Oto mój wiersz, który obnaży przed wami największy sekret o preferencjach kobiet

By zakosztować darów natury Wyjść postanawiam za domu mury Idąc w spowite mrokiem połacie Widzę w oddali ciemne postacie Zarysowują się niewyraźnie Więc ur******** swą wyobraźnię Z kształtów ich kośca wnieść postanawiam W czyim kierunku swe kroki stawiam Wzrok się wyostrza, widzę już całość Wnet przerażenie mrozi me ciało Za gardło ściska szpon niewidzialny Dźwięk pulsu staje się wręcz nachalny Z nieubłaganiem kamiennej woli Zbliża w mą stronę się powoli Para dwóch grzbietów tak szerokich Że ręce rozchodzą się aż na boki Widzę zarysy szczęk kwadratowych Dwojga rycerzy ortalionowych I dwie łysiny odbijające Światło latarni dogasające Szybko ra@@@ę co się opłaca Ruszyć na chama, udawać kaca? I mózg wybiera wariant ucieczki Nie widząc samic w okresie cieczki c.d.n

c.d Wtem zza zakrętu chichot się niesie To głosy niewiast w godów okresie! Mój mózg zaś ogarnia stan paraliżu Gdy widzę siebie z nimi w negliżu Przyuważony ich oczętami Stoję wpatrzony w ciała tych samic Wtem jak nie rzekną: "Hej przystojniaku! Pójdziesz dziś z nami z braku laku?" Nagle wyczuwam ciepło na karku Gorący oddech, jak po browarku I momentalnie krew mi się ścina A gardziel prędko zalewa ślina Odwracam głowę z niedowierzaniem I na najgorsze oczekiwaniem Widzę wyraźnie przed swą facjatą Dwóch wyrokowców z wypiętą klatą Sznyt jak u wszystkich ustawek bywalców Krew jeszcze ścieka spod grubych palców Wiem już, że moja też się tam znajdzie Więc i z przestrachem czekam co zajdzie Wtem krzyczy jeden przez drugiego "Lejcie na leszcza j*banego Chodźcie z nami piękne samice Niech koleżankę za tyłek chwycę" I cios potężny pada na ryja Gruby nadgarstek, sterana szyja Będąc bez szans glebę zaliczam I do następnej luty odliczam A gdy tak leżę, z ziemią się stykam Spojrzenie samic raz napotykam I widząc weń, żem już skreślony Czuję się słaby i zrozpaczony Po raz kolejny zyskałem dowód Na jaskiniowy samic rodowód I na to, że się go nie zrzekają Że prymitywizm wciąż podziwiają A świat pogrąża się przez nie w nieładzie Z wolna zmierzając ku za gładzie.

Dobre. :D

Fajny :) Żem się jednak nie zgadzam z tym, że wszystkie kobietki lecą na prymitywnych facecików.

Leziox, to Ty?

Kto się nie zgadza ten niewiele jeszcze wie o życiu.

Wiedzialam, że to Ty. Ten styl rozpoznam wszędzie.

gość dziś Rozumiem, że Ty jesteś super ekstra doświadczony przez życie. Nie należy wszystkiego uogólniać, bo wyjątki od reguły zawsze się znajdą :) Nie smutaj :)

1/10

Weź kobito nie wciskaj ściem, bo jeszcze ściągniesz kogoś na powrót do średniowiecza.

Ale co też masz na myśli?

gość dziś Ty do mnie? Nie ściemniam, a Ty się na kimś przejechałeś i dlatego uogólniasz. Są jeszcze normalni ludzie, a nie tylko jaskiniowcy, Gościu :)

Polska nie dzieli się wyłącznie na biednych, sfrustrowanych nerdów i dresów. Są też inne typy mężczyzny. Zawsze najlepsze jest to, co pośrodku.

Ale każda inna kategoria może dostać wp*dol od dresów przytomności samicy, więc dres> każda inna kategoria

Agresywność mężczyzny nie zmienia moich preferencji. Zawsze wolałam spokojnych i flegmatycznych.

No i wystarczy, że twój porządny, spokojny znajdzie się w sytuacji kolizji z agresywnym i natychmiast zmienisz preferencję. Weryfikują nas okoliczności życiowe.

prawik24 nagraj to jako piosenka :D tekst już masz gotowy :D

Mój spokojny chłopak (inżynier, nawiasem mówiąc, Polak, ale wychowany za granicą) ma 1,90 m, zna karate, chodzi na MMA i siłownię, więc w jakimś tam procencie mogę być o jego bezpieczeństwo także...spokojna. ;) Moje preferencje się nadal nie zmieniają; gardzę dresami i patologią wszelkiej maści, nie wiem dlaczego wmawiasz mi miłość do ludzi niższego sortu.

I to jest właśnie problem kobiet, myślą, że jak facet trenuje i jest wysoką tyką to da sobie radę z napakowanymi zwyrolami. Hahaha...Dziewczynko, jeden taki kryminalista po prostu skatowałby tego twojego fightera mma, o ile nie zabił.

Mądry mężczyzna albo nosi przy sobie broń/nóż albo unika problemów. Małpy się biją z małpami a słabsze małpy dają sobą pomiatać. Tyle o tobie autorze.

Jasne posiadający dziewczynę, jesteś genialny. Za jedno użycie broni/noża poszedłbyś siedzieć do miejsca, w którym byłbyś jeszcze gorzej nap*dalany i dymany. Taka prawda o twoim poście.