Jak radzić sobie z chorobliwie zazdrosnym i zaborczym mężczyzną?

Mój problem rozpoczął się w momencie, kiedy zakochalismy się w sobie od pierwszego spojrzenia. Od samego poczatku był chorobliwie zazdrosny i zaborczy, nienawidził kiedy rozmawiam z innymi osobami, w szczególności z mężczyznami. Myślałam, że z czasem mu przejdzie, ale potem zaczeło się podejrzewanie mnie o rozliczne romanse, wmawianie mi, że mam dobre stosunki z mezczyznami. Ignorowałam ten problem, udawałam, ze się nic nie dzieje, ale on zaczał to mówić przy innych osobach o swoich podejrzeniach i zawstydzać mnie. Nigdy go nie zdradziłam. Jaki jest sposób, w który rozwiązuje się problem zazdrości? Prosze o radę.

wzbudzać jeszcze większą aż ostygnie :D

Jak bardzo kocha to jest bardzo zazdrosny, co w tym dziwnego?

Może wystarczy nie dawać powodów

Nie wychodzic za niego:D

Bardzo go kocham i chciałam za niego wyjść. Chce też, żeby mi ufał. Dobrze mnie zna i dobrze wie, że w moim zyciu był tylko On. Dobrze też wie, że nie umiem zbliżyć się do nikogo innego, ponieważ darzę go gorącym uczuciem od samego początku.

Mąż zakochal sie kiedyś w kobiecie, był o nią strasznie zazdrosny, o mnie nigdy nie był aż tak jak o nią. Pogodzilismy się, ale widywałam go jak stał przy oknie i wpatrywał się w dal. Kiedys zapytałam czy on mnie jeszcze kocha. Odpowiedział, że kocha kogoś innego i nigdy mnie tak nie kochał. Nigdy nie był o mnie tak zazdrosny. To zabolało, co powiedział, przekreślił kilka lat małżenstwa, ale dotarło do mnie, że miłość jeszcze przede mną i po kilku latach znalazłam odpowiedniego faceta. Jest o mnie zazdrosny i jestem znowu szczęśliwa. Zazdrość nie zawsze jest zła.

Zazdrość oznacza, że nie chce stracić. Bardzo gorące uczucie. Obezwładniające.

Wpisz w wyszukiwarkę:syndrom Otella;a jak już poczytasz,to powiedz swojemu facetowi,że to się leczy. pozdrawiam :)

Chorobliwa zazdrość rozwali związek. Nikt nie wytrzyma absurdalnych podejrzeń o zdradę. Szczypta zazdrości zawsze jest wskazana ale nie bezpodstawne podejrzenia o coś czego nie ma.

Wystarczy na takiego nie lecieć a ty takiego sobie WYBRAŁAŚ wiedziałaś w co się pakujesz a teraz marudzisz!

zazdrość tak ale nie chorobliwa,lubię gdy mężczyzna jest zazdrosny ale cierpię gdy mnie osacza,lubię czasem poflirtować ale jestem z tych staroświeckich i monogamicznych-one love,one life

co zrobić? odejść od psychola zanim nie będzie za późno

ale durna się cieszy że facet jest zazdrosny bo wtedy kocha, totalna głupota, pogoń debila w p**du i żyj normalnie

taaaa....zazdrosny to kocha, spuści wp..ol to kocha....cóż za patologiczne wyobrażenie miłości

Nigdy mnie nie uderzył. Zawsze traktuje mnie jak kurcha delikatna kobiete, by włos nie spadł mi z głowy. Reaguje ze złościa kiedy jest zazdrosny, zastydza mnie przy znajomych mowiąc, że umawiam się z kimś innym. To boli

cóż,masz problem z facetem a dodatkowo,nie potrafisz czytać ze zrozumieniem :(

myślisz, ze kiedyś to się zmieni? że kiedyś może posunąc się dalej i zrobić mi krzywdę?

Ty masz 14 lat?

czytałaś o tym syndromie?

Tak. Czytałam. Ale kocham tego człowieka z całego serca.

kochasz? raczej jesteś uzależniona od jego osoby :O

zakochales sie kiedys w kims? czy wtedy rozważasz, że ma wady i zalety?

tiaaaa...a po tym mijają lata,czasem tylko miesiące i okazuje się,że policja musi interweniować :(

Ja nie pytam czy mam z nim zrywać. Chyba ktoś tu przeczytał coś czego nie ma. Tylko jak sobie z tym poradzić i obr ócić tą sytuację na korzyśc, tak, zebyśmy byli szczesłiwi

uśmiałam sie z twojego ostatniego wpisu :O

slub zawiera sie w zdrowiu i chorobie, wiec jak mozesz mi mowic, ze mam go zostawic?

mówię ci,żebyś szła spać po jutro mamusia cię obudzi do kościoła a po tym już szybko zleci i poniedziałek...do szkoły trzeba iść i ciężki plecak dźwigać

robić to co On?