Facet ma masę koleżanek spotkaliśmy się

gadało się bardzo fajnie, z mojej strony była chemia, myślałam, że utrzymamy kontakt chociaż koleżeński (wiem że ma sporo koleżanek, bo się z facetami średnio dogaduje i go wkurwiają), ale on milczy. Dziwi mnie to trochę, bo ja mam tak, że jak z jakimś facetem fajnie mi się gada, ale nie ma tego czegoś, to chętnie podtrzymuję kontakt, o ile to 'mój' człowiek, chyba że ktoś się zakocha zbytnio i sprawa się rypie. Ale pewnie jestem naiwniarą, że tak myślę, on ma koleżanki ze studiów, z którymi gdzieś sobie jeździ i jemu to wystarcza..

to znaczy ja chciałabym go poznać i wliczam opcję 'czegoś więcej'.. miałam wrażenie, że też mu nie jestem obojętna.. ale gdybym się myliła, to szkoda mi tracić tę znajomość, bo naprawdę masę mamy wspólnego i genialnie się dogadujemy.

no to widac nie chce bys ty byla jego kolezanka :D

pewnie je obraca

głupia jesteś faceci szukają seksu nie kumpelek

taa

A ty się do niego odzywałaś?

Jasne że odzywałam, parę razy., Ale w kółko tego robić nie będę przecież, lubię znajomości na równych prawach. A on od ostatniego spotkania cisza totalna od 2 tygodni