Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zawiniłem wczoraj, zerwała, nie mogłem spać, nie wiem jak naprawić

Polecane posty

Gość gość

Znamy się krótko bo tylko miesiąc, wczoraj powiedziałem że mnie oszukiwała i naciągała, bo pomiędzy spotkaniami nie rozmawiała ze mną i nie utrzymywała jakoś kontaktu, był on bardzo słaby. Mieliśmy jechać razem na Andrzejki ale oczywiście sobie ubzdurałem że zostanę u niej po nich bo do domu mam kawałek. To ona mnie zaprosiła a ja jak debil zrobiłem zadymę trzy dni przed... Nie zgodziła się powiedziała że jestem obcy i mnie nie przenocuje, powinienem to uszanować i nie wracać ale najechałem na nią... Żałuję bo miałem wczoraj słaby dzień i źle ją potraktowałem, zerwała na moje własne życzenie :((((. Mnie bardzo zależy na niej i nie wiem jak naprawić. Wysłałem jej kwiaty i wino ale to za mało żeby wróciła ta znajomość na normalne tory :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile Ty masz lat, że nie szanujesz kobiet? Zależy Ci tylko na seksie to takiej poszukaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mam wrażenie, że taki już jesteś, nie tłumacz się słabym dniem bo to nie na miejscu, tacy jak Ty się nie zmieniają, który to już raz kobiecie narzucasz swoje zdanie? lecz się i nie zawracaj normalnym kobietom głowy bo i tak żadna Cię nie zechce, ta na szczęście szybko zrozumiała, że coś jest z Tobą nie tak, poszukaj takiej na swoim etapie dojrzałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzedniej nic nie narzucałem kompletnie nic i zerwała znajomość nie odzywając się do mnie, została po tym rana, jej się dostało z nią :(. Miałem słaby dzień bo mnie w pracy ktoś zjechał konkretnie a nie byłem winny :(. Nie chodziło mi o seks tylko o nocleg jest możliwość spania na kanapie w pokoju obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo żałuję moich słów :( przyjął bym karę jakąkolwiek byle ona ze mną nie zrywała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo na początku tak, ale po miesiącu zrobisz to samo! Idz się leczyć bo żadna normalna napewno takiego nie zechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachowałeś się jak burak i nie powinieneś nigdy łączyć pracy ze związkiem bo to najgorsze co może być,żeby za jakąś awanturę w pracy dostawała Bogu winna dziewczyna.Nie tłumacz się słabym dniem bo to wygląda jakbyś był psychiczny..Pobijesz ją albo za każdym razem będziesz na nią napadał gdy coś Ci nie pójdzie?Powinno być odwrotnie i przy niej właśnie zrelaksujesz się i miło spędzisz czas.Pojechałeś ale skoro zależy Ci na tej pannie to nie wysyłaj kwiatów tylko się umów i pogadajcie w 4 oczy.Walcz!I zamknij przeszłość bo chyba nie jesteś gotowy na nowy związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież wyraźnie piszę że tak nie robiłem... nazbierało się po mojej poprzedniej znajomości której nigdy złego słowa nie powiedziałem. Wczoraj mi się wszystko waliło, najpierw w pracy, potem komputer, ona się nie odzywała :(, w domu też mieli pretensje o jakieś bzdety i na niej się skupiło :(. Zależy mi bo świetnie spędza się nam czas... oddał bym dla niej wszystko, ona nawet sobie nie zdaje sprawy że tak mi zależy :(, nie zdążyłem jej tego udowodnić... :( Mogę błagać na kolanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu bym jej nie uderzył :( nie jestem świrem... kwiaty wysłałem wczoraj, może też pojadę ale nie wiem czy mnie wpuści do domu, nie wiem czy po takim czymś chce mnie widzieć :(. Sprawiłem jej ogromną przykrość sam sobie jestem winien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz problemy ze sobą i to poważne! A póki rana się nie zagoiła to nie zawracaj doopy innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam napisałeś,że się uzbierało i skupiło się na niej.Nie możesz tak robić i jest to szczeniackie zachowanie.Zamiast się tutaj wyżalać jaki jesteś nieszczęśliwy to rusz tyłek i zawalcz skoro tak Ci zależy.Jak nie pojedziesz to się nie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko zapomnieć o tym jak ktoś potratuje drugą osobę jak śmiecia :(. Chce jej wynagrodzić te głupie słowa z mojej strony, chce walczyć, nie jestem złym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo on chyba jest psychiczny, zauważcie że napisał że poprzedniej kobiecie nic nie narzucał i złego słowa nie powiedział... a co się stało z tymi wcześniejszymi??? Też niewinny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gusia Esti - wiem że nie mogę i pierwszy raz mi się zdarzyło... nie wiem co we mnie wstąpiło... chcę i będę walczył, nie wiem czy wybaczy :( obawiam się że nie bo na ma silny charakter. Wczoraj płakałem do poduszki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:20 - poprzednia uważała że to nie było to... nie chciała poważnego związku. Nie miałem dużo kobiet w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie wierzę w to utyskiwanie, jakbyś naprawdę byl w porządku to kobiety nie zostawiałyby Cię za nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałeś kiedyś poważny związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:27 - nie musisz wierzyć ważne że ja wiem zresztą nic mi tu nie doradzicie muszę działać sam i walczyć. Gorsze rzeczy ludzie sobie wybaczają, ja po prostu czułem się odepchnięty przez nią. Może za bardzo się wszystkim przejmuje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:29 tak miałem poważny związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak musi chyba być by Ci juz nie przebaczyła może wtedy do Ciebie dotrze że czas coś ze sobą zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miesiąc to krótko,więc nie dziw się dziewczynie,że poczuła się zaszczuta i zerwała gdy tak na nią naskoczyłeś.Jeśli na początku związku robisz coś takiego to znaczy,że nie jesteś gotowy na związek.Pracuj nad sobą i pojedź,porozmawiaj.Przez telefon czy kwiaty to nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co się stało z tym poważnym związkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gusia Esti zrobię to najwyżej mnie wyrzuci za drzwi... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O poważnym związku już nie odpisał, do przewidzenia jaki niewinny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:40 - jestem w pracy pisałem poprzednią wypowiedź jak pisałaś swoją, jak już chcesz wiedzieć to znalazła sobie nowy obiekt uczuć, wypaliło się w niej, byłem dla niej zbyt wrażliwy a ona bardzo impulsywna. Usłyszałem również słowa że byłem zbyt dobry i mało stanowczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I postanowiłeś od tego czasu nie być już za dobrym i bardziej stanowczym, masz teraz za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeszcze coś nie iskrzyło z tą obecną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc przyjazd do niej sobie daruje gdyby napisała coś co by mogło dawać nadzieję... ale tak nie było napisała wprost że my nigdy parą nie byliśmy i nie będziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tego chłopaku się trzymaj.I daj sobie spokój,nie analizuj,masz jej wykładnie i to musi Ci wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest dość młoda 19 lat... ja 26 ale nie wiem czy to ma znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×