Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monnia1

Boże co jest........?

Polecane posty

Gość monnia1

Ja juz niewiem czy to tylko u nas tak jest czy wszędzie? Jesteśmy z mężem ze sobą od 5 lat, od dwóch siedzę w domu bo wychowuje synka. Ale mimo to zawsze jak mąż wraca z pracy w domu wszystko jest zapięte na ostatni guzik, ja uczesana, u malowana ogółem ogarnieta. A On tak jakby był niewidomy nic nie zauważa równie dobrze mogłabym mieć na sobie worek i tłuste włosy tez uwagi by nie zwrócił. A o seksie niewspomne góra 3 razy w miesiącu. Czuje się fatalnie z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszedzie tak :( jest ,mysle że nawet jesli bym wyszła z domu to też by nie zauwazył mojej nieobecnosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jakaś masakra, człowiek się stara wychodzi z siebie tylko po to żeby być potraktowany jak powietrze. A temu tyłki wszystko niepasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami zastanawiam się po co to wszystko? Człowiek się star chce żeby było dobrze, że by ten jedyny mężczyzna był zadowolony, szczęśliwy... A w zamian dostaje samotność w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami zastanawiam się po co to wszystko? Człowiek się star chce żeby było dobrze, że by ten jedyny mężczyzna był zadowolony, szczęśliwy... A w zamian dostaje samotność w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnia1
Czasami zastanawiam się po co to wszystko? Człowiek się star chce żeby było dobrze, że by ten jedyny mężczyzna był zadowolony, szczęśliwy... A w zamian dostaje samotność w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie mąż komplementuje każdego dnia i zauważa nawet jak pomaluję paznokcie na inny kolor <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnia1
To pozazdrościć męża, szczerze gratuluję. Ja przy swoim czuje się podle... A kiedyś wcale tak nie było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w zyciu liczy sie kasa, wygoda, dobre jedzonko, papnu pod nos, liczy sie wspolne bajerzenie, uklady, bujanie w obłokach i dziecka, bo dziecka łaczom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ma inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnia1
Nie potrafię zrozumieć co jest nie tak, wszystko się nagle zmieniło, mój mąż nie jest już tym samym człowiekiem. Odsunął się i to bardzo, odtraca mnie na,każdym kroku. Mówiłam,Mu o swoich potrzebach, ale dla niego jest to fanaberia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnia1
Nas dziecko oddalił, chyba już niewiem co myśleć... Co do innej to wątpię, ale kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnia1
Nas dziecko oddalił, chyba już niewiem co myśleć... Co do innej to wątpię, ale kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie bzyka koleżanki z pracy. Odejdz od niego ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obraź się, ale może właśnie przeszkadza mu to, że tak się skupiasz na sobie? Mówisz mu, że jest twoim bohaterem, bo chodzi do pracy? Że jest taki biedny bo musi wstawać skoro świt? Że jest rycerski, że jeszcze temu brzydkiemu szefowi nie walnął w ryj? I jaki jest męski, kochany i wspaniały? Ja mam dokładnie taką samą sytuację. Siedzę w domu, mąż pracuje, byłam traktowana jak powietrze, a jeszcze gorzej jak zaczęłam się upominać o uwagę. Ale od kiedy przybralam inną metodę walki jest lepiej. Widzi, że się nim przejmuję i odpowiada tym samym. Bylo ciężko przybierać smutny wyraz twarzy i głaskać go po głowie gdy mówił jak wcześnie wstaje (myśli, że ja się wyleguję do 12, a tak na prawdę wstaję godzinę po nim), ale to na prawdę działa ;D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnia1
Koleżanek z pracy nie ma, pracuje tylko ze swoim kolegą. Zresztą bardzo lubi swoją pracę. Wstaje razem z Nim robie Mu śniadania, pytam jak w pracy dostaje "odpowiedzi jak zawsze" wraca do domu obiad ma postawiony pod nos bo jest zmęczony. A On siada przed telewizorem i juz tak zostaje dopóki nie pójdzie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×