mam patologiczna rodzine

Czesc. Pisze, bo nie wiem juz co robic... Niedlugo skoncze 18 lat. Mieszkam w dwupokojowym, malutkim mieszkanku, urzadzonym wrecz ochydnie. Moj brat ma14 lat, wazy 145kg jest uzalezniony od komputera, strasznie duzo je, ciagle tyje, ma na ciele bardzo duzo tzw "zdrapek" nie myje sie, nie myje zebow, jego slownictwo jest tragiczne. Wyzywa mnie od dziwek, szmat, suk itp ciagle grozi, ze mi'wyj***e'. Boje sie, bo kiedys rzucil we mnie ciezkim, porcelanowym talerzem, oslonilam sie reka, mialam pekniete sciegno i do dzis moje palce nie sa do konca sprawne. Bardzo glosno krzyczy, przeklina do komputera (mnie to denerwuje, wstyd przed sasiadami, kolezankami) kiedy mowie, aby sie uciszyl oczywiscie rzuca we mnie fala okropnych wyzwisk. Rodzice nic z tym nie robia, uwazaja ze sie na niego uwzielam. Matka bez wyksztalcenia, soedzi caly dzien w domu i nic nie robi, nawet nie posprzata ciagle daje mi do zrozumienia ze jestem niepotrzebna, ze tylko przeszkadzam. Za to mojego brata traktuje jak krola. Nosi mu do pokoju jedzenie kiedy on tylko wyda takie polecenie. Leci jak sluzaca. Brat po sobie nie sprzata wiec w naszym pokoju ciagle jest balagan, nie myje sie dlatego caly pokoj smierdzi. Sprzatalam wiele razy, pralam jego posciele zeby chociaz jakos przyzwoicie wygladalo, ale na drugi dzien jest to samo. W rodzicach nie mam zadnego oparcia. Tata pracuje, a po pracy idzie spac nic go nie obchodzi. Brat nie chodzi do szkoly, mial sprawe w sadzie, powiedzieli ze zamkna go w zakladzie poprawczym, jesli dalej nie bedzie chodzil do szkoly. Rodzice dostali polecenie, aby zabrac komputer mojemu bratu, lecz nie sa w stanie tego zrobic, boja sie awantury jaka on moze zrobic. Sa bezradni, zreszta nawet nie probuje nic z tym zrobic. Ja nawet nie mam warunkow do nauki przez brata. Z chlopakiem jestem pol roku i wstydze sie go do siebie zaprosic przez zachowanie brata i wyglad mieszkania. Doradzcie co robic, prosze... Wyprowadzic sie nie moge, poniewaz jestem za mloda nie moge podjac pracy, zostaly mi jeszcze 2 i pol roku nauki. Pomozcie!

Wyprowadz sie do swojego chlopaka, chociaz na jakis czas :)

Śmiech na sali 14 latek rządzi domem zadzwoń na niebieska linie i zapytaj się co możesz w tej sytuacji albo idź do mopsu i zapytaj albo napisz anonimowo co się dzieje w domu twój brat nadaje się do leczenia

zadzwonic lub isc do opieki spolecznej i wszystko to,co tu napisalas,powiedziec im.Skieruja sprawe i dostaniecie kuratora,jesli rodzice nie radza sobie z wychowaniem.Pisanie nie pomoze,trzeba dzialac,o ile to nie provo jakiegos gowniarza znow.

Zglaszalam juz to. Mial skierowania do psychologow, pozniej do psychiatry. Nic nie pomoglo..

To idz jeszcze raz, jesli nic nie pomoze to nastepny, az w koncu cos sie zmieni