Negatywny wynik testu a może jednak ciąża

Cześć dziewczyny. Okres spóźnia mi sie juz 7 dni przy cyklach 37-dniowych, zrobilam juz 2 testy. Jeden w środę (18.11) i dziś powtórzyłam i oba negatywne. We wtorek mam do ginekologa, bo zero objawów zbliżającej się miesiączki jak to zawsze przed okresem. Śluz płodny miałam 3 tyg temu o współżyłam wtedy z narzeczonym. No ale testy negatywne. Mam też niedoczynność tarczycy no ale zawsze okres był w terminie. Nie wiem już co myśleć.

Czemu wy wszystkie z gory zakladacie ciaze? Jak to moze byc milion roznych czynnikow. Skoro test negatywny to w ciazy najwyrazniej nie jestes. Zaburzenia hormonalne to moga byc. Sadzisz ze tu siedza wrozki i wywroza Ci ciaze lub zaburzenia tarczycowe? Czy szukasz jakiejs iskry nadziei i potwierdzenia ze przy negatywnych testach jednak jestes w ciazy? Czemu nie pojdziesz do lekarza?

No pójdę we wtorek. No a na razie szukam pomocy, może któraś z dziewczyn też tak miała

Wiem, ze to zabrzmi nieprawdopodobnie, ale ja nawet jak robiłam test 2 tygodnie po dniu spodziewanej miesiaczki to test byl negatywny, poszlam do lekarza po jakies tabletki na wywolanie okresu a tu ciąża

Dzięki. No ja bym bardzo chciała żeby to jednak była ciąża. Okresu nadal nie ma. Jutro wizyta u ginekologa.

Daj znać co Ci powiedział lekarz. Ja miałam spóźnienie 3 tyg, ale miałam jakieś zaburzenia chwilowe. Całe szczęście, bo mam juz jedno dziecko i drugiego na razie nie chce.

Ja wiem ze zaszlam w ciążę w 25 dc wiec wiadomo ze w dniu spodziewanej miesiączki test byl ujemny. Dodatni i to b slabo wyszedl 8 dni po terminie spodziewanej miesiączki, wiec jeszcze może wyjąć dodatni :)

No zobaczymy jutro. Jedno ciążę już poroniłam, no ale wtedy nie wiedziałam ze jestem w ciąży i się nie oszczędzałam. Teraz wiem, że mam niedoczynność tarczycy biorę tabletki i ciekawe co będzie. Podejrzewam że pierwszą ciążę przez to straciłam. Może to i zaburzenia hormonalne ale po obserwacji śluzu wydaje mi się że miałam dni płodne a temp od tamtego czasu skacze w granicach 36,9-37,3. Żadnych objawów zbliżającej sie miesiączki nie mam, ani objawów na ciążę. Dziś jedyne co zauważyłam to, to że szyjka jest niżej i jest twarda no i śluz biały z lekkimi grudkami.

co powiedział lekarz?

No Pani doktor zbadała mnie, w tym że podczas badania strasznie bolało mbie podbrzusze że aż nie mogłam z bólu. Pani doktor była zaskoczona, że aż tak mocno mnie bolało, po czym próbowała mi wmówić że napewno w ostatnim czasie byłam przeziębiona(no a nie byłam). No i pobrała tylko materiał na cytologie i zleciła badanie ogólne moczu i morfologie. Nie zrobiła mi USG ani nic. No i dała tabletki na wywołanie miesiączki.

Zobaczymy czy dostanę miesiączki, ale dla pewności jeszcze mam do innego gibekologa.

mialam taka syt w zeszlym roku- spoznial mi sie okres-test 2 dni po terminie-negatywny poszlam do ginekologa na nfz-zbadal- powiedzial ze nic nie widzi-przy badaniu na fotelu- zrobil usg i potwierdzil ciaze! mam hashimoto:)

karmelovamilka koniecznie idź do innego ginekologa bo ta pani "doktor" zupełnie zignorowała Twój problem. Porażka.

No dokładnie. W czwartek mam wizytę u innego ginekologa. Biorę luteine, no ale temp nadal na tym samym poziomie od kilku dni 36,9 i nie spada. Powtórzyłam znów test i znów negatywny. Śluz nadal biały i szyjka podniosła mi się, co aż dziwne. No jedynym objawem, ktory wskazuje na okres to guzki w piersiach strasznie bolące jak przed okresem. No ale w ciagu 2 tyg piersi mi urosły z miseczki B na C. Normalnie masakra. Ogolnie jestem drobna( przy wzroscie 157 waże 48kg) a przez brak miesiaczki czuje że woda mi sie zatrzymuje w organizmie i puchne.

Zrób test z krwi -beta hcg

No na razie może poczekam na wizytę u ginekologa.

Też miałam podobno sytuację do 11tyg testy wychodziły mi negatywne. Dopiero w 11 tyg poszłam do ginekologa i się dowiedziałam że mam w sobie maleństwo.

Gratuluje Krystynkainka. :-) no ja nadal wyczekuje na okres. No ale chyba dostane na dniach, bo nie moge wytrzymac na ból. I krostki mi wszedzie wyszły więc chyba sie coś zbliża.

Nadal brak okresu, piersi raz bolą okropnie później wcale i znów mocno, temperatura dzis spadać zaczęła 36,68. Wizyta druga w czwartek u ginekolga.