Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agata326

Dobra koleżanka działa mi na nerwy.

Polecane posty

Gość Agata326

Cześć Piszę tutaj bo już nie wiem, co mam robić. Mam dobrą koleżankę, możemy pogadać o wszystkim. Często idziemy gdzieś na kawe, na imprezę.. Problem w tym, że ostatnio zaczęła wręcz się wpraszać do mojego mieszkania. Mieszkam z rodzicami i siostrą w mieszkaniu, więc słabo u mnie z przyjmowaniem gości w domu. Raz zapytała czy może do mnie przyjść to odpowiedziałam ' zapraszam ' bo co niby innego miałam powiedzieć?? Ja studiuję i nie siedzę w domu, a jej się chyba nudzi. Od tej pory wypisuje do mnie wiadomości czy może do mnie przyjść, notorycznie. A ja albo przez komputer piszę jej, że wtedy nie będzie mnie w domu (bo rzeczywiście nie będzie) a jak się widzimy na żywo to trochę zbywam temat. Już mnie to męczy. Co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykac sie na miescie powiedz ze twoi rodzice nie pozwalaja na czeste odwiedziny bo chca miec spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata326
Ale ona tego nie rozumie. Pytam 'a może zamiast kawy w domu pójdziemy do miasta?'. Na co oba 'no okej ale miałam przyjść do ciebie'. Widzimy się na mieście średnio co 3 dni bo to dobra koleżanka. No ale mi to wystarcza, nie potrzebuję widywac się codziennie. Jest uparta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata326
*na co ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata326
Nie chcę też stracić dobrej koleżanki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty byłaś u niej w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata326
Żeby jeszcze u mnie nie była i nie widziała jak mieszkam... Ale co parę miesięcy jest u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata326
Byłam ale się nie wpraszam, ostatnio jakiś niecały rok temu tam mnie widziano....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz sama pokój czy z siostrą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokój mam sama ale w niewielkim mieszkaniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata326
Na górze mój komentarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ona nie ma sama pokoju? Może lubi u Was przebywać, bo jest lepsza atmosfera niż u niej w domu? Może częstujesz ją jedzeniem, które jej smakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata326
Pokój sama ma, to wiem. Jak u niej z atmosferą to się nie orientuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może w jej rodzinie jest przemoc, molestowanie lub alkoholizm!, dlatego ucieka do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata326
Niee.. Znam jej rodziców, to porządni ludzie, wykształceni. Myślę, że jej się po prostu nudzi teraz.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata326
Tylko nie wiem, jak jej dać do zrozumienia, że nie mam ochoty, żeby mnie w domu odwiedzała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś mało inteligentna, skoro jeszcze nie załapała. Powiedz że twoi rodzice gości nie lubią czy jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata326
Ktoś się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wez, takie niby dobre kumpele jestescie i nie potrafisz miec jaj by powiedziec na luzie co myslisz ? jezeli nie ukrocisz jej narzucania sie teraz, to w przypadku innych spraw , zwyczajnie bedzie powielac swoje zachwowanie a ty bedziesz sie z tym meczyc, bojac sie, ze ja urazisz zwracajac uwage, i ze niby ja stracisz bo sie princeska obrazi czy cus. Zwyczajnie musisz byc dyplomatyczna, troche wyrafinowana ( tak jak ona) i to wszystko. Nie dawaj sobie wchodzic na glowe. przyklad 1 : ONA- dobra, to sie mozemy spotkac, wpadne wtedy do ciebie TY - no spoko. Ale czekaj, znowu u mnie mamy sie spotykac ??? !! Ej, nie chce mi sie ciagle u mnie na chacie siedziec, moze tym razem przyjade do ciebie? - dopowiedz, ze ida swieta, ze rodzice powoli zaczynaja szalec w mieszkaniu z porzadkami, planowaniem swiat itp, ze ostatnio mialas odwiedziny od innych znajomych i na razie musisz przystopowac z odwiedzinami. No a jak masz sytuacje jak ta ktora opisalas,cyt." 'a może zamiast kawy w domu pójdziemy do miasta?'. Na co oba 'no okej ale miałam przyjść do ciebie'. " no to zwyczajnie pytasz sie i sie nie boj tego !!! (pytaj sie i wierc jej w brzuchu dziure i czekaj na reakcje, na jej zmieszanie bo to wkoncu twoja i twoich rodzicow chata, to ona sie wprasza.) I mowisz wtedy cos w sensie: - No wiem, ze mialas przyjsc do mnie, i co ? to jest az taki mus, ze musimy sie spotykac znowu u mnie w domu? ( i czekaj co ci powie) i dalej : - ja nie wiem. a co ci tak zalezy by sie u mnie ciagle spotykac ? no i tak dalej.. i wez przestan byc taka miekka faja, pozdro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo jak znowu wyskoczy z tym, ze wpadnie do ciebie, to zapytaj sie jej, czy nie ma lepszych pomyslow na spedzenie czasu poza domem. Co? az tak jest malo kreatywna, i jjej pomysly koncza sie na twojej chacie ? hehe .. a moze nie ma kasy na zwykla kawe na miescie, czy ciastko ? zreszta zwykly spacer nic nie kosztuje.. nie pozostaje ci nic innego jak byc stanowcza i chronic swoja prywatnosc, by nie doszlo do tego, ze kiedys bedzie wpadac jak do siebie hehe, pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×