Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zdezorientowana1

Nigdy nie zrozumiem facetów...

Polecane posty

Miesiąc temu spotkałam się kilka razy z pewnym chłopakiem. Bardzo dobrze się nam rozmawiało i świetnie się rozumieliśmy, po każdym spotkaniu dziękował za mile spędzony czas i dawał znać, że liczy na kolejne. Jednak pewnego dnia przestał się odzywać i dopiero po miesiącu dał znak życia, powiedział że głupio wyszło i miło by było mnie zobaczyć. Już się umawialiśmy na konkretny dzień i znów cisza, jak kamień wodę... Jest ktoś w stanie wytłumaczyć mi tą sytuację? Nie wiem, czy zwyczajnie mam sobie odpuścić, czy może poprosić o wyjaśnienie i postawienie kawy na ławę? Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej go, on nie traktuje cie poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjaśnię to tak: ty cierpisz na chroniczny brak zajęć dlatego uwiesiłaś się go jak sraka d/u/py, a facet jest zajęty i tak naprawdę nie ma czasu na rozkminki, które ciebie opanowały. :P Jak takie są kobiety współczesne - myślące tylko o tym, kiedy się ktoś do nich odezwie po paru spotkaniach, to ja dziękuję, wolę być sam ale przynajmniej z moimi zainteresowaniami i zajęciami, które dają mi satysfakcję. Denna jesteś autorko, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i cierpię na chroniczny brak zajęć - fakt. Próbuję tylko zrozumieć po co się pierwszy odezwał, skoro nie ma zamiaru dalej odpowiadać. Już zdążyłam dać sobie spokój, a tu nagle znów wróciło. Nie uwiesiłam się go, nie piszę, nie pytam go, zwyczajnie myślę i nie daje mi to spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań myśleć o pierdołach. Jak ma być coś z tego, to będzie. Ale pewnie nic z tego nie będzie bo ty za bardzo chcesz, a on nie bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasada jest prosta - jeśli facetowi zależy, to utrzyma kontakt z dziewczyną, choćby był na księżycu i zapierdzielał 24/24. jeśli natomiast na na kobietę wywalone, to będzie wiecznie "bardzo zajęty" i będzie miał 1000 wymówek. czy to jest naprawdę takie trudne do zrozumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetos244
Niesluchaj tego kajdaniarza co pisze ze woli zostac sam. Jedyny najbardziej prawdopodobny powód jest taki że poznał kogos innego w jego mniemaniu lepszego. I słowo koncowe wez do serca. Jak by mu zależalo na tobie to by cie rozpracowywał, utrzymywal z tobą kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoją drogą, że laskom nie szkoda życia na czekanie na jakieś ochłapy i bycie kołem zapasowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że czasu szkoda. Takie już niestety jesteśmy, robimy z igły widły :) Posłucham was, nie odezwę się, nie pokażę że zależy mi bardziej. Jeśli zadzwoni sam, bądź napisze i spotkanie dojdzie do skutku, zapytam wprost. Niby dorośli ludzie, a problemy jak dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Takie już niestety jesteśmy, robimy z igły widły" X mów za siebie 🖐️ więc nadal jak ostatnia idiotka będziesz czekała na "znak" od kolesia, który ma cię w d***e, a w najlepszym wypadku jesteś jego kołem zapasowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę czekała, zajmę się swoim życiem, jak to robiłam przez ostatni miesiąc gdy się nie odzywał, ale jeżeli tylko nadarzyłaby się okazja, porozmawiam z nim szczerze i powiem co myślę prosto z mostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to teraz mu powiedz, w czym problem? musisz czekać, aż pan i władca łaskawie raczy pierdnąć w twoją stronę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to tylko ten chłopak odzywał się za każdym razem pierwszy, cały czas musiał tylko on się starać i dlatego zrezygnował w pewnej chwili z księżniczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie co twoim zdaniem mam zrobić @ŻabAlka, napisać mu to, zadzwonić? A jeśli chodzi o staranie się, myślę że było to akurat wyrównane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pomyślałaś że robi to celowo? Najpierw zawraca ci w głowie a potem znika. Później jakby nigdy nic odzywa się i udaje że nie wie o co ci chodzi... Otóż wie.. My kobiety jesteśmy emocjonalne.. Robi to żebyś o nim intensywniej myślała.. I zakochała się.. A potem będziesz jadła mu z ręki.. Właśnie to przerobiłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" zdezorientowana1 dziś W takim razie co twoim zdaniem mam zrobić @ŻabAlka, napisać mu to, zadzwonić? A jeśli chodzi o staranie się, myślę że było to akurat wyrównane. " X nieodzywanie się przez miesiąc to nie jest staranie, to jest OLANIE. po całości. zrób, co chcesz. to twoje życie, twoje decyzje i ty poniesiesz konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" gość dziś Nie pomyślałaś że robi to celowo? Najpierw zawraca ci w głowie a potem znika. Później jakby nigdy nic odzywa się i udaje że nie wie o co ci chodzi... Otóż wie.. My kobiety jesteśmy emocjonalne.. Robi to żebyś o nim intensywniej myślała.. I zakochała się.. A potem będziesz jadła mu z ręki.. Właśnie to przerobiłam.. " X mów za siebie. to, że ty jesteś głupia i łykasz każdy ochłap, to nie znaczy, że wszystkie tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×