Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewenemet

Stracona młodość.

Polecane posty

Gość Ewenemet

Witam Was moi mili. Postanowiłem opisać swój problem. Obecnie mam 33 lata i obserwuję że moja sprawność seksualna nie jest już taka jak pomiędzy wiekiem dojrzewania ok 27 rokiem życia. Chodzi głównie o to że kiedy byłem młody w wieku 16-22 lata moje koleżanki rówieśniczki na partnerów życiowych wybrały sobie mężczyzn którzy mieli pieniądze i dawały im dowody miłości a następnie w ok 27-31 roku życia rodziły mi dzieci. Tym samym obydwoje miało pełną radość z korzystania z seksu wspólnego pożycia a także stało się to fundamentem do dalszego związku. Oczywiście z obserwacji zanotowałem także odosobnione przypadki kiedy to mężczyzna nie był zamożny ale to pomijam. Teraz już nie jest u mnie jak dawniej tzn. nie mam już takiej wielkiej chęci współżycia z kobietą a ponadto moja sprawność seksualna jest mniejsza. Mam problemy z osiągnięciem dobrego wzwodu, nie mam już tak często ochoty na seks. Kobiety w moim przedziale wiekowym są już albo po porodach a dla młodszych nie spełniam kryteriów finansowych oraz to że nie jestem już tak atrakcyjny jak w młodości oraz mam obniżoną sprawność seksualną. Seks z partnerką która już urodziła dzieci nie jest już tym samym ponieważ nie doznaję takiej przyjemności jak w przypadku kiedy była młoda i jej macica była "ciasna" że tak się wyrażę. Podsumowując okazało się że zawiść i duma kobiet przeskoczyła przez najlepsze lata życia które są już nie do odzyskania. Nie mam możliwości już odzyskania dawnego siebie, lata przeminęły a ja obecnie nie chcę się wiązać z kobietą ponieważ nie będę miał z tego takiej przyjemności jakiej oczekiwałem kiedy byłem młody ponieważ jak wspominałem nie mam już takiej ochoty na szalony seks którego nigdy nie miałem jak inni którzy latami korzystali z dóbr jakie daje młoda partnerka zanim urodziła dziecko. Uważam że wiązanie się na dalsze lata z kobietą to będzie tylko dla mnie męczarnia bo więcej będę musiał z nią rozmawiać , spędzać czas jak się kochać i czerpać z tego przyjemność. Gdybym znalazł się w gronie wyżej opisanych mężczyzn to było by zrozumiałe bo taka jest natura człowieka że się starzeje, mieli byśmy już bagaż "dorobku" wspólne wspomnienia itd.. to było by zrozumiałe. A teraz nawet jak mózg chce to natura nie pozwala co wiąże się z frustracją itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak żadnych komentarzy, nie ma się co oszukiwać dobrze o tym wiem jedyny sposób żeby godnie doprowadzić falstart do końca to się nie wiązać. W przeciwnym razie będzie to tylko większa patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie jest podloze twoich problemow ze sprawnoscia seksualna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiek 33 lata robi swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli u Ciebie młodość = satysfakcja seksualna to jest to słabe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma tyle lat i nie ma problemów. Nie wyolbrzymiasz trochę. Podobnie z rodzącymi kobietami, nie oznacza to że są szerokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wydaje mi się żebym wyolbrzymiał , od jakiegoś czasu obserwuję obniżona sprawność. Nie jest tak jak kiedyś, kiedyś byłem gotowy po 6 razy dziennie. Rówieśnicy kochali się z przyszłymi żonami i wszystko było udane a ja wciąż otrzymywałem NIE od kobiet ponieważ nie miałem kasy. W konsekwencji spędziłem te lata na proszeniu kobiet o łóżko i otrzymywałem odmowe ale je troszkę poznałem przy okazji z nie najlepszej właśnie strony. W końcu mi minęło tylko że inni mieli fajnie bo się bzykali na potęgę jak byli młodzi a na biednego chłopaka żadna nie chciała spojrzeć.. a dziś już mnie nie bawi uganianie się za kobietami i wręcz uważam to za bezsensowne bo nie dam rady się " nakarmić" choćbym chciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden komentarz:chyba nie macica ma być ciasna do seksu, bo choćbyś nie wiem co robił to nie masz ch..ja , który sięga aż tam. Zanim zaczniesz głupku pisać jako niby 33-latek, to dorośnij do wieku, w którym w szkole uczą o budowie człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z pewnością wybaczasz mężowi że nie może tak jak kiedyś i przyjmujesz za normalne to że macie np. udany seks raz na miesiąc czy na 3 tygodnie . Porównaj swojego męża z 20 letnim chłopakiem. Który będzie bardziej sprawny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, czasu już nie cofniesz, a w dojrzałym wieku seks jest ważny w związku, ale rolę zaczynają także grać inne czynniki takie jak choćby przyjaźń między partnerami. A nawet złożone z obiektywnie młodych ludzi pary intensywnie uprawiają seks przez okres najwyższej wspólnej fascynacji tj. przez ok. pierwsze 2 lata związku. Potem ta potrzeba w sposób naturalny opada. Myślę, że największym problemem przed podjęciem prób wyjścia z samotności jest lęk przed odrzuceniem i porażką. Może wyjściem byłoby na początek zwiększenie częstotliwości kontaktów z innymi bez nastawienia na realizację celu w postaci zapoznania dziewczyny do związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze Cię rozumiem i nie raz sama tak się czuję, jak Ty autorze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to se ne vrati, babe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam cie kolego mam 35 lat i czesto podobne odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 25 lat, jestem prawiczkiem i ochota na seks i na kobiety mi maleje z roku na rok. Niedługo to już całkowicie będą mogły przestać dla mnie istnieć .A w młodości 16-22 też miałem ochotę na seks, na dziewczyny, ale nie miałem powodzenia, a teraz ochota mi przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciasna macica?? no ludzie:)ty chyba nigdy nawet seksu nie uprawiałeś:) żeby sięgnąć do fallusem musiałbyś 3 murzyńskie kabany razem powiązać żeby tak sięgnąć :D daruj sobie te fantazje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wysmiewajcie sie z autora tylko dlatego ze jego zycie jest przegrane :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malo kto tu lubi powazne tematy widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie jest na odwrót libido mi skoczyło po 30 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo ciekawy temat a tak malo osob sie wypowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×