Objadam się słodyczami i tłustymi obiadami a jestem szczupła i

i mam tłuszcz tam gdzie powinien - czyli w piersiach. Mąż jest zachwycony, że może zjeść ze mną porządny obiad taki jak on lubi, bez wydziwiania, odchudzania. Żyjemy pełnią życia, nie odmawiając sobie lodów, przekąsek typu pajda ze smalcem na kropówkach czy kufel piwka z sokiem malinowym. Do tego ciasta od sowy, pralinki. A sylwetka cały czas taka sama, płaski brzuszek, jędrna pupa, spore piersi. Mój mąż bardzo mnie kocha. Ja jego też.

To prawda na Kropówkach w tych restauracjach dają ogromne porcje,

Iiiiiiiiiiii co w zwiazku z tym bo nie lapie przekazu

Piwo z sokiem to profanacja piwa. Do wina też dolewasz sobie Paoli?

I co w związku z tym? Widać nie jesteś zadowolona skoro z taką pierdołą lecisz się chwalić na kafe.

Brzuszek płaski, nóżki szczuplutkie i pełny biuścik - pozazdrościć. Martwiłabym się jednak o przeciążoną wątrobę, obtłuszczone tętnice, kamienie na woreczku żółciowym, odwapnione kości i zapróchnione zęby. Ale co ja tam wiem ;)

poczekaj, skończysz 30 lat i będziesz wyglądała jak wór bez dna.

ja całe życie byłam chuda, żarłam co chciałam i co ? I po 30stce mi skóra sflaczała i żyły sie spieprzyły ale co tam najważniejsze że nadal chuda

A organy wewnetrzne mozesz miec obrosniete tluszczem i nawet o tym nie wiesz, polecam sie znbadac bo to bardzo niebezpieczne.

Autorko mam tak samo. Mam 35 lat a wyniki badan wzorowe ;-p I uwielbiam jesc.

Chyba pijesz jakieś paskudne sikacze, skoro musisz ich smak kamuflować sokiem. Do dobrego piwa nie dodaje się soku, bo nie ma potrzeby. Jeśli nie lubisz goryczki, po prostu zmień gatunek piwa. Sory, ale dodawanie soku do piwa to trochę obciach. Tak robią nastolatki, którym piwo samo w sobie nie smakuje, ale próbują pokazać, jakie to one są dorosłe, bo piwo sobie zamówiły. Ale ciasta od Sowy, pycha. PS: Ile masz lat autorko?

Ja tak mialam autorko do 40 wiec powodzenia :o

Powaznie do 40? A moja matka ma 65 je tak jak ja i autorka jest szczupla i NIC JEJ NIE DOLEGA. Sa po prostu takie osoby z takim a nie innym metabolizmem. Wspolczuje tym ktorzy musza byc na diecie zeby wzglednie wygladac. Mam taka kolezanke w pracy. 5X w tygodniu silownia, je male porcje, bron boze czegos tuczacego bo jak sobie tylko pozwoli na cos to od razu tyje. Ja jedyny ruch jaki uprawiam to 3x 30x 130

Też nie wiem co w związku z tym?

to wszystko jest do czasu. Choć daj Ci Boże, żeby tak było na zawsze. trochę jednak chyba nam tu hostoryjkę ubarwiasz. bo takie osoby co jedzą wszystko i dużo i nie tyją to zazwyczaj są płąskie jak deski i mają chłopięcą figurę. Takie kity że się ma wtedy fajne pośladku i duży biust to pradziadowi wcskaj. To jest niemożliwe. Pośladki i biust to przede wszystkim tłuszcz, a skoro twój organizm magazynuje go mało bo nie tyjesz mimo ogromnych ilosci pochlanianych rzeczy...to sorry ale to nie jest molziwe. chyba ze jestes po operacjach platycznych

co to jest ruch 3*30*130? :) ja też nie nale żę do osó” które w ogóle nie moga jesc tlustego bo tyją. ale ogólnie chodze na siłke raz w tygodsniu bo wtredy po porstu czuje sie lepiej i wygladam lepiej :)

kobietki, naprawdę jesteście aż tak naiwne? Ona to albo wymyśla bo chce się dowartościować, albo prawdę napisała ale tylko po to by czuć chorą satysfakcję że może ktoś jej będzie zazdrościł lub wyleje jad i zawiść jak to w necie bywa ;) Ale cóż, ja nie dam tej trollicy tej satysfakcji :) Ja też noszę rozm. 36, mam spoko biust nie narzekam, pupa ok, mam męża i jesteśmy szcześliwi ale jakoś nie lecę i nie chwalę się tym na necie. To tak jakby nie do końca wszystko tam u ciebie grało. normalny, spłeniony człowiek nie odczuwa potrzeby trąbienia na prawo i lewo jaki to on jest szczęśliwy i piękny. Więc albo troll, albo egoistka bez empatii, albo ekshibicjonistka o zaburzeniach histrionicznych ("patrzcie wszyscy na mnie, jestem najlepsza"). Żal. pl trąbo :)

"Autorko mam tak samo. Mam 35 lat a wyniki badan wzorowe ;-p " W\organiźmie musi się już bardzo źle dziać żeby wyniki były nie wzorowe. Najczęściej jest tak że źle się dzieje w organiźmie ale badania tego nie są w stanie jeszcze wykryć

Jest coś takiego jak otyły chudzielec czy jakoś tak. Wizualnie ktoś jest szczupły ale urządzenia do pomiaru tłuszczu pokazują za dużą jego ilość. Można też być chudym i jeść dużo ale organizm jest tak naprawdę niedożywiony.