Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vic117

Dochodzenie do orgazmu w wyuczony, nietypowy sposób, a przyszłe życie erotyczne.

Polecane posty

Na wstępie chciałabym powiedzieć coś o sobie. Mam 18 lat i jeszcze nigdy nie miałam chłopaka, ani nie uprawiałam seksu. Masturbuję się od 12. roku życia poprzez zaciskanie ud. Siedzę na krześle, kładę nogę na nogę, poruszam biodrami i w ten sposób osiągam orgazm. Raz, bądź dwa razy (parę lat temu) próbowałam dojść poprzez dotykanie się. Niestety, nie poskutkowało. Wcześniej myślałam, że moja metoda jest niespotykana i nietypowa, dlatego zaczęłam czytać o tym w internecie. Okazało się, że jest dużo kobiet masturbujących się w ten sposób. Niestety znalazłam również MNÓSTWO wypowiedzi świadczących o tym, że kobiety te, przez to, że od dziecka tylko tak się masturbowały, teraz nie mogą dojść ze swoimi teraźniejszymi partnerami. Boję się, że także będę miała taki problem, a chciałabym go uniknąć. Czy są tu jakieś dziewczyny, które przez wiele lat masturbowały się bez dotykania, a potem bez problemu dochodziły ze swoimi pierwszymi chłopakami? Czy raczej nie mam na to co liczyć i zacząć próbować masturbować się w inny sposób? Chciałabym uniknąć rozczarować w kontekście mojego przyszłego partnera i mnie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koteczek1234
A ja bym chciała tez tak bez dotykania :P ja z kolei miałam swój konkretny sposób (pocieranie jednym palcem) który był niemożliwy do odtworzenia przez mojego faceta, jakiś czas się męczyliśmy i kombinowaliśmy i po jakimś czasie przyzwyczaiłam się tez do jego dotyku i teraz mam rownież orgazmy kiedy on mnie pieści. Inna sprawa jeśli chodzi o pochwowy. Tego jeszcze nam się nie udało :P ale myślę, że to kwestia czasu :) może trochę się podnieć i spróbuj się sama podotykać? Albo poczekaj aż będziesz bardzo podniecona (np po długim czasie bez masturbacji) i wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość___
Ja miałam podobnie i niestety miałam potem problemy z orgazmem podczas seksu. Jednak z czasem zaczęło mi się udawać wypracować orgazm - potrzeba mi było czasu i cierpliwości. W twoim przypadku niekoniecznie tak będzie, ale spróbuj się masturbować inaczej. Wypróbuj wszystkie sposoby z poniższej galerii i spróbuj osiągnąć orgazm w każdym - mi to pomogło :) http://bezuzyteczna.pl/galeria/masturbacja-jest-bardzo-wazna-223540/1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapraszam do wymiany pogladow mile panie. Piszcie rafik_1984@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość765
najgorsze co mozesz zrobic, to ukrywac przed partnerem, ze nie masz problemu (nie wspomne o udawaniu, ze masz orgazm). partner powinien wiedziec, ze wczesniej tylko w taki sposob osiagalas orgazm. chodzi o to, aby partner nie stresowal sie, ze cię nie doprowadza do orgazmu. mysle, ze on bylby zadowolony, gdybys zrobiła to własnie w trakcie waszego seksu sama, tak jak lubisz, przed, w trakcie lub po. zrzucisz wtedy z niego ciezar odpowiedzialnosci, a jednoczesnie bardzo go to podnieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się imprinting nazywa Zaprzestań tej metody, szukaj połączenia tego z dotykaniem. Ja dochodziłam tylko z wyprostowanymi nogami, bardzo zaciśniętymi - też wcześnie tak zaczęłam. na pocżatku ebz dotykania, leżąc na brzuchu, potem z wiekiem zaczęłam przyciskać, potem wkładać rękę. Mając 18-19lat poczytałam sobei trochę i własnie zaczęłam się uczyć inaczej - nie było łatwo, ale no dało radę. Polecam zakup małego wibratorka ;) wtedy to zaciskanie nie jest takei konieczne bo coś nas wypełnia Oczywiście łatwiej mi dojść z wyprostowanymi ale przy partnerze nie mam problemu - dochodzę i z nim w środku, i z wyprostowanymi gdy mnie stymuluje. I szczerze mówiąc lepsze orgazmy mam jednak podczas klasycznego seksu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×