Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość linnea612

brakuje mi seksu i boję się, że...

Polecane posty

Gość linnea612

Wpadłam w jakąś krzywą fazę i wydaje mi się, że już nigdy nie będę uprawiać seksu tak, żeby sprawiał mi przyjemność, z kimś, kto by mnie naprawdę kręcił:/ A co najlepsze nie mam za sobą traumatycznych historii. I teraz na zmianę czuję się sfrustrowana i zniechęcona do seksu, a za chwilę niezaspokojona. Czy ktoś z was miał kiedyś takie myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem, i mam nieraz, bo jestem 24 letnim prawikiem, i nieraz mam ochotę gryźć kobietę, tzn całować ją jak nienasycony, jej ciało, nogi, tyłek, lizać cipkę, i wszystko inne. Ale jakoś żyje i kontroluje to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linnea612
No ja też żyję i pewnie za jakiś czas mi przejdzie, ale to męczy. Poza tym u mnie wynika raczej z tego, że jakiś czas temu zakończyłam dłuższy związek, a potem pewną krótką znajomość, w której znalazłam, to czego mi brakowało. A teraz włączyło się myślenie.. I brakuje mi tego o czym napisałeś, takiej namiętności, ostrego seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem cię. Tudno też spotkać odpowiedniego partnera pod tym względem, ja mimo, że prawik, to jestem wymagający i otwarty na eksperymenty, nawet te najbardziej uznawane za zboczone, ale trudno o taką osobę, kompatybilną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linnea612
A jaki jest powód tego, że jesteś prawiczkiem (swoją drogą co za brzydkie słowo)? Właśnie duże wymagania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompleksy, brak wiary w siebie, może jakiś lęk przed odrzuceniem. Kiedyś miałem silny trądzik, pewnie to spowodowało to, że teraz jestem jaki jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą fantazje, czy pragnienia też mam trochę można powiedzieć, że mocno perwersyjne, coś w rodzaju sado maso. heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linnea612
Czy to takie perwersyjne.... Wszystko jest dla ludzi. Ja kiedyś byłam przekonana, że nie zrobię niektórych rzeczy, z wiekiem mi się zmieniło. Btw, też mam straszne kompleksy, ale nauczyłam się to mniej więcej olewać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz, chciałbym np aby kobieta mnie dominowała, ale nie takim zwyczajnym sensie, ale coś w rodzaju sprowadzania do roli podnóżka, psa, chłostania po ciele, wysikania się na moją twarz i jeszcze wiele innych udziwnień. To już podchodzi raczej pod perwersyjne pragnienia. A co do kompleksów, to one tak nie wychodzą z głowy, zwłaszcza że się żyło tak długo z różnymi kompleksami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linnea612
Są gorsze rzeczy heh a temat kompleksów to temat rzeka. I wcale nie twierdzę, że to nie zostaje w głowie. Gdybym potrafiła się ich pozbyć byłabym zupełnie inna osobą. A tak, dalej myślę źle o sobie, i to mnie ogranicza, tylko że już dużo razy słyszałam, że tego nie widać. Np od zawsze nie podoba mi sie mój wygląd, ale gdybym była tak paskudna jak sobie wyobrażam, to nie podobałabym się mężczyznom. A Ciebie kompleksy hamują w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka Szczecin
Również nie mogłam się długi czas odblokować, znalazłam swego czasu wizytówkę takiego chłopaka ze Szczecina: http://www.pandlapani.szczecin.pl , po dłuższym zastanowieniu, pisaniu maili, zdecydowałam się na spotkania, wiem, że jest to kwestia podejścia, ale poleciłabym go takiej osobie, która chciałaby spróbować, dyskretnie, bez pośpiechu. Obecnie mam już stałego partnera, ale jak ktoś samotny to zostawiam namiary, mi pomógł bardzo w odblokowaniu i byłam zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakimś stopniu hamują. Gdybym się np spodobał jakiejś kobiecie, to trudno by mi było uwierzyć, co ona we mnie widzi. Może dlatego, że nie jestem przyzwyczajony do takich relacji damsko męskich i osobie, która nie miała kiedyś powodzenia, trudno by jej było teraz uwierzyć, że ktoś się nią interesuje. To niestety siedzi w głowie. Staram się tego pozbyć, ale trudno to idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linnea612
No ale nigdy nie byłeś w takiej sytuacji, że jakaś kobieta okazywała Ci zainteresowanie? Bo jakoś trudno mi w to uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłem, bo jakoś trudno mi uwierzyć w to, że ktoś mógłby się mną zainteresować. Kiedyś jakiejś tam się ponoć podobałem, ale jakoś nic z tego nie było. Ogólnie to nie mam kontaktów z kobietami, tzn rzadko mam z nimi do czynienia na przestrzeni kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linnea612
A jakim ogólnie jesteś człowiekiem? Bo to wygląda tak jakby nie chodziło tylko i wyłącznie o kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojny. Przejawiam więcej cech introwertycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale już sobie dałem siana, ze związkami, więc już coraz mniej mnie to rusza. Libido z wiekiem spada u facetów, u kobiet odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linnea612
Ale staruszkiem jeszcze nie jesteś heh Aż się chce napisać całe życie przed Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czasem nabiera się pewnych przyzwyczajeń i ciężko z nich wyjść. Mi jest pod tym względem nawet dobrze, trudno też byłoby mi zmienić swoje przyzwyczajenia co do samotniczego trybu życia. Czasem popęd to wszystko jeszcze powoduje, że chciałoby się coś tam przeżyć, ale widać, nie było i nie jest mi to dane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linnea612
Szczerze? Niby lepiej pogodzić się z sytuacją, przynajmniej człowiek się nie frustruje. Ale z drugiej strony ja np nie wyobrażam sobie życia bez seksu. W każdym razie życzę Ci żebyś miał okazję spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poddawaj sie prawiczku. Miałem prawie 25 lat jak kochałem sie pierwszy raz. Co prawda był to nieudany związek, ale od tego zaczęło sie duzo seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pakowałem kiedyś w sztuczną pochwę :D Niby podobna ponoć do żywej ale jak to takie uczucie, to już wole konia bić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej pragnę tych fantazji i pragnień z bycia uległym co opisywałem, niż typowego stosunku seksualnego :) Mam na myśli praktyki sado maso. Podniecają mnie, ale nie wiem gdzie miałbym znaleźć taką kobietę do takiej relacji czy praktyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Linnea, jak masz ochotę popisać, napisz na mail kafemen@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linnea612
A mi się wydaje, że dużo kobiet ma takie fantazje. Tylko raczej żadna w realu się nie przyzna. Wejdź na jakąś stronę z bdsm i znajdziesz. Ja ostatnio miałam ochotę coś takiego zrobić, ale w rewanżu heeh A co do sztucznej pochwy, mogę się założyć ze nie ma porównania, tak samo jak wibrator dla kobiety he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za bardzo szanujecie kobiety dlatego nie ******ie założę się, że nie macie nawet odwagi złapać za tyłek koleżanki z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem. Trudno by mi było uwierzyć, ze duża część kobiet chciałaby mieć takiego uległego niewolnika, prowadzić go np na smyczy, założyć mu obrożę, wychłostać, polać woskiem, załatwić się na niego, napluć, spoliczkować w*****ać go od tyłu, nieraz sponiewierać słownie :) Mało jest raczej Domin, takich, które rzeczywiście to lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linnea612
Większość woli raczej być zdominowana, ale na pewno są takie, którym podoba się to co napisałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×