Podobna sytuacja

Kilka lat temu chodziłem z dziewczyną A, a podwalała się do mnie dziewczyna B. Ja twardo trzymałem się tej A. W zimie, po zajęciach grupa studentów jechała tramwajem, w tym B i ja. Ciasno było jak cholera. Staliśmy tak, że B miała możliwość (i skorzystała z niej) aby mi włożyć dłoń pod kurtkę, rozsunąć zamek i wsunąć dłoń do rozporka. Zaczęła mi masować, a mnie było tak przyjemnie, że stałem spokojnie. Zresztą żeby się wyrwać to musiałbym to robić bardzo energicznie, siłowo, bo było ciasno i musiałbym robić wielką "aferę". Nie spuściłem się, bo dojechaliśmy do dużego przystanku. Wielu pasażerów i ja wysiedliśmy. Potem było bez zmiany, chodziłem z A. Niepotrzebnie, dla śmiechu, opowiedziałem jej o tej sytuacji, a ona się wściekła i rzuciła mnie. Uważała, że ją zdradziłem, a ja uważam, że to wielka przesada.

Zdradziłeś. Pozwoliłeś innej się po ch...ju innej bez protestów dotykać, więc co to jest jak nie zdrada. Dobrze dziewczyna zrobiła, że Cię koła w d...

Też uważam, że jesteś s********m i że to była zdrada

Takie pogłaskanie po hu‪huku to przecież taka pokusa, że wy nawet nie macie pojęcia, a ja się nie poddałem! Ilu facetów by po tym nie wytrzymało, się poddało, a ja nie. Pozostałem wierny i to taką sprawdzoną!!!, nie tylko na gębę, wiernością!

Tak naprawdę to tej A nie "dla śmiechu" opowiedziałem. Myślałem, że mnie obejmie z całej siły, powie "i pozostałeś przy mnie" i że będzie jeszcze lepiej niż było. Dlaczego one wcale nie myślą? Przecież naprawdę!! wystarczyło kilka minut pomyśleć!!!!! Ale to chyba normalne, bo i tutaj tak samo głupie.

Teraz niby chodzę z inną, ale nic z tego nie będzie, teraz to dopiero jest oszustwo. Ciągle myślę tylko o tej A Niech was wszystkie szlag!