Znajoma się umawia i ciągle potem mnie wystawia.

Kilka razy zdezorganizowała mi caly dzień. Najpierw się umawia a potem nie odbiera telefonu i nie odpowiada na wiadomości. Potem dzwoni wieczorem albo następnego dnia i ma jakies głupi wymówki ze nagle musiała wyjść, ze zgubiła klucze, nie wzięła telefonu z domu itp. Denerwuje mnie to strasznie. Co o tym myśleć?

Olać ją i sie nie umawiać .. Wchodzisz jej do d**y a ona ma na Ciebie wyj****e ;).

Wpiszcie sobie w necie państwo islamskie grozi Polsce

Nie umawiaj się już z nią, normalny człowiek zwykle oznajmia wcześniej, że coś mu wypadło albo pisze, że ma złe samopoczucie, więc woli się nie spotykać.

Nie bądź frajer i olej ją wreszcie!

No właśnie nie logiczne jest to jej zachowanie. W takim razie nie rozumiem po co dzwoni żeby się umówić skoro ma mnie w d***e. A potem mnie wystawia. A czasem jak juz się spotkamy to jest bardzo fajnie- no przynajmniej dla mnie. A no i na poczatku naszej znajomości tak nie bylo. Dopiero od pewnego czasu zaczęła tak robic.

Nie jestem frajer :P jestem kobieta

11.20 No właśnie dlatego wydaje mi się ze te jej wymówki to kłamstwo. Jakoś wszystko jej NAGLE wypada.

mialam identyczna sytuacje. najpierw bylo zarabiscie. ciagle pisala, umawiala sie itp. potem zaczelo sie umawianie typu :zadzwonie jeszcze pozniej i cisza. a ja czekalam, na 2dzien glupia wymowka. tak bylo ze 3 razy. w koncu ja olalam, bo mam swoj rozum, a nie jestem kolezanka na telefon. mysle, ze to olewanie wyniknelo ze znalezienia"lepszej"kolezanki. no coz, zycie.

Nie rozumiem. A może to chodzi o to ze mam dziecko i zaczęło jej to przeszkadzać? A pyzatym ona wie ze ja nie specjalnie mam innych znajomych.