Jakie są wasze relacje z ojcem?

Mój ojciec zawsze był najbliższą mi osobą. W sumie dzięki bliskiej relacji z nim bardziej ufam mężczyznom niż kobietom, wole z nimi rozmawiać niż z kobietami. I zawsze miałam więcej kolegów niż kolezanek.

To czemu jestes lezbom?:-(

Bardzo dobre. W przerwach od kłótni dał mi samochód i gitarę.:D

Bardzo dobre :)

należy jeszcze zdefiniować co kto ma na myśli poprzez 'bardzo dobre'...co, w łózku wam razem dobrze?

mój się na stare lata rozpił, nie utrzymuje z nim kontaktu ponad rok, nie wiem co robi i gdzie mieszka, próbowałem mu długi czas pomóc ale on tego nie chciał więc dałem spokój, niestety niektórym nie da się pomóc i muszą sami to zrobić

Po prostu sie dogadujemy odziedziczyłam po nim charakter. a ty jesteś zboczony/a!

czyli jaki to charakter łaskotko?

tak samo jak u autorki,dopóki również się nie rozpił i odmawiał pomocy . W końcu po kilkumiesiecznym ciągu zmarł. Mam wyrzuty sumienia że nie dałam go podstępem do psychiatryka. Bardzo za nim tesknie i wciaż rozpamiętuje.

Jestem jego oczkiem w głowie, traktuje mnie jakbym nadal była małą dziewczynką ale też po części go rozumiem (jedyna córka, dziecko).

Mój ojciec co prawda nie pił i był pracowity i dbał o dom ale był typowym despotą i nie miał kompletnie podejścia do dzieci więć jako dziecko się go bałam później już jako nastolatka nasze relacie były dużo lepsze ale chyba nigdy nie były idealne, teraz ojciec nie żyje (umarł w wieku 63lat) ale wydaje mi się że o chyba jednak go kochałam

mój tata był piłkarzem i bez przerwy sie przeprowadzał :(