Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mariusz78261

Chorobliwa zazdrość

Polecane posty

Gość Mariusz78261

Witam, chciałbym się poradzić jak można rozwiązać chorobliwą zazdrość u partnerki. Jest zazdrosna o wszystko, że chce wyjść z kolegami, że kontaktuje się z którymś z nim, ciągle pyta pisałeś z kimś jak mówię, że tak to od razu milion pytań po co, o czym czasem każe sobie pokazywać o której godzinie pisałem i z kim, dzwoni np do kogoś z mojej rodziny żeby sprawdzić czy w domu jestem pod pretekstem, że nie odbieram, nie odpisuje chwilę wtedy są pytania czy jestem w domu nawet w ciągu dnia np o 12. Mówię, że tak i nie musi mnie podejrzewać mówi, że nie podejrzewa. Tylko długo odp. A zawsze odpisuje w miarę szybko i dziwne to dla niej, że też jestem człowiekiem nie zawsze jestem przy telefonie, jak robię coś i jestem zajęty a raptem nie odp np 10 minut tylko. Na imprezę iść też nie bo nie lubi moich znajomych i mają głupie pomysły to i ja taki będę. Tłumaczenia typu, że to że ktoś robi coś głupiego nie oznacza, że i ja idę i ja zdradzam. Mam się nie kolegowac z moimi bo mają zły wpływ na mnie. Dodam, że wcale ona nie jest lepsza bo sam nakrylem ja kilka razy jak wypisywala do facetów, nawet teksty że tęskni i kocha. Wybaczylem ale uzasadnila, że to były tylko żarty. W co ja nie wierzę ale jestem człowiekiem który ma za miękkie serce i ludzie potrafią mną manipulowac. Po prostu już boję się jej pytać. Czy mówić że chce gdzieś iść. Do kogoś napisać bo będzie awantura. Może zabronić nie zabroni ale będzie miała pretensje i będzie dogadywac i przy każdej możliwej okazji obrażać i wypominac. Jak na to zdziałać? Czy da się jeszcze jakoś przetłumaczyć, że nie idę na imprezę czy na wyjście z kolegami żeby podrywac dziewczyny. Ze to, że nie lubi moich znajomych nie oznacza,że ma mi wybierać z kim mam wychodzić. Dla niej najlepiej abym siedział w domu w 4 ścianach i nigdzie nie wyszedł. Nigdy jej nie zdradziłem nie oszukiwalem a ona mnie traktuje jak by nie miała zaufania do mnie którego nawet nie zepsulem. Zawsze byłem wierny, nic nigdy nie robiłem za jej plecami. Powtarza mi ciągle, że ufa ale to na zaufanie nie wygląda. Co radzicie? Jak wyjść z tej sytuacji? Tłumaczyć jak grochem o ścianę czy zakończyć taki związek bo to nie ma sensu w takim toksycznym związku tkwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znienawidziłam własnego męża, właśnie za taką niczym nie uzasadnioną zazdrość. W końcu się rozstaliśmy bo dochodziło do awantur jak w pijackim domu. Won, wszystkim zazdrośnikom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpusc sobie ta kobiete. Zanim wdepniesz glebiej. Nie dobrze ze sama wypisywala i nie dobrze jak ciebie kontroluje to znaczy ze nie mozna jej ufac bo ona innym nie ufa.Moj byly tak mial ja bylam wporzadku u niego znajdowalam drugie telefony. I tez mial duzo wymowek . Potem kontrolownie mnie , zazdrosc o nic nie dawalam ku temu nawet powodow z latami czulam sie nieszczesliwa i osaczona przez mezczyzne toksycznego. Predzej czy puzniej jej osoba zacznie na ciebie negatywnie wplywac. Nie znajomi, czy koledzy bo masz przeciez swoj rozum. Ale partnerka ktora toksykiem jest. Sadze ze nawet jak by z innym byla tak samo by postepowala. Hmm albo samo sie z czasem rospadnie albo bedziesz nieszczesliwy za pare lat. Chyba nawet juz ci zle skoro to piszesz:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kontroluje, bo mierzy Cię SWOJĄ miarą. Żona mojego kolegi podobnie. On pod pełną kontrolą, co chwilę telefon i wypytywanie o wszystko, a ona sama sie puszcza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz78261
Tłumaczy to, że to z miłości ta zazdrość, że to oznacza że po prostu mnie kocha.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerazaja mnie kobiety, ktore zaborczosc i chec posiadania kogos na "wylacznosc", myla z miloscia. To nie ma nic wspolnego z miloscia, pomysl sobie logicznie jak wyglada twoje zycie ? Szczesliwy jestes ? Milosc ma cie uskrzydlac a nie niszczyc. "jestem człowiekiem który ma za miękkie serce i ludzie potrafią mną manipulowac". Sam doszedles do wniosku, ze dajesz sobie "wchodzic na glowe", a twoja partnerka juz to wyczula. To ona ma fundamentalny problem ze soba, za co ty ponosisz moralne straty, ktore z czasem stana sie nieodwracalne. Poczytaj sobie o rysie psychopatycznym i o osobach z syndromem borderline, bo cos mi tu tym "smierdzi". Bez obrazy....odzyskaj czym predzej kontrole nad swoim zyciem, nikt nie ma prawa cie blokowac ani niszczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak długo jesteście ze sobą ,ale powiem Ci jedno jeśli Cie to interesuje jeszcze.To manipulacja kobiety z jakimś poważnym zaburzeniem osobowości .Nie pchaj się w taki związek ,bo zmierzasz w linii prostej tam gdzie ja..jeśli chcesz wiedzieć więcej poszukaj temat "uciekać od DDa " i przeczytaj na ostatnich stronach moje posty pisane pod nickiem "winny" a pózniej pod obecnym.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze to najpierw Ty ja kontrolowałes najpierw. Teraz role odwróciły sie. Nic nie dzieje sie bez przyczyny. Moze nie traktujesz jej tak, zeby poczuła sie ta wyjątkowa, piekna w Twoich oczach. Moze dostrzega to, ze doceniasz inne, patrzysz z pożądaniem. Zastanów sie nad soba gleboko, czy rzeczywiście jestes taki wspaniały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtda
faceci są jeszcze bardziej zaborczy,miałam tą wąpliwą przyjemnosc i nigdy więcej,żałuję że od razu nie zerwałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×