Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do kierowców pytanie

Polecane posty

Gość gość

jadę ulicą w mieście na której stoi znak zakaz zatrzymywania się i parkowania. dojeżdżam do uliczki osiedlowej i skręcam w prawo. styk tych dwóch ulic to duży i szeroki chodni w kształcie kwadratu. po skręcie w prawo wjeżdżam na chodnik i parkuje zgodnie z przepisami wzdłuż osi jezdni i przy jej krawedzi. czy zakaz parkowania z ulicy którą jechałam dotyczy również mnie w tym miejscu? rozwiewam wątpliwość. to nie jest skrzyżowanie w rozumieniu prawa drogowego a więc zakaz parkowania w obrębie skrzyżowania tutaj nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie to moze byc skrzyzowanie rozumiane poza prawem drogowym? ramion?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg policji wjazd w uliczkę osiedlową nie jest skrzyżowaniem w rozumieniu prawa drogowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TERAZhey
mam prawo jazdy od ponad 20 lat i praktykę za kółkiem i powiem wprost, w tym miejscu nie zaparkuję auta , ponieważ ZNAK dotyczy całego obszaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiego całego obszaru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TERAZhey
jechać możesz ale znak dotyczy zakazu parkowania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg policji to nie jest skrzyżowanie dróg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wjechałam w uliczkę na której nie ma znaku zakazu. nie wiem jak dac fotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TERAZhey
wjechać możesz ale bez zatrzymywania i parkowania i prawdopodobnie przed dojazdem do osiedla jest próg spowalniający i ZNAK pod nazwą STREFA ZAMIESZKANIA i wolno się zatrzymać pojazdom typu karetka pogotowia, śmieciarka, policja, straż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak ale sytuacja jest prosta. dokładnie ja opisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma żadnego znaku i nie ma progu zwalniającego. wg policji po przejechaniu szerokości chodnika w głąb osiedla, przy "skrzyżowaniu", dalej już można parkować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu masz taką sytuacje tylko u mnie zamiast trawnika jest chodnik skroc kropka pl/43bd3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba logiczne ze można parkować dopiero po przejechaniu szerokości chodnika. Inaczej oznacza to parkowanie na chodniku w poprzek jeśli dobrze rozumiem sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba niedokładnie przeczytałeś. napisałam w pierwszym poście: "po skręcie w prawo wjeżdżam na chodnik i parkuje zgodnie z przepisami wzdłuż osi jezdni i przy jej krawedzi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaajowy
ja pierdziu. Co z was za kierowce? Znak odnosi się do drogi przy której stoi znak, a nie jakichś bzdetnych bocznych uliczek. Śmiało możesz tam parkować. Tak samo jak na wieździe na własną posesję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze że poruszyłem temat wjazdu na posesję. Jeśli przez wjazd przechodzi chodnik to musisz parkować tak żeby było przejście. Nie możesz zaparkować w poprzek chodnika. Tutaj jest podobnie. Skoro straciła w prawo to musi przejechać 2-3 metry i dopiero zaparkować. Jeśli zapaekowala zaraz za skretem to stanęła w poprzek chodnika. Ps. Nie każdy znak odnosi się do ulicy przy której stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaajowy
Ps. Nie każdy znak odnosi się do ulicy przy której stoi. xx a jakie to niby znaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam gdzie stanęłam jest zarówno chodnikiem przylegajacym do bocznej uliczki jak i do głównej ulicy przy której stoi znak zakazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaajowy
jeśli stoi znak zakazu to ten zakaz dotyczy też i pobocza. Ty zaparkowałaś jak gdyby na poboczu. Jeśli zaś zostawiłaś miejsce o szerokości chodnika, wtedy ten znak cię niedotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to tez jest pobocze dla uliczki przy której nie ma zakazu postoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaajowy
jeszcze raz. Ten znak dotyczy tylko i wyłącznie jezdni i pobocza przy którym stoi znak, a nie jakichś bocznych uliczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ile pamiętam, w kodeksie stoi, że można postawić samochód nie bliżej niż 5 metrów od skrzyżowania. skręcasz, jedziesz pięć metrów, stawiasz. musi tylko do przejścia pieszym zostać 1.5 m chodnika. jeżeli spotykają się dwie drogi, to jest to skrzyżowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaajowy
wielu (kierowców) ma w d***e to co stanowią przepisy. Wystarczy popatrzeć na parkingach pod markietami. Co ich obchodzi jakaś tam koperta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
policja stwierdziła, że to nie jest skrzyżowanie. opisałam wszystko w pierwszym poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×