Czy możliwe jest żeby nowe prawo jazdy zdała osoba która

Nie uczyła się w szkole nawet średnio? To znaczy miała tak 3-2 raz kiedyś czwórkę i często jedynki. Czyta w mojej ocenie średnio biegle tzn czyta coś na głos i słychać, że nie jest to zupełnie płynne czytanie :o Pytam bo mam koleżankę- kulę u mojej nogi :o bardzo często prosi żeby ją podwieźć to tu, to tam, a jest już dobrze po 30-stce :o Myślicie że jest sens namawiać ją żeby zapisała sie na kurs? W sumie myślę, że zdałaby jazdę - umie np jeździć wózkiem widłowym i dobrze sobie radzi choć nie ma na niego uprawnień, w każdym razie umie. Tylko czy ona ma szansę zdać teorię?

up up

Teoria nie jest wcale taka trudna. Ale można ją oblać przez głupie pytania. Jest więcej pytań z ruchu drogowego opartych o filmiki. Ogólnie nie widzę problemu niech idzie i zdaje :)

Spróbuję ją namówić, ale ona jest bardzo wystraszona zdawaniem teorii, więc nie wiem czy dam radę.

Jak się dobrze przygotuje do egzaminu teoretycznego to zda. Możesz ją namówić na zapisanie się na kurs na prawo jazdy, ja sama niedawno robiłam prawko i chodziłam na kurs do www.koszela.com.pl. I teraz nie wyobrażam sobie życia bez prawka