Przez wzrost nie mogę sobie znależć kobiety

Kur...a jak ja nienawidzę swojego życia i Boga,ż dał mi tylko 168 cm wzrostu. Wysokie deb ...ile z iq na poziomie małpy wyrywają najlepsze laski a takiemu karakanowi jak ja pozostaje ręka i lektura porno. Nienawidzę Boga i swojej marnej imitacji życia - facet ze wzrostem 165-170 jest skazany na samotność,nigdy nie pozna fajnej atrakcyjnej dziewczyny.Co najwyżej tylko zostanie kumplem do pogadania. Jakbym mógł to bym dawno ze sobą skończył,bo takie życie to nie życie.Brak mi niestety nawet na to jaj i odwagi.

Są tutaj jacyś niscy? Macie podobnie?

bzdury piszesz

wlasnie bzdury. 168 to nie tak zle jeszcze, to prawie 170.. co innego jakbys mial ponizej 165.. przy 168 mozesz ubrac buty nieco wyzsze, wlosy postawic do gory i sam zobaczysz jaka roznica

Tak? To dlaczego do dzisiaj jestem sam,choć niby jestem fajny i w ogóle,niby mądry ,co mi powtarzają niektóre dziewczyny(serio całą swoją inteligencję i zainteresowania wolałbym oddać za wzrost). Bo wystarczy że facet ma sporo w nogach,ew. jeszcze w majtkach i jest po zawodach - inteligencja,i inne tego typu bzdury to bajki dla naiwnych. Jedyne co ew.może niwelować niedobór wzrostu to majątek ale ja tego nie mam (nie jestem biedny ale milionerem też nie zostanę). Życie to gufno. To nie jest żaden dar ani łaska.

Co wy macie z tym wzrostem? Jest masa niskich kobiet, ja sama mam 162 i nie przepadam za wysokimi facetami, bo źle się przy nich czuję.

mam 158cm i byłam z facetem który ma 164cm ;) (roztaliśmy się przez to że on zaczął troche wariować) teraz mój obecny facet ma 173 cm :)

przy 168 mozesz ubrac buty nieco wyzsze, wlosy postawic do gory i sam zobaczysz jaka roznica czyli zgadzasz się że to wzrost kurdupla,skoro doradzasz mi to pokrywać fryzurą i koturnami. I tego właśnie nie znoszę - muszę uciekać sie do jakiś forteli jak laska która wypycha sobie biust jaśkami bo stwierdza że są za małe.

A najgorsze jest to że niscy niby żyją nawet dłużej o zgrozo:( Wielka łaska 0 być całe życie małą ofermą która musi patrzeć jak wyżsi - niekoniecznie inteligentniejsi,zbierają same najlepsze owoce i się dobrze bawią,ale nie ja któremu natura zrobiła prztyka w nos a Buk puścił mi bąka w momencie gdy się narodziłem w łonie matki.

Niscy faceci są skazani na samotność - ratuje ich co najwyżej droga kapłańska albo lektura porno,nic poza tym.Już wolałbym umrzeć na raka niż posiadać ten swój lilipuci wygląd - nie przypominam w ogóle faceta tylko dzieciaka. Same najlepsze kobiety są zarezerwowane dla najwyższych,imprezy,nocne kluby - niscy się tam nie pokazują bo raz że komicznie wyglądają przy laskach wyższych od siebie,dwa że nie maja szans w konkurencji z wyższymi (przeważnie dresami o inteligencji mrówkojada). Życie jest niesprawiedliwe - chciałbym umrzeć i się więcej nie narodzić,ewentualnie urodzić się wysokim (kolor skóry,narodowość,religia nawet stan majątkowy nie grałby większej roli). Niscy, wpisujcie się.

ty użalasz się nad tym że jesteś niski i że przez to nie bedziesz miał ładnej dziewczyny ale sam pewnie z taka średnią/przeciętną czy nawet brzydką w życiu byś się nie umówił :P

Nie ma tak zle nie przesadzaj.

fakt,nie umówiłbym, ale wyższej ładnej też bym nie chciał - nie czułbym sie przy niej męsko,jak facet. Zresztą i tak się nie czuję męsko z tym wzrostem - a wiem że wzrost to najgorsza chuj...a bo sami o tym nie decydujemy tylko geny jakie dostajemy. Ile ja bym dał żeby chociaż miesiąc spędzic z ładna atrakcyjną dziewczyną,brać ja na randki,trzymać za rękę,kochać się z nią cały dzień:( Niestety,pozostaje mi ta cierniowa droga za która nienawidzę boga że skazał mnie na taka katorgę/ tylko za jakie grzechy,nigdy nikogo nie skrzywdziłem,zasługuję na odrobinę szczęścia.Jak każdy

gość dziś bo zakompleksieni goscie musza sobie podreperowac ego sliczna dziewczyna u boku

ze średnią bym umówił ,brzydką nie, ale wg mnie jedyne co tylko szpeci kobietę to nadwaga,jak tego nie ma to jest do odratowania (makijaż,obcasy,pończoszki).

I tak wiem że macie mnie za kurdupla,żaden,żadna z was nie chciałoby posiadać takiego wzrostu (faceci) albo być z takich chłopakiem (dziewczyny).

w zyciu bym sie z toba nie umowila nie dlatego, ze jestes niski ale dlatego ze jestes nudny i meczacy twoje uzalanie sie dziala na nerwy

myślisz że mam szansę na miłość? Z piękną dziewczyną u boku?

Dlaczego niski tylko dlatego że jest niski nie moze dostąpić szczęścia?

żałośni jesteście, jeśli kiedyś spotkacie wyjątkowe osoby na drodze nie będziecie na pewno przejmować się niskim wzrostem czy małym biustem, wpajacie sobie za dużo do główek ,a przecież nie ma ludzi idealnych , nastała era fotoshopow i widzicie to czego tak naprawde nie ma, najważniejsze to być sobą i akceptować siebie samego takim jakim się jest, dbać o siebie ale nigdy nie przesadzać a jeśli po drodze spotkacie osobę ktora zaakceptuje wasze wady i zalety to jeszcze fajniej. Nie starajcie się podobać komuś na siłę , a dzisiaj tak właśnie działa świat żeby kreować się na super gwiazdy którymi i tak nigdy nie będziemy , to czysta komercja . Nie mam wielkiego biustu, nie jestem piękna , jestem ładna, zaradna , optymistyczna i to nie tylko moje zdanie. Codziennie staram się otaczać właśnie takimi ludzmi, którzy szczerze mi to powiedzą . Działa to we dwie strony , pozdrawiam:)

jak to jest? jak kobieta jest brzydka, to przeważnie szuka sobie partnera który jest podobnej urody, ewentualnie raz na jakis czas po filtruje z przystojniakiem choc wie ze nie ma szans na niego a jak facet jest brzydki to szuka pieknej bo przeciętnej nie chce bo... nie jest ładna, a brzydka to nawet nie powinna do niego podchodzic bo nie zasluguje na niego... x miłośc każdy znajdzie, ale faceci sobie to utrudniaja bo zamiast szukac kobiety w swojej kategorii chca tylko te najładniejsze z wyzszej półki

Czy wh Was 168 to niski wzrost?

Mam 170cm i dokładnie ten sam problem co kolega żadna nie traktuje mnie jak faceta dziewczyny w pracy się do mnie uśmiechają nawet ostatnio z nimi flirtowałem ale gdy pojawiają się inni wyźsi faceci to przestaje dla nich istnieć.

ale dlaczego mam być z kimś kto mnie fizycznie nie pociąga? Czy jak facet jest niski to juz z góry musi być skazany na przecietną? Czy najlepsze okazy są zarezerwowane dla wysokich?Przeważnie idiotów o inteligencji mongoła? Czy ja jako niski mam szansę u ładnej dziewczyny?

posluchaj,miałam faceta mojego wzrostu-niski 160 cm,czesto ubieralam szpilki i mu to nie przeszkadzalo,nadrabiał dobrym sercem ładnym uśmiechem i oczami.Ogolnie nigdy nie przeszkadzal mi jego wzrost,chociaz zgodze sie ze niscy maja troche gorzej....Wszyscy nie wiedziec dlaczego zawsze mi mowili,ze on jest maluchem....powiem Ci szczerze ze zawsze zwracalam uwage na wyzszych mezczyzn,nie wiem czym ten mnie zaczarował :)

dodam,ze jestem naprawde atrakcyjna kobieta ale charakter mam mega ciezki

Mam nadzieję że umrę jak najszybciej,jestem załamany po tym co tutaj piszę - wystarczy być debilem i nic więcej,ale ma sie z górki gdy tylko ma się wzrost. Ehhhhh boże po coś ty mi życie dawał?Nienawidzę cię.nienawidzę swojego małego ciała. Chciałbym je spalić ew.wymienić.

no niestety jest to problem dla faceta. nawet jak kobieta bedzie czy jest z niskim, to zawsze za jakis czas zaczyna sie myslec , pragnac faceta wyoskiego, bo to takie męskie / przynajmniej nam kobitkom tak sie wydaje /. Sama mam niskiego męża i nie ukrywam, ze czasami chciałabym poczuc sie po prostu jak kr**** istota...

*po tym co tutaj piszecie

20:57 Kochasz wogóle męża? Czy już go nie kochasz bo skreśliłaś go za wzrost?