Gość gość Napisano Grudzień 3, 2015 Moim problemem są relacje z przyjaciółką i nie wiem jak to rozwiązać. Otóż, zaczęło się to od momentu aż zaczęła wynajmować mieszkanie i kumplować się z właścicielem mieszkania. Zaczęliśmy spotykać się we trójkę bo ja mu się spodobałam. Zaczęliśmy sypiać ze sobą. Wszystko byłoby cacy gdyby nie to że on poprosił mnie żebym tak często u niej nie nocowała bo sąsiedzi się skarżą na imprezy. Ona stwierdziła że on nie ma prawa mi zabronić nocować i że ja się jego słucham i przestała się odzywać. Po prostu strzeliła focha. Teraz ona się obraziła a on nie chce stawać pomiędzy nas i nie wie jak się zachować. Ja jestem między młotem a kowadłem bo zaczęło mi zależeć chociaż wcześniej mówiłam tylko o relacji f**k friend. On nie chce się mieszać między nas. Ona nie chce mnie zapraszać do siebie na weekend żebym się z Nim nie widywała chyba. Powiedziała że nie będziemy już razem spędzać czasu i tylko mogę z nim sypiać jak chcę. Takie mam odczucia. Wydaje mi się że nasze relacje przypominają układ królowa-poddani. Mam tego dość już. Znamy się już 30 lat ale powoli zdaję sobie sprawę że ja jestem tylko poddaną, która ma się słuchać. Na wszelkie odmowy reaguje fochem. To chyba nie jest normalna relacja prawda? Nie wiem co zrobić, przecież nie będę się spotykać potajemnie bo jestem dorosła baba!! Cały czas myślę że to ja coś schrzaniłam. Nie wiem jak rozwiązać tą sytuację, nie chce jej stracić ale zależy mi na nim również a wiem że ona tego nie zrozumie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach