Słuchajcie, cos ze mną nie tak, jem bez opamietania.

Od dwóch dni, prędzej jadłam bardzo mało.. a od wczoraj, non stop mam na coś ochotę, wpieprzyłabym wszystko, chodzę tylko po domu i szukam co by tu zjeść .Czy ktos wie co to moze być ? Zjadłam dzisiaj dwa obiady, 2x popcorn , chyba z 8 kanapek, 2 rolmopsy. Nie wiem co sie dzieje :( Dopiero zjadłam kanapke a juz zjadłabym coś innego . Nigdy nie jem czekolady a dzisiaj obsesyjnie miałam na nią ochotę. Czy ktos miał podobnie ? Ciąża odpada raczej, bo co prawda staramy sie o dziecko, ale jestem 20 dni po okresie, także raczej wykluczone.

Klątwa

to masz ciaze urojoną:-)

Nie no naprawdę ludzie powiedzcie, nie jest mi do śmiechu, to tragiczne uczucie.

Ja sie odchudzam i szybko chudnę, więc przeszło na ciebie :)

tragiczne,uczucie to jest wtedy jak sie niema co do geby wlozyć:-P

Ja nie mam potrzeby odchudzania i nigdy tak nie miałam, dlatego sie dziwie co mi jest. Wyzarłam całą lodowke dzis dosłownie .

up