napisac czy nie?

Cześć, doradzcie co zrobić... W czerwcu poznałam fantastycznego mężczyznę, zaczęliśmy się spotykać. Na początku nia miało to być coś wielkiego, jednak z czasem nie potrafiliśmy bez siebie żyć i widywalismy sie prawie codziennie. Miłość kwitła na całego. Spotykaliśmy się tak ponad dwa miesiące. Niby krótko, ale bardzo szybko zaczęło mi na nim zależeć, on też mi tak powiedział. Cały czas zastanawialismy się jak to będzie dalej, bo nie jestesmy z tych samych miejscowości, dzieli nas około 500 km. Zastanawiałam się czy się nie przeprowadzić- po prostu nie potrafiłam bez niego życ. Jednak któregoś razu napisał mi, że już nie będziemy się spotykać, że to i tak nie ma sensu. Przyznam, że bardzo mnie to zabolało, ale moje uczucie do niego nie zmalało. Wróciłam do mojego miasta. Mija już 7 msc odkąd ostatni raz się widzieliśmy, a mnie żal i tęsknota ściska. Czasami sobie myślę jakby zareagował jakbym do niego napisała. Mam jego numer i cały czas mnie kusi. Jak myślicie- napisać czy odpuścić?

nie. po co

autorka: bo nie potrafie bez niego funkcjonowac. Kocham go i mi to nie przejdzie. Każdy dzień to myślenie o nim, tęsknota, strasznie mi go brakuje. Dłużej tak chyba nie potrafię.

to napisz. tak naprawdę facet cie już nie kocha i nic to nie da. ale chyba jeszcze tego nie rozumiesz

hm...do tej pory zastanawiam się dlaczego tak zrobił? Nie sądzę, żeby chodziło mu tylko o zabawę albo krótką przygodę. Skąd ta nagła zmiana z jego strony? przecież tak bardzo mu zależało... Naprawdę tak szybko zapomniał ?