Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dobre życie

Polecane posty

Gość gość co wie
Dzięki, ale ja już nie chcę nikogo spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość39
No i jak tam dziewczyno, drgnęło coś u Ciebie. Bo ja walczę , ale juz powoli wysiadam , święta mineły jako tako w gronie rodziny pozornie ok , ale ten jej piep... chłód , zero zbliżeń jakich kolwiek, jakiejkolwiek czułości, czuje że cos jest na rzeczy , już wywaliłem jej nawet że odwagi nie ma aby prawdę powiedzieć, że jak jej nie pasuje to aby zwijała manaty i rozwód bo ja tak żyć nie chcę. I nie wiem czy olśnienia dostała czy nie , poczekam chwilę dam jej szansę , ale już pomału zaczynam sobie uświadamiać i się przyzwyczajać do mysli że to sie rozsypie. Z dnia na dzień coraz mniej jej ufam, czasem wręcz mysle że nie mam do niej żadnego zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zero zbliżeń. To dziwne, bo temperatura wiosenna, 10 stopni powyżej zera. Zbliżaj się powoli, a nie ubliżaj. Osiągniesz swój cel niebawem. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość39
Taaaaa ostatnie prognozy mówią że idzie ochłodzenie;o) , czasem są chwile ocieplenia które nic nie wnoszą . Może już się wypaliło .. , zrobi jak zechce, nie zmuszę jej do miłości. do mnie. Przygotowuję się na te tsunami bo nie oddam dzieci osobie dla której jej du pa jest ważniejsza niż rodzina, analizuje bilingi i już prawdopodobnie znam dane tego jej kochasia, niebawem pobawię lokalizotorem aby w sądzie mieć twarde dowody np zdjęcia. Myśli że jest taka sprytna, że potrafi mnie oszukać i robić mnie w człona, np wziąć wolne i powiedzieć mi że idzie do pracy . Tylko zachodzę w głowę po co Ona to robi ??? Mówi że mnie kocha, że nie wyobraża sobie aby mnie zabrakło , ale mi się wydaje że to z powodu bytowo - finansowego, bo w razie czego zostanie na lodzie i jest to jedyny powód jej "miłości". Qrwa zawsze jak słyszałem takie historie to było takie nierealne, a teraz dotyka mnie bezpośrednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość39
Może macie jakieś pomysły na zwięzłe zyczenia noworoczne dla zony aby dać jej do zrozumienia że ja wiem o tym o czym ona mysli że ja nie wiem no i co by ją na prostować na dobry kierunek;o) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli potrzebny ci rozwód z orzeczeniem o jej winie to najpierw zbierz dowody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość39
Tak też czynię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość39
Coś się dzieje , hmm coś drgnęlo , inne zachowanie - ocieplenie . Na razie siedzę cicho , obserwuję co się będzie działo, możę uda się puścić to w niepamięć ale to za wczesnie dywagować o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość39
Niestety , żadne zabiegi tu juz nic nie pomogą , myslami gdzieś odpływa, nie mam do niej już wogóle szacunku- zdzira . Teraz epilog : starszne jest to, że jak się coś psuje w związku to druga strona nie dązy do rozmowy rozładowania / wyjasnienia sytuacji , tylko pcha się z du pą na innego wacka jakby to miało rowiązać wszystkie jej problemy . A teraz jej problem jest naszym problemem , problemem dzieci , rany jakie to wszystko jest przewidywalne i powtarzalne. Poprostu masakra jakaś, zawsze byłem optymistą , zawsze rozładowywałem wszelkie napięcia , spięcia itp, dbałem o nią o dzieci o dom , pracę jej załatwiłem a ta sucz się w niej sqrwiła. Ale "bajzel" ,żyjesz z kimś tyle lat , kochasz dbasz i w pewnym momencie się okazuje że nie znasz tej osoby, ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerazajace jest to co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość39
Tak, zgadzam się przerażające i dołujące. Muszę coś ze sobą zrobić , zebrać się do kupy , pozbierać. Jedyne co mi daje siły to wspaniałe dzieciaki, lecz i tak mimo to jestem rozbity i cieżko mi jest. Na razie nie mam pomysłu na siebie, rodzinę, "psy szczekają, karawana idzie dalej", na razie nie robie rozpierduchy naszym w życiu , tak naprawdę nic mi się już nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantareja
Brak zainteresowania ze strony męża to stagnacja. Taki sobie stan, w którym nie chce się już zabiegać o tą drugą (bliską kiedyś osobę). Bo po co? - Przecież jest obok, nigdzie nie odejdzie. - Czy to tylko z powodu lenistwa czy wygodnictwa? - Czy uczucia już przygasły i nie ma pożądania? Przecież kobiety są z Wenus a mężczyźni z Marsa. Wciąż zapominamy, że tak bardzo się różnimy i mamy inne potrzeby. Z miłością jest jak z kwiatem - jeśli go nie podlewasz - więdnie i usycha. "Wichry i burze to wszystko by znów wiedzieć, że kocham cię" fragment piosenki mówi wszystko. Walczymy, żeby upewnić się, że uczucia nie wygasły w nas i w ukochanej niegdyś osobie. Potrzebujemy miłości, tylko inaczej ją odbieramy i okazujemy. Inne mamy potrzeby i wartości. Życie się zmienia i my się zmieniamy. Z wiekiem ludzie się niestety zmieniają co jednak nie musi oznaczać, że wygasła miłość i pożądanie. Seks przestaje być najważniejszy. Dostrzegamy inne wartości np. radość z dzieci, z ich osiągnięć. Dzielcie te radości, szukajcie wspólnych zainteresowań. Cieszcie się z tego co osiągnęliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość39
Wiem, to wszystko dobre rady ale.. naprawdę walczyłem starałem się ale ciągle zderzałem się ze scianą , nigdy i nigdzie się nie szlajałem , nie szukałem przygód na boku, nie piłem, nie awanturowałem się ..ech nigdy jej niczego nie zabraniałem i nie ograniczałem, a teraz tragedia porozmawiać powaznie nie mozna normalnie bo zaraz jakiś wybuch emocji , jakieś oskarżenia że to ,śmo, tamto i wszystkiemu ja jestem winny , a ona normalnie czysta jak łza - najdoskonalsza istota pod słońcem , tylko że trochę się zagalopowała i pogubiła w swoich kłamstewkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio tez chciałam coś zmienic w swoim zyciu żeby było lepiej dla mnie i rodziny, ale też dla ekologii. Dlatego namówiłam męża i dzieciaki żebyśmy zaczeli segregowac smieci. Kupilismy specjalne kosze na każdy rodzaj śmieci. Robilismy tez porządku w sprzętach agd i rtv, wszystkie stare, zużyte i niepotrzebne oddalismy do recyklingu firmie www.elektrosmieci.warszawa.pl , która zajmuje się odbiorem takich śmieci. Myśle, że każdy powinien pomyśleć o dbaniu o nasze środowisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy wiesz... Myśmy się z mężem poznali i pokochali od pierwszego... Ale oboje wolelibyśmy zamiast standardu mieć piękny dom z basenem pod lasem, kilka wozów oraz jachtów w najpiękniejszych marinach świata. To by była najlepsza poprawa jakości naszego życia móc puścić masową wiadomość,,przyjeżdżajcie urządzamy przyjęcie dziś o 20.00" W sumie nie wiem dlaczego mam aż takie marzenia pochodzę z robotniczej rodziny ale w poprzednim życiu musiałam być chyba jakąś księżniczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×