Potrzebuje porady od pan i panow

Witam Panstwa serdecznie w moim poscie Mam problem i w sumie godzi on w moja kobiecosc , zle sie z tym czuje i ......i czego oczekuje? Raczej chyba nie oczekuje , a prosze o porady . Jak to zaczac?:) Otoz jestem w zwiazku , ale przed slubem Moj partner jak kazdy czlowiek ma wady , ma i ok akceptuje , powiedzmy :), ale ostatnio zauwazylam ,ze pomimo ze ma ochote na zblizenie seksualne to czesto robi to sam reka Oczywiscie rozmawialam z nim by tego nie robil , godzi to w moja kobiecosc , dlaczego to robi ? zadawalam pytanie sobie tysiac razy , bo szybciej , bo nie musi sie przed myc , nie wiem? Ale podam przyklad by ktos z boku ocenil On ma problem z gierkami komputerowymi , o line i zapomina sie w czasie mowi np kochanie chcialbym sie kochac odp oki skarbus mijaja godziny , bo przeciez zatracil sie w gierce , o 3 nad ranem przychodzi do lozka niby gotowy , co ja juz dawno spie Niestey spie zmeczona calym dniem i tak dzien codzien , a wiem ,ze zaspokaja sie sam , bo mi powiedzial Co ja mam myslec pomimo jakies mizernej inteligecji , nie wiem

oranicz mu granie w gry

Nałogowy gracz?

Tak , nalogowy zapomina sie w czasie

Jestesvie siebie warci.

przede wszystkim ma problem z komputerem. to, ze lubi pograc, ok. ale jesli mowie, ze juz idzie a odrywa sie od niego po kilku godzinach to jest to powazny problem. po drugie, jest uzalezniony od masturbacji. sam dobierze sile uscisku do swoich potrzeb. zalatwi to szybciej i wtedy kiedy chce po trzecie, nie bierz tego do siebie. to, ze facet sie masturbuje nie musi oznaczac, ze kobieta go nie kreci, ze cos robi zle. mozesz byc swietna, a i tak bedzie sie masturbowal

tak ma ogromny problem z grami , ja to wiem i w sumie akceptuje , kazdy ma jakies wady , to nie powod by go negowac , ta masturbacja mnie jednak martwi

rzuc go , po co ci facet co sobie sam robo dobrze po co ty mu jestes?

Czarno widzę związek z takim facetem.

glupoty gadacie. porozmawiaj z nim. nie bierz do siebie jego masturbacji ale nie zostawiaj tak tego. jak ograniczy to jakos to bedzie ok.

Jest uzależniony, traci poczucie czasu. Kiepsko szczerze mówiąc. Po co Ty mu w ogóle jesteś? Rozrywkę ma, napiecie sam rozladuje...

Bardzo dziekuje za czas poswiecony i chec na odpowiedz Oczywiscie nie rzuce go , zdaje sobie sprawe ,ze jest to uzaleznienie , nie kryje tego,ze ta masturbacja mnie bardzo martwi ... Zkazdy ma wady i nikt nie jest idealny przeciez Zadaje sobie pytanie nie raz po ja mu jestem? Wiem ,ze kocha mnie i dba martwi sie ,ale moze jestem po to by zawsze byl cieply obiad, urane wszystko i wyprasowane by jak juz nie gra przytulic sie ? Szczera rozmowa nic nie daje , ok daje tyle,ze wyslucha , albo powie co mowilas bo na sluchawkach bylem Dziekuje wszystkim i kazdemu z osobna za wypowiedzi, wiele dobrego zycze

nie lam sie! glowa do gory, dobrze bedzie. moze zwyczajnie badz w stosunku do niego bardziej stanowcza i wymagajaca. gdybys potrzebowala pogadac to wal smialo :)

Nie przejmuj sie jego masturbacja, u facetów w związku onanizm tez jest normalna sprawa. Daje pewne urozmaicenie i czasem szybkie rozładowanie napięcia seksualnego. Martwiłbym sie dopiero, gdyby masturbacja była ważniejsza dla niego niż seks. Jesli chodzi o gry, to chyba jest uzależniony, tutaj widze problem.