Zaczęło się przedporodowe objawy

A wiec .obudziłam się dzisiaj w nocy o 2.00 .nie mogłam spać jako ,że jestem 39 tyg i 3 dni w ciąży. O dziewiątej odeszły mi wody. O szesnastej bardzo dużo śluzu z krwia. Skurcze mam nieregularne i położyłam się aby zasnąć. Jednak chyba oka nie zmruze. Trzy razy juz bylam w toalecie na większą sprawę i mnie chyba dokładnie przeczyscilo.wiem.ze to jeszcze chyba nie poród ale przedporodowy alarm. A jak to bylo u was?

Rodzisz babo- do szpitala migiem

o 9 rano ci te wody odeszły? i ty jeszcze w domu siedzisz zamiast w szpitalu? szok

Nie wierze w to co czytam.Juz dawno powinnas byc w szpitalu!

Dokladnie . Do szpitala

ile chcesz czekać? aż ci się dzieciak zadusi bez tych wód? na skurcze bedziesz czekac w nieskończoność? one wcale mogą się nie pojawić

To nie może być na serio,jaja sobie robisz.

Ale ja juz jestem w szpitalu. Kazali mi się przespać. A ja nie mogę zasnąć. Skurcze na chwilę ustały.

Ponad 13 godzin temu odeszły ci wody, a ty sie spać wybierasz? Poważna jestes?? Juz dawno powinnas byc w szpitalu!!!

a ktg ci robią? kiepski to szpital, już dawno powinni podłączyć cię do oxy. Miałabyś to za sobą. Pewnie się skończy cesarką

Matko kochana , tyle godzin!Po odejsciu wód trzeba jechać do szpitala , dziecko nie ma zadnej ochrony przed bakteriami, musza podac antybiotyk! Kobieto gdzie ty masz rozum?

Lol, ale narobiłas zamieszania na kafe;) mnie wody odeszły o 18,a syn urodził sie o 22.55 :)

Tak Ktg mialam. Wszystko jedt książkowo .tak położna mi powiedziała. Z oksy jeszcze mozna poczekac do rana bo chcą aby jak najbardziej naturalnie było. Mąż spi obok .pisze z telef wiec wolniej odpisuje.

Sorry o 23.55 :)

Ja zaczęłam 34 tydzień ciąży i mam podobne obawy ale wody mi nie odeszły. W pierwszej ciązy ciągle leżałam w szpitalu teraz mieszkam w uk i każą mi dużo leżeć w domu a od wczoraj mam dośc intensywne upławy, bolą mnie plecy ale tak inaczej niz zazwyczaj i do toalety tez często chodzę na tzw grubszą sprawę..i to dziwne uczucie...mam nadzieje, że nie urodzę na dniach bo za wcześnie.

Do Pani 22:37 . Zazdroszczę i gratuluję. Oby wszystkie tak miały.

22:39 po uj się tu spowiadasz? kogo interesuja twoje upławy? :O

Moja sąsiadką rodziła w Anglii i ja trzymali ponad 48 godz. bez wody plodowych i w końcu zrobili cesarke.

ja bym już panikowała będąc 2h po odejściu wód. Zaraz bym sobie wyobrażała wszystko co najgorsze Mi wywoływali poród z powodu małowodzia

To moze pochodz trochę, może akcja się rozkreci. U mnie pęcherz pękł o 5 rano, wody się saczyly tylko a skurcze byly dość regularne od razu. Na dobre akcja rozkrecila się jakies 10h później. Urodzilamo 19.

jak lekarze w uk każą lezec to chyba dobrze. ..mmi jak pisałam rano wody odeszły a teraz nic ani skurczy sni spania . Malutki sie rusza i jest dobrze. Każą czekac do rana i zobaczymy. Szpital mam bardzo dobry . Bo w prywatnej klinice rodze wiec nie tak jak niektórzy wyzej pisza że byle jaki. Cesarki nie chcę bo jak do rana nie ruszy to podadzą mi oksy i znieczulenie.

po odejsciu wód płodowych (jesli chlusneły) powinnas natychmiast jechac do szpitala

Idę po łazić to może rozruszam akcje . zasnąć nie zasne.mam tyle energii jakbym dopiero wstała.

Cały czas piszę, że ja jestem już w szpitalu.