Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można być zazdrosnym o kogoś z kim nie jest się w związku?

Polecane posty

Gość gość

Jeśli np się dopiero coś rozpoczyna a ma się podejrzenia, że ta osoba uprawia z kimś Sex itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym że nie mam jak zweryfikować tych podejrzeń..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź do niej pod okno, stój pod nim całą noc****atrz, czy jakiś nie wychodzi od niej oknem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można.O mnie była zazdrosna obca kobieta że się masturbuje i śpię z inną kobietą.Chory łeb :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 15:51 I dodam że nie znam jej wcale :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnostycy w akcji
Ja nie rozumiem Was dzieci kochane? CO konkretnie jest złego w odruchu zazdrości? Homo sapiens to żywa i niespodzianka! czująca istota :P tylko niech Wam majtki nie spadną od tego objawienia. To normalne i zdrowe, że kochamy, pożądamy, zazdrościmy, nienawidzimy, jesteśmy agresywni, boimy się, smucimy :P Zazdrość oznacza, że ta osoba Ci się podoba. Ergo jesteś zdolny/zdolna do odczuwania pociągu ergo jesteś zdrowy/zdrowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok ja pytam czy to wypada, jeśli między dwoma osobami coś się rozpoczyna ale nie są oficjalnie razem I czy to jedno temu drugiemu ma prawo robić wyrzuty z tego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie jesteście razem, to nie masz powodu komuś robić wyrzutów. Znam pary, małżonków co się rozwiedli, a zaraz po rozwodzie zaczęły sceny zazdrości, bo sobie kogoś potem poszukało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 16:09 Rozumiemy pewne sprawy ale jeżeli tej kobiety wcale nie znasz,masz ją gdzieś i pokazujesz to cały czas to co o tym można myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna, ja mam meza , on ma zone, tylko,ze od kilku lat chce mnie zdobyc, nie powiem,ze mi to nie schlebia, uwielbiam z nim flirtowac ale jednak meza nie zdradze on jest zazdrosny o mnie, paradoksalnie nie o męza, ale o innych jesli na wspolnych imprezach ktos mnie adoruje, to sam potrafi zwrocic uwage mojemu mężowi,zeby mnie pilnowal etc haha, ale w sumie jest niegrozny, mysle,ze on lubi gonic kroliczka ,jednak nie dogoni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnostycy w akcji
"Do 16:09 Rozumiemy pewne sprawy ale jeżeli tej kobiety wcale nie znasz,masz ją gdzieś i pokazujesz to cały czas to co o tym można myśleć?" Że z jakiś przyczyn wzbudasz w niej pożądanie obojętnie czy to się Tobie podoba, czy nie :P tak działa natura. Proste. Jeżeli kogoś pożądasz to chcesz mieć monopol a nie dzielić się z resztą świata. Taka natura człowieka. Gdyby było inaczej wszyscy żylibyśmy w komunach hipisów i txty w stylu - przedstawiam Ci naszego syna i moją córkę byłyby standardem społecznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam i jestem bardzo zazdrosna o Niego. masakra. wiem ze On o mnie tez. cyrkow zadnych nie robilam ale w srodku tam zazdrosc sie tlila. i tez oficjalnie nie bylismy razem, choc zmierzalismy ku temu. troche zazdrosci moze nie zaszkodzi, oby nie za duzo. lepiej jednak, nie dac sie poniesc zlej wyobrazni, bo mozna sfiksowac...:P czasami trzeba sie lekko puknac w glowe, zeby otrzezwiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 16:20 No i co z tego że wzbudzasz u kogoś pożądanie jak masz w czterech literach tą osobę i nie ma najmniejszych szans żeby nawet na kawę wyjść.Taka osoba wie to doskonale a dalej robi swoje.To zwykły psychol i stalker.Nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze pogadaj z facetem delikatnie go wybadaj. Pisz bo u mnie robi sie podobnie, bede pilotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnostycy w akcji
"gość dziś Do 16:20 No i co z tego że wzbudzasz u kogoś pożądanie jak masz w czterech literach tą osobę i nie ma najmniejszych szans żeby nawet na kawę wyjść.Taka osoba wie to doskonale a dalej robi swoje.To zwykły psychol i stalker.Nic więcej." Ale to czy ktoś łaskawie odwzajemnia zaloty, czy nie nie ma NAJMNIEJSZEGO wpływu na to kogo pragniemy i w kim jesteśmy zauroczeni :D Serio, to nie działa jak handel wymienny - ok ja Ci dam szansę aby wyjśc na kawę i teraz łaskawie pozwalam możesz śnić o mnie po nocach :D Nie masz żadnego wpływu na to kto Cię "pie***nie obuchem" i jakie będą szanse na to by posiąść tę osobę. Myślisz, że instynkt się grzecznie załącza kiedy wciśniesz guzik - odwzajemnienie? :D Nie. Musi przejść samo z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Zazdrosc nie musi miec nic wspolnego ze zwiazkiem. zazdrosne bywa rodzenstwo jedno o drugie. Zazdrosc moze dotyczyc nie tylko osoby ale i sukcesow , sytuacji , rzeczy materialnych. Ogolnie zazdrosc mozna ujac w zdaniu "On/a ma , ja nie mam. Ja tez chce miec" Zazdrosc nie musi miec nic wspolnego z jakimkolwiek uczuciem /poza samym uczuciem zazdrosci/ Ja uwazam , ze sygnal zazrosci /w jakiejkolwiek formie oznacza , ze nad czyms tracimy kontrole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnostycy w akcji
Jeżeli masz na myśli stalkującą kobietę to jest niezawodny sposób by przestała idealizować samca ergo zauroczenie przejdzie jej od razu. Odbyć z nia kiepski stosunek, po którym należy walnąć klocka przy otwartych od łazienki drzwiach. Wątpię, by jakakolwiek zauroczona i dygocząca z pożądania kobieta miała dalej podświadomą ochotę noszenia w sobie nasienia swego idealnego, półboskiego wybranka :P Żądza kobiety szybko wietrzeje razem z idealizacją obrazu faceta jaki ma w móżdżku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 16:40 Ale jak można się zakochać w kimś mając tylko na zdjęcia tej osoby?Nawet dzieci w przedszkolach zakochują się w formie jakiegoś kontaktu realnego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Rozmawiamy o zazdrosci czy o wirtualnym zakochaniu ? Mysle , ze w dobie netu i wirtualnego swiata takie wlasnie wirtualne zauroczenie/wkrecenie/zakochanie nie jest juz nikomu obce. Na ile taka relacja przezyje konfrontacje w realu to inna bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 16:48 Wiesz.Też dużo piszę tu na kafe i wiele ładnych kobiet było w awatarze(albo udawanych projektów) i jakoś się nie zakochałem w żadnej ani jej nie zazdroszczę z kim sypia.Chyba coś nie tak ze mną :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy moze napisac to samo co Ty teraz. Kazdy mial rozne znajomosci i nie wszystkie prowadzily do zakochania. Nie z kazdej maki bedzie chleb. Ale wiekszosci osob trafila sie sytuacja gdzie sie wkrecil. Czy takie wrkecenie przezyje real to inny temat. Twoje przezylo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 17:36 Tak ale nigdy nie wirtualnie.Trzeba znać realnie taką osobę bo czar może prysnąć już po godzinie czasu.Dla mnie pewne sprawy są niewyobrażalnie chore i powinny być po prostu leczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można,zazdrosc jest normalnym uczuciem pojawiającym się gdy nam się ktoś podoba czy kogos lubimy i niekoniecznie trzeba z tym kimś być fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Jakie sprawy sa dla Ciebie niewyobrazalne i chore ? Mozesz rozwinac te mysl ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zboczyliscie z tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem zazdrosna o kogos z kim nie jestem.... tzn. Mysle co on robi,a mysl o tym, ze moglby kogos miec sprawia, ze wpadam w dola. To znaczy, ze mi na nim zalezy??.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 19:43 A znasz tą osobę czy widziałaś tylko zdjęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×