Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uszczyplam dzieciaka na sali zabaw

Polecane posty

Gość gość

Moja corka 2.5 bawila sie rowerkiem a jakis chlopiec podszedl do.niej i ja uderzyl jak jego matka nie patrzyla.z calej sily go uszczyplam pomiegl z rykiem do matki ale ona go nie zrozumiala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łał z******ta jesteś :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO zrobiłas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uszczypnelam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze. Powtarzam: jeśli rodzic nie wychowuje swojego gnoja, to zgadza się na wychowywanie go przez innych, w sposób który może się nie podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DragonKissNeverMiss
Było mu złamać rękę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze zrobilas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawi mnie jedna rzecz. Wobec swoich dzieci też stosujecie przemoc? Czy tylko wobec cudzych? W sumie czego sie spodziewać po kimś kto nie potrafi geby otworzyć żeby zwrócić dziecku uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a wyobraź sobie taką sytuację. Twoja córka idzie do przedszkola i uderza kogoś lalką w głowę. Czy byłabys zadowolona gdyby wychowawczyni z całej siły ją uszczypnęła? No pewnie tak, w końcu do dobra metoda wychowawcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pieprze co za bezsens. Taka stara a taka głupia jakby sama była w wieku tego dzieciaka. On pewnie też nic z tego nie zrozumiał. Kretynko przytrzymuje się rękę dzieciaka i sie mówi że nie wolno bić i się odprowadza do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże aż strach gdzieś pójść z dzieckiem. Rozumiem za mojego 1,5 rocznego syna też byś uszczypnęła? Nienormalne jesteście? Ciekawe ze swoich dzieci nie bijecie tylko czyjeś. Dzieci w tym wieku nawet nie rozumieją ze sprawiły komuś ból. Pewnie gdybym co zwróciła uwagę to tez bym dostała w łeb, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko o czym ty bredzisz. Jakie "wychowanie w sposób który może sie innym nie podobać". Tu nie ma żadnego wychowania tylko prymitywna odgrywka o której nawet nikt nie wie łącznie z samym dzieciakiem. Świadczy o zwykłym tchórzostwie a ty sobie dorobiłaś do tego jakąś rzekomą "mądrość". Nie kochana. Wyobraź sobie sytuację że wykazałaś się wobec kogoś złością i źle kogoś potraktowałaś. Za jakiś czas wychodzisz z domu a tu masz samochód pomalowany sprayem napis "c**a". Nie wiesz o co chodzi i kto to zrobił. Nie kojarzysz faktów (różni się czymś taka sytuacja od twojej ?) ale nawet jakbyś kojarzyła to i tak nie byłaby to żadna lekcja wychowawcza tylko zrobiła by sie tylko z tego reakcja łańcuchowa wzajemnej zemsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×