Mam już 17 lat a mama nie chce mnie puścić na impreze do klubu

Miałam pójść na ostatki to mnie nie puściła bo twierdzi, że niby kluby są niebezpieczne :O Teraz też ją proszę żeby wyjść do znajomych na domówkę to sie pyta do kogo konkretnie itd, bo ona porzebuje ich znać... Jak mam jej przemówić do rozumu, ze ja jestem dorosła prawie i napewno mi się nic złego nie stanie?

takie matki są najgorsze, myślą, że uchronią swoje dzieci od niebezpieczeństwa w ten sposób :O

Powiedz jej ze albo ona Cie pusci albo ty sie puscisz

Ja mam 21 i tez mi rodzice nic nie pozwalają. Niektórzy tacy juz sa.

Już zdarzyło mi sie pojsc bez jej pozwolenia, ale zrobiła mi o to awanture i nie dała potem żadnej kasy :O A wiadomo, ze takie wyjscie kosztuje troche Czy to jest normalne zeby 17 latka czyli osoba prawie pelnoltnia nie mogla wyjsc na impreze?

normalne, nie masz 18 lat, jestes na jej utrzymaniu wiec siedz na pupie, jak sie usamodzielnisz wtedy rób co chcesz. narazie ona za ciebie odpowiada

Już mam jej dość :O Ale niedługo to sobie odbiję 2 x razy bardziej

Nie jest normalne ale nic nie poradzisz. Ja też przesiedziałam młodość w domu bo matka mi nie pozwalała nie tylko na imprezy w klubach ale nawet na normalne wyjścia ze znajomymi.

Dorosła na ru/chanie to już jesteś. Ale na zarabianie kasy to już nie. Idz się du/pczyc za własne pieniądze a nie matki. A umiesz pływać?

Chyba glony

No właśnie a po co ci lazenie po klubach? Tam tylko chlanie ćpanie i p********ie każdy z każdym.

Jak chcesz to ja cie puszcze. Tzn puszcze sie razem z toba