Moja koleżanka powiedziała mi ze jestem brzydka

Nie jestesmy juz dziecmi, mamy ponad 20 lat, ale zapytałam sie jej co sadzi o moim wygladzie to odpowiedziala " czy ja wiem? Uroda nie jest najważniejsza, a ty najwazniejsze ,ze masz fajny charakter" Obraziłybyscie sie?

Za co się obrażać, koleżanka bardzo zgrabnie się wyraziła. Liczyłaś na słodzenie? Jak się nie jest gotowym na odpowiedź, to lepiej nie pytać :P

Moja jak się poklucilismu bo niszczyla mi życie. To w SMS napisała że karfy wie że jestem nikim i ze karzdy się ze mnie śmieje niszczyla mmo psychicznie

No ale wg mnie troche przesadzila tak jakby mi chciala dosrac moze dlatego ze mam wieksze powodzenie od niej?

Nie przesadziła, normalna odpowiedź :/ trochę unikająca, wiadomo, ale całkiem kulturalna. Czy chciała ci dosrać, to chyba sama potrafisz ocenić, chyba że jesteś przewrażliwiona. Poza tym koleżanka może uważać na przykład, że i ty i ona jesteście średniej urody.

Sory, chcesz się obrażać za odpowiedź na swoje własne pytanie? Jak nie chcesz znać odpowiedzi, to nie pytaj. Chyba że chciałaś słodzenia, a koleżanka wolała być szczera.

Szczerosc szczeroscia, ale poprostu uwazam, ze mila nie była...

Była bardzo miła :) Jak chcesz zobaczyć niemiłe oceny, to wrzuć swoją fotę tutaj.

Przecież taką odpowiedź można dać nawet najpiękniejszej dziewczynie na ziemi, po to aby zwrócić uwagę na charakter, a nie na wygląd.

Masz racje powiedziala ci ze za pieknosc cie nie uwaza ale dosc delikatnie skoro chcialas szczerosci to ja masz moim zdaniem to lepsze od klamania, ze sliczna jestes, ladna i w ogole jak tak nie jest

A mogła powiedzieć prosto: jesteś brzydka i głupiutka, przynajmniej byś miała pewność, że możesz się obrażać :)

poza tym ona nie powiedziala ci ze jestes brzydka tylko zasugerowala ze moze nie wyrozniasz sie jakos uroda tylko bardziej charakterem

up

Typowe u bab(u bab, nie U kobiet) pytanie o urodę albo narzekanie żeby wyłudzić komplement (nawet falszywy) . A jak nie daj Boże ktoś jest szczery to obraza majestatu. O co ty sie chcesz obrazac?? Nawet gdyby powiedziala wprost to chyba lepiej dla ciebie, nie zylabys zludzeniami ;) i tak, uważam że to miało znaczyć ze jesteś brzydka ale koleżanka chciała być miła.

Odpowiedziała wymijająco, ale mało dyplomatycznie :P Nie warto być szczerym jak widać powyżej, więc ja bym powiedziala np " cos w stylu " co ty chcesz, wszystko jest ok" itd zeby kogos nie urazic :P

Super, mnie by zadwolila taka odpowiedz w pelni. wiesz co bym jej na to powiedziala? "Dziewczyno, w sumie to masz racje!" a nie sie doszukiwala jakichs "ukrytych znaczen". Nie musimy sie wszystkim podobac :) i nie bedziemy....

Przynajmniej była szczera....