles trzymal mnie na dystans i to ostro. Tez mowi ze ona go nie obchodzi, ze by do niej nie wrocil a jednak zdjec skasowac nie chcial jak go poprosilam, dodatkowo wiem ze trzyma ich rozmowe na FB z przed 7 lat(on o tym nie wie) Byly fochy, klotnie, myslalam o odejsciu. Gosc podobno usunal z nia zdjecia (cholera wie czy nie przegral na jakis nosnik) a mi niesmak pozostal. Dodatkowo z nim wpadlam. Zalamka. A pomyslec zecmoglam miec faceta dla ktorego bylabym ta jedyna, ukochana i w ogole. Uciekaj.

A on rzucił czy ona??? :(

Najczesciej to faceci porzuceni tak przezywaja te byle. Jak on szuka jej po internecie i to po 1,5 roku od rozstania to kwestia czasu jest jak samo ogladanie zdjec przestanie mu wystarczac. I facet do niej zagada. Ja bym zrobila awanture a w ogole to bym odeszla. Wiem ze ciezko ale lepiej odejsc samemu niz byc porzuconym dla bylej, badz byc zawsze workiem na sperme imitujacym byla. Znam przypadki gdzie sa juz malzenstwem i sa dzieci (wiec musial zapewniac o uczuciach, nawet slubowal)a po latach natknal sie na byla, od kawki i wspominek skonczylo sie na lozku i rozwodzie z zona. Stara milosc nie rdzewieje.

Mój po poważnej rozmowie raczej ultimatum. Wykasowało wszystko co związane z byłą. Nawet dał mi wszystkie hasła. Sam też powiedział, że chce zamknąć ten rozdział na zawsze dla nas. Widać że się stara.

Starania staraniami, ale i tak posuwajac was, mysla o swoich bylych...

moze myslec co chce , wazne , ze robi mi dobrze :D

Ja jako facet mogę powiedzieć, że to typowy przypadek na zasadzie "nie chce już z nią być, raczej jej nie kocham, ciężko się pogodzić z tym że mogłaby być z innym". Stąd między innymi ciągle śledzenie jej profilu. My faceci (szczególnie z wybranym ego:) ) już tak mamy. Szczególnie ci bardziej atrakcyjniejsi nie mogą się pogodzić z tym , że ktoś może być lepszy od nich. Ot cała tajemnica

On mi kiedys opowuadal ,ze ona go kilka razy rzucala ,a on nie mogl o nie zapomniec i wciaz do niej wracal.To podobno trwalo kilka lat. A 1,5 roku temu podobno to on ja zostawil bo jednak stwierdzil ze do siebie nie pasuja. Nie wiem co mam myslec....bo jednak teraz ja sledzi

Powiem Ci tylko cos do czego przyznal mi sie kiedys moj byly: nie bylismy ze soba rok, on po tym roku od zerwania poznal swoja dziewczyne i byli wtedy 2 lata razem. Opowiadal ze ciagle w niej upatrywal moich zachowan ( fizycznie mnie nie przypominala) staral sie ja lekko nakierowywac na zachowanie a la ja. Kochal ja a jednoczesnie ciagle tesknil za mna( jego slowa) i pewnego dnia poznal jej kuzynke ktora mu kropka w kropke przypominala mnie. Opowiadal ze namawial swoje dziewczyne na spotkania z ta kuzynka, az myslala ze on cos do niej ma. Oprocz tego zaczepial moja przyjaciolke podpytujac co u mnie, a jak go zostawila ta dziewczyna ( to juz nie od niego wiem) to pierwsze co zrobil.....krecil sie pod moim domem w nadziei ze mnie "przypadkiem" spotka i odnowimy kontakt. Nie spotkal. Zaczepil na FB moja kolezanke, brata nawet naszych wpolnych dalszych znajomych! Swirowal ostro. I nie pisze tego zeby pochwalic sie jaka cool byla jestemze az facet oszalal nawet po rozstaniu na moim pukncie. Pisze to jako przestroge, i zeby pokazac jacy faceci to swinie. Dodam ze przez te 2 lata ich zwiazku widywalam ich i gral czulego opiekunczego faceta a tu takie jaja robil ze wzdychal do mnie. Dlatego jak mi to opowiedzial to ja juz nie ufam facetom, mam przyklad po nim ze potrafia zapewniac, byc czulymi a swoje po cichu robic.

Wszystko kiedyś mija, nawet to oglądanie zdjęć. Bo jeśli nie ma szans na ten związek to tylko niepotrzebnie wspomnienia powracają.

"Szczególnie ci bardziej atrakcyjniejsi nie mogą się pogodzić z tym , że ktoś może być lepszy od nich." X :D Raczej ci uważający się za "bardziej atrakcyjniejszych" (gramatyki litościwie nie skomentuję) mają problem z tym, że kobieta zasadziła im solidnego kopa w dupsko.

Faceci są przyzwyczajeni do porażek. Minie jakiś czas i maja inną.

Maja inna ale po co sledza byle tego nie zrozumiem nigdy

Bo ona go nadal interesuje i nadal mu na niej zależy. I nie to, że tego nie rozumiesz. Ty nie chcesz tego zrozumieć, bo musiałabyś przyznać że jesteś tylko plastrem, zastępstwem i to na tyle mało skutecznym, że nadal się ślini do jej internetowego odbicia. Masz to na co się godzisz.

Nie ma to jak dupa na żywo. Każdy jednak wybiera to. A nie internetowe odbicie.

Olej typa pierwsza. Bopotembedziesz zalowac jak to on Cie rzuci.

Witam, chciałabym odświeżyć post.. Jestem z facetem 4 lata. Mamy 2 dzieci i jesteśmy 2 lata po ślubie. Mimo to on non stop wyszukuje swojej ex oraz innych z którymi randkowal w internecie. O wszystkich mówi że są paskudne, o swojej ex z którą był i mieszkał 10 lat też. Byli nawet zareczeni. Śmieję się jak mówi że zrobił to bo rodzina naciskala.. Rozstali się po tym jak przylapal ją na zdradzie ale ostro twierdzi że tylko na to czekał bo nie chciała się odczepic. Dla mnie po ślubie zrobił się chamski, agresywny i ciągle pije na umór. Mówi że jestem debilem, przyglupem, zerem bo moi ex byli brzydsi od niego. Jego była oczywiście jest cwana, mądra, wygląda jak modelka, dosłownie idealne cialo. Pobił mnie w 8 mies ciąży i uszkodził miejsca intymne tak że trafiłam do szpitala. Dzieci nigdy nie skrzywdzil a kiedy jest trzeźwy każda kobieta by się w nim zakochała. Wszyscy z boku mają go za inteligentnego, przystojnego i wesołego. Tylko ja i najbliżsi wiemy jak jest. Te ciągłe obietnice że przestanie pić, nigdy nie zrobi już krzywdy, że kocha nad życie i nie odda innemu.. Nie wierzę. Tonę w dlugach z 2 małych dzieci i nienawidzę każdego dnia kiedy wstaję. Nie mogę już na niego patrzeć a on mówi że nigdy nie da mi rozwodu. Wszystko co zrobię lub powiem wykorzystuje przeciwko mnie kiedy wypije a pije non stop od 2 lat.. Nie mam już siły. Nie mam wsparcia, zero pomocy w ostatniej ciąży. Zdrowiem podupadam i psychika też. Tylko dzieci trzymają mnie przy życiu i dają radość. Dla nich się staram. Tylko ile można sobie wmawiać że kocha i się zmieni skoro po tym co słyszałam, że każda jest ode mnie lepsza ciągle widzę że wyszukuje inne??? A konta na fb sam nie ma.. Więc tłumaczenie że jest ciekawy co u innych jest śmieszne bo może jedynie oglądać zdjęcia profilowe. Nie wiem co robić. Pomóżcie..

Nje wiem co robić nje wiem co robić. Doskonale wiesz co zrobić tylko wolisz codziennie udawać przed samą sobą że jest nienajgorzej i liczysz że się zmieni.

baby pociągają badboye, bo wtedy jest dramat i nieprzewidywalność zamiast nudy

Nudny jak flaki z olejem i ty oraz bedboj to jeden i ten sam c***j.

01.45 jaka trzeba być kretynka bez szacunku do siebie żeby być z takim gnojem? A przed ślubem nie wiedzialas jaki jest? Pewnie były różne ,,lampki ostrzegawcze" ale bagatelizowalas je bo naiwnie myslalas ze misio się zmieni po ślubie i urodzeniu dziecka taa co najwyżej oni się zmieniają na gorsze.