Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cichy100

różnica wieku

Polecane posty

Witam wszystkich, tak więc opisze to w skrócie. Poznaliśmy się, ja męszczyzna o 17 lat młodszy. Na początku przyjaźń po jej straconej miłości oraz sprawy rozwodowe, podziału majątku itd,itp. Było mi strasznie mi było jej żal i zawsze byłem przy niej gdy czegoś potrzebowała, a głównie kogoś kto wysłucha i doradzi, tak więc 4 miesiące wielkiej przyjaźni z czego wszyscy byli bardzo ździwieni, spędzaliśmy sporo czasu wraz z jej dwoma córkam, w przedziale wiekowym 9-16 lat. Również bardzo mnie lubiły jako przyjaciela ich matki ponieważ im również poświęcałem czas nie tylko się z nimi spotykając, ale pisząc wiadomości. Po czasie powiedziała mi że jestem bardzo przystojny i wgl i chciała się po prostu przytulić, oczywiście zaczeło się to częściej, aż po pocałunki wspólny sex i było naprawdę cudownie, mówiliśmy sobie że robimy to po przyjacielsku i jak coś będzie na rzeczy to przestaniemy oboje. Niestety trafiło na mnie. Nagle w serce uderzyło mnie coś mocno i powiedziało że to ona jest tą jedyną, z czasem powiedziałem o moich uczuciach które w mnie są. mieliśmy to zakończyć, ale powiedziałem, że możemy spróbować, tak więc się zgodziła, ale dopiero po dostaniu rozwodu. Niestety uczucia niosły się ku górze, pisałem jej piękne wiersze miłosne, prawiłem gesty, komplementy, a w łóżku doznała z mną najlepsze doznania z czego zawsze lubiła się zwierzać swojej przyjaciółce. Niestety gdy powiedziała dziecią, adekwentnie wszystko się odwróciło... On jest za młody i wgl, szybciej mówiła, że coś czuje i tęskni że to nie jest co ja czuje. Jeszcze ostatnio sama była w to wszystko zaangażowana, a teraz już całkowicie nieeee... Trochę napierdałem na spróbowanie związku, ale jedna z córek nie dawała za wygraną, ciągle przez to płakała bo miała w mnie przyjaciela, że jak to tak, że on z moją mamą? Powiedziała że dzieci są najważniejsze i zawsze będą. przestała pisać, dzwonić, gdzie ciągle mieliśmy kontakt zwłaszcza z jej strony była tym bardzo zainteresowana. Ja sam od prawie 4 lat, ponieważ mój ponad 3 letni związek zniszczył się od zdrady z strony mojej partnerki, a aktualna kobieta którą kocham przeżyła to samo. Od jakiegoś czasu kompletnie nie mogłem się pozbierać, udałem się do psychologa, opisuje tutaj to w "skrócie" , ale po rozmowie powiedziała, żebym dał jej czasu i zawalczył o nią jeszcze raz bo to co dla niej robiłem było naprawdę piękne i że mam dobre serce. Dodam również że nie chce aktualnie rozmawiać o uczuciach mam jej dać odpocząć, że chce być sama i przedewszystkim różnica wieku. Moja pani psycholog twierdzi, że jednak coś czuła do mnie, gdy pokazywałem jej nasze rozmowy. Zbyt bardzo byłem dla niej kochany, ciepły, wrażliwy, troskliwy. Powiedziała że potrzebuje męszczyzny, który jest asertwyny itd, czyli tak zwane cwaniaki. Dać czasu i walczyć? Dodam że to co do niej czuje jest prawdziwym tym jedynym i niepowtarzalnym uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To miało być w skrócie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy100
Dodam również że często mówiła jak bardzo dobrze się przy mnie czuje nie myśli o niczym innym na chwilę zapomina o problemach, że nie chce mnie nigdy zranić, dziękowała za to że jestem i obiecaliśmy sobie być przyjaciółmi na zawsze. Spotaniczne chwile, wszystko było ukrywane przed jej dziećmi, oprócz moich uczuć których się wystraszyła, czasem dzwoni lub napisze, ale odpisuje jej jak znajomy, nie jako przyjaciel z którym mogła rozmawiać godzinami i spędzać ciągle czas. Mieliśmy nawet plany na przyszłość, ale wszystko się zmieniło z dnia na dzień i powiedziała ze nie nie I nigdy nie. Potem mówiła że może kiedyś... co zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×