Czy mam to tolerować

Cały seks z żoną polega na tym, że ona mnie używa. Ja mam tylko leżeć, a ona najpierw ociera się o mnie sutkami. Potem mam wysunąć język, a ona w pozycji na jeźdźca nadziewa się na niego. Mówi że nie musi głęboko, bo najbardziej wrażliwy ma przedsionek pochwy. Na koniec ociera się o ten język łechtaczką. Po wszystkim pada na wznak, rozkracza nogi i mówi: ulżyj sobie, a ja się trochę zdrzemnę.

:D

Spanie na boku jest dużo zdrowsze dla kręgosłupa.

to ma niebywałą melodię do spania. Może spać w przeciągu, w pociągu, na drągu. Albo z głową na moim udzie, gdy leżę na boku, z h‪u‪jem w buzi. Mam wtedy mieszane uczucia. Z jednej strony baaaardzo mi przyjemnie, kiedyś się nawet spuściłem chociaż w bezruchu, ale z drugiej strony mam stracha. Jeszcze nigdy nie ugryzła, ale może kiedyś zostanę eunuchem?